wtorek, 21 listopada 2017

Suszarka do włosów Remington Keratin Protect (AC8820) | pierwsze wrażenia

Niedawno w moje ręce trafiła nowiutka suszarka do włosów Remington Keratin Protect i chciałabym się z Wami podzielić pierwszymi wrażeniami - zbliżają się Święta, może to dobry pomysł na prezent? :) 


Aspekty techniczne, funkcje 

Zacznę od aspektów technicznych, funkcji, a w dalszej części będą moje odczucia.
  • moc 1850-2200W
  • emituje 90% więcej jonów niż inne tego typu produkty z jonizacją
  • pierścień suszarki jest pokryty powłoką Advanced Ceramic, nasączoną olejem migdałowym i keratyną
  • potrójna ochrona włosów: mikroodżywki, generator jonów, kratka pokryta powłoką ceramiczną
  • 3 ustawienia temperatury i 2 prędkości nawiewu
  • prawdziwie zimny nawiew
  • akcesoria: 2 koncentratory, 1 dyfuzor
  • zdejmowana tylna kratka wlotu powietrza
  • uchwyt do zawieszenia
  • kabel 3m








Moje wrażenia

O tym, jak ważne są dla mnie moje włosy, wspominałam już we wpisie Jak dbam o włosy. Szczerze nie wyobrażam sobie suszenia włosów "zwyczajnymi" suszarkami za 20-30 zł, ponieważ miałam już z nimi niejednokrotnie styczność i doskonale wiem, jak mocno odbijają się one na kondycji włosów. Wystarczy jedno suszenie, by później użerać się z przesuszonymi włosami przez najbliższe tygodnie. Co prawda rzadko suszę włosy, bo o wiele lepiej mają się po samoistnym wyschnięciu, ale dobra suszarka w moim domu musi być obecna.

Nowa linia Keratin Protect została wprowadzona z okazji 80-lecia marki Remington. Moją relację ze spotkania z Remingtonem w Warszawie mogłyście przeczytać tutaj. Nie da się ukryć, że zaufanie do marki mam bardzo duże. W moim domu naliczyłam 5 sprzętów Remingtona (w tym 2 męża), a moja poprzednia suszarka również jest tej firmy (model D3710). Została zakupiona w 2012 roku i do dziś mi wspaniale służyła! Pisałam o niej tutaj. Bardzo się cieszę, że w moje ręce trafił świeżutki model, będący jej następcą.

W zestawie znajduje się dyfuzor oraz dwa koncentratory (7 mm do tworzenia fryzur gładkich i 11 mm do szybkiego suszenia). Osobiście korzystam z koncentratora 11 mm i jest to przydatna końcówka ;) Suszarka ma piękny, elegancki design (połączenie stalowego srebra i rose gold). Dobrze i pewnie leży w dłoni, ale należy liczyć się z tym, że jest dosyć ciężka :) Niestety nie jestem w stanie sprawdzić dokładnie, ile waży, a nie znalazłam takiej informacji (jedynie, że cały zestaw z opakowaniem to ok. 1,2 kg). Niemniej jednak po kilku minutach jest ona odczuwalna w dłoni.


W mojej poprzedniej suszarce, włączniki były przesuwane, tutaj mamy trójstopniowe przyciski (na dole prędkość nawiewu, w środku temperatura). Jedynie górny przycisk, służący do uruchomienia zimnego nawiewu, jest wciskany. Niestety trzeba go trzymać cały czas podczas korzystania z zimnego nawiewu (nie można go w żaden sposób zablokować). To jest akurat spora niedogodność - przycisk jest wklęsły, ale konieczność trzymania go cały czas jest mało wygodna (na moich długich włosach nawet krótkie użycie zimnego nawiewu trwa ładną chwilę).

Warto wspomnieć o tym, że zimny nawiew jest tu o wiele lepszy, niż w moim poprzednim modelu. Tam był on raczej letni, tu zaś chłód jest wyraźnie odczuwalny. 




Suszarka Remington ma 3-metrowy nieobrotowy kabel, to naprawdę dużo i bardzo mnie to cieszy. Poprzednia miała 1,5 m i czasem odrobinę mi brakowało, by móc podejść do lustra. Teraz nie muszę się o to martwić. Jest również uchwyt do zawieszenia



Z tyłu suszarki znajduje się zdejmowana kratka na wypadek wkręcenia się włosów. Szczerze mówiąc, nigdy z tego nie korzystałam i jeszcze nigdy nie wkręciły mi się włosy, ale słyszałam, że to się zdarza :) Wystarczy ją lekko przekręcić, by wyszła z zaczepów mocujących. 


Jak już wspomniałam, korzystam z koncentratora 11 mm, który przyspiesza suszenie włosów. 



Jest dosyć podobna wielkością do mojego poprzedniego modelu :) 




W mojej poprzedniej suszarce miałam dodatkową funkcję Turbo, niestety w obecnej jej nie ma. Mimo to, w praktyce Keratin Protect zapewnia bardzo dobrą moc suszenia


Generalnie, jestem zadowolona z nowej suszarki Keratin Protect. Szybko i sprawnie suszy włosy - w moim przypadku jest to około 10 minut na średnim ustawieniu temperatury (II), ale weźcie pod uwagę, że mam bardzo długie włosy. Na wyższym ustawieniu temperatury prawdopodobnie byłoby szybciej, ale nie chcę moim włosom tego fundować bez konkretnego powodu (czyli mega pośpiechu) bo wiem, jak są delikatne. Wygodnie leży w dłoni, mimo że tak konkretna suszarka już trochę waży ;). Po wysuszeniu włosy są ładnie błyszczące, nie elektryzują się. Na koniec zawsze stosuję zimny nawiew, włosy po skończonej stylizacji są gładkie, ale prawdziwej gładkości nabierają po kilku godzinach.

W poprzednim modelu (D3710) bardziej podobał mi się przycisk zimnego nawiewu, który dał się zablokować (w nowym modelu trzeba trzymać przycisk zimnego nawiewu przez cały czas korzystania z tej funkcji). Poprzedni model miał również funkcję Turbo, której w nowym już nie ma. 

W nowym modelu (Keratin Protect AC8820) bardziej podoba mi się design, kabel jest dłuższy (to ogrooomna wygoda!), zimny nawiew wyraźnie chłodniejszy, a pierścień suszarki wzbogacony jest keratyną i olejem migdałowym, które mają wnikać we włosy podczas suszenia (ciekawa funkcja, zobaczymy, jak będzie się sprawdzać w dłuższej perspektywie :)). 

Z obu modeli jestem zadowolona i oba mogłabym z czystym sumieniem polecić, bardzo się cieszę, że mam nowiutką, piękną suszarkę Keratin Protect, ale... o 5 lat starsza siostra też jest super. To pozwala wnioskować, że już 5 lat temu Remington tworzył świetne suszarki do włosów! I gdyby ktoś mnie teraz poprosił o polecenie dobrej suszarki - bez zastanowienia mówię Remington. Myślę, że w ciemno zaufałabym również pozostałym modelom, weryfikując jedynie ich funkcje (wysoka moc, ustawienia temperatury i nawiewu, zimny nawiew oraz jonizacja - to musi być dla mnie obecne). Cena najnowszego modelu suszarki Keratin Protect (AC8820) to obecnie około 239 zł. 



Mam nadzieję, że nowy model będzie mi służył równie długo, jak poprzedni (a przecież tamten nadal jest w 100% sprawny i bez zarzutu!!!), a pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne :).

Jak Wam się podoba suszarka z najnowszej linii Remington Keratin Protect?
Pielęgnacja włosów Remington

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz