
Niektóre promocje są nimi niestety tylko z nazwy, ale tym razem zbliża się (moim zdaniem) bardzo ciekawa okazja do uzupełnienia braków lub zrobienia drobnych zapasów. O ile promocje typu 2+2 nie robiły na mnie żadnego wrażenia bo trzeba było na siłę dobierać produkty z różnych kategorii (a jeżeli dobieram coś na siłę, to nie jest to żadna promocja), a jak już się trafiła jedyna mnie interesująca (na filtry), to nie mogłam z niej skorzystać, choć chciałam. Całą historię opowiadałam tutaj → Nowości | lipiec 2017. Tym razem warunki promocji wydają się być w miarę jasne, a i rabat konkretny.

Zrzut ekranu z e-wydania Skarbu → źródło
Nie wysilajcie wzroku, treść małego druczku poniżej ;)
"TYLKO W KLUBIE ROSSMANN
-49%
NA MINIMUM
2 RÓŻNE PRODUKTY:
do pielęgnacji ciała, ust,
odżywki do włosów,
odżywki do paznokci,
maseczki do twarzy
Promocja obowiązuje w dn. 21-30.08.2017 r. lub do wyczerpania zapasów
Rabat 49% dostępny jest jednorazowo dla zarejestrowanych członków Klubu Rossmann posiadających wirtualną kartę Klubu, przy zakupie minimum 2 różnych produktów do pielęgnacji ciała, ust, odżywek do włosów lub do paznokci, maseczek do twarzy. Przy kolejnym zakupie w tej promocji obowiązuje rabat 40%. Szczegóły i regulamin na www.rossmann.pl/klub"
Z informacji tych wynika, że:
- należy być członkiem Klubu Rossmann i przy zakupach okazać kartę
- za pierwszym razem zostanie naliczony rabat -49%, ale gdyby ktoś chciał skorzystać ponownie, to już wskoczy -40%. Dlatego lepiej iść raz, a porządnie
- będzie trzeba chwycić minimum 2 różne produkty, a nie np. robić zapas tej samej, ulubionej odżywki ;)
Sprawa będzie w 100% jasna, gdy pojawi się regulamin promocji. W regulaminach pojawia się również wykaz produktów objętych promocją, co znacznie ułatwia planowanie zakupów. Regulamin pojawi się → tutaj, niestety jeszcze go nie ma, pewnie pojawi się dzień przed promocją lub generalnie na ostatnią chwilę :)
Co ja planuję kupić i co polecam?
Pielęgnacja ciała
Z pielęgnacji ciała raczej nie skorzystam, mam kilka balsamów, a i tak moja systematyczność nie jest jakaś super :) Ciężko powiedzieć, co konkretnie Rossmann będzie rozumiał przez "pielęgnację ciała" - czy to będą tylko balsamy, czy peelingi może również? Moim zdaniem peelingi raczej nie będą wchodzić, ale pewność będzie dopiero, gdy pojawi się regulamin.
Gdybym miała coś polecić, byłby to → Nivea olejek w balsamie, (18,99 zł/200 ml, 22,99 zł/400 ml) Kosztuje dość sporo jak na Nivea, ale balsam jest bardzo przyjemny, a w promocji -49% cena będzie już przyzwoita. BARDZO lekki, szybko się wchłania, pięknie pachnie. Nawilżenie optymalne - w sam raz na lato, ale osoby z bardzo suchą skórą mogą czuć niedosyt. Są 4 wersje zapachowe (Róża, Kwiat Wiśni, Kakao, Wanilia), ja miałam Kwiat Wiśni i recenzowałam tutaj → Nivea, olejek w balsamie Kwiat Wiśni i Olejek Jojoba.
Pielęgnacja ust
Planuję kupić → poziomkowy peeling do ust Evree (14,99 zł/10 ml), w promocji wyjdzie super cenowo. Jestem go bardzo ciekawa, od dawna wisi na mojej → Wishliście, więc jest to dobra okazja, by spełnić tę zachciankę. Jeżeli chodzi o pomadki ochronne, w chwili obecnej mam nadmiar, więc nic nie biorę.
Uwielbiam → balsamy do ust EOS (24,99 zł/7g) i gdyby nie to, że mam jeszcze jeden w zapasie, pewnie bym kupiła. Cena EOSów nie jest najniższa, ale uważam, że są warte zakupu. A w promocji -49% to już w ogóle! Wiem, że w tej kwestii zdania są bardzo podzielone, niektórzy uważają, że to tylko ładnie pachnący gadżet, ale moje usta pielęgnuje lepiej niż niejedna zachwalana pomadka. Recenzowałam tutaj → EOS Summer Fruit. Godne polecenia są również → masełka do ust Nivea (9,49 zł/16,7g) i → pomadka w sztyfcie Neutrogena z maliną nordycką (9,49 zł/4,9g). Przyjemniaczki, ale nie, żeby płynąć w zachwytach ;) Z pewnością godne uwagi są również → Carmexy (10,69 zł/gramatura różna), z jednej strony sprawdzały się u mnie świetnie, ale z drugiej - nie jestem w stanie zdzierżyć ich posmaku. Podobnie z → pomadką Alterra rumiankową (4,99 zł/4,8g) - działanie ok (ale bez szału), ale ten zapach i smak... Dość często na wizażu jest polecany Blistex (mix rodzajów i cen) - jak dotąd nie miałam.
Odżywki do paznokci
Z odżywek do paznokci na razie niczego mi nie brak, ale jeżeli będzie wchodzić → preparat do skórek Sally Hansen (24,99 zł/29,5 ml), to na pewno wezmę.
Ze swojej strony polecam → Evree Max Repair (14,99 zł/8 ml) - to mieszanka różnych olejków (głównie) w wygodnym pędzelku, w szczególności lubię do pielęgnacji skórek. Ciekawostką wydaje się być również odżywka do paznokci → Eveline Sensitive (12,59 zł/12 ml) - nie zawiera formaldehydu (zamiast niego zastosowano naturalny aldehyd Citral). Mam ją od niedawna, ale nie wypowiem się, bo jeszcze nie używałam.
Odżywki do włosów
Nooo, tu być może poszaleję :P Przy mojej obecnej długości odżywki schodzą jak woda, więc z pewnością chwycę kilka tubek bez obaw o nadmierne gromadzenie zapasów. Mam w planie wziąć moją najukochańszą → Garnier Goodbye Damage (10,99 zł/200 ml), która pojawia się w prawie każdym denku. Teraz nastąpiła zmiana szaty graficznej i jestem ciekawa, czy to tylko kwestia opakowania, czy też coś nagmerali w środku. Wezmę też → Garnier Hydra Fresh (10,99 zł/200 ml), niedawno miałam okazję testować ją z wizażem i sprawdziła się znakomicie, pojawiła się w → Ulubieńcach lipca. Całkiem miło wspominam też → odżywkę do włosów brązowych Isana (8,99 zł/200 ml), co prawda nie wpływała zbytnio na kolor włosów (szkoda), ale do codziennej pielęgnacji była ok. Może wezmę polecaną wszędzie odżywkę → Isana Oil Care (9,99 zł/200 ml)? Miałam chęć na Nivea Long Repair (kiedyś miałam i miło wspominam), ale nie widzę w ofercie Rossmanna... Jeszcze przyjrzę się → Oleo-kremom (18,99 zł/125 ml), ponieważ po promocji 1+1 gratis z okazji Dnia Kobiet pojawił się wysyp pozytywnych recenzji na ich temat. Który polecacie?
Warto również zwrócić uwagę na często polecaną odżywkę Garnier awokado i masło karite (8,99 zł/200 ml), u mnie ona szału nie robi, ale na co dzień jest ok :) Mam jedną sztukę w zapasie, więc nie kupię. Lubię też → mgiełki Gliss Kura (12,99 zł/200 ml), ale też mam jedną w zapasie, więc nie wezmę :)
Maseczki do twarzy
Tu prawdopodobnie również poszaleję :) Najbardziej zależy mi na → czarnej masce Evree (29,99 zł/75 ml), jestem ciekawa, czy będzie wchodzić na promocji, byłoby ekstra. Polecała mi ją → Bogusia, a skład maski zaczyna się następująco: woda, gliceryna, biała glinka, węgiel aktywny itd. Może być ciekawie! Z mniejszych, pojedynczych saszetek wzięłabym na pewno → maseczki Ziaja (1,59 zł/7 ml), które lubię od lat, → AA Beauty Bar (2,99 zł/8 ml), którą miałam w lipcu i była całkiem przyjemna, ciekawią mnie również maseczki → Dermaglin (6,29-6,99 zł/20 g), których jeszcze nie miałam, ale lubię glinki, więc to dobra okazja by spróbować, → Bielenda korygująca w płacie (8,39 zł), która ciekawi mnie od dawna, ale cena mnie nie zachęcała - z tej serii mam maseczkę w tubce oraz → Bielenda żelowa maseczka normalizująco-matująca (2,49 zł/8 g), której również jeszcze nie miałam, ale słyszałam kilka pozytywów.
Tak duża promocja to może być dobra okazja by spróbować polecanych, ale drogich w cenie regularnej → maseczek glinkowych L'Oreala (34,99 zł/50 ml), ale szczerze mówiąc sama jeszcze nie wiem, czy się zdecyduję. 17,50 zł za glinkę to nadal sporo! Z pewnością dużo osób chwyci → maseczki "węglowe" Bielendy (2,49 zł/8 g), choć ze swojej strony ich nie polecam - efekt był żaden, ale co najgorsze - nie zawierają węgla, o czym pisałam tutaj → Oczyszczające maski węglowe bez węgla w składzie?!
To by było chyba na tyle. Planuję chwycić kilka odżywek do włosów (schodzą u mnie jak woda) i maseczek do twarzy (wyjdą bardzo tanio, a używam regularnie). Myślę, że dużo wyjdzie "w praniu", jak już będę stała przy półce - może z czegoś zrezygnuję, a może coś mnie dodatkowo zaciekawi? -49% to bardzo korzystny rabat, ale warto pamiętać, że to promocja jednorazowa (później -40%), więc warto pójść raz, a porządnie, nie na raty :) A jeżeli macie duże zapasy, to nie warto ich dodatkowo powiększać!
W nowej gazetce pojawiła się taka grafika:

Niepokojące jest określenie "nawilżające" maseczki do twarzy, bo jeżeli tylko takie będą wchodzić, to moja lista legnie w gruzach :P No nic, nie pozostaje nic innego, jak czekać na regulamin.
Co planujecie kupić?
Może coś odradzacie z mojej listy zakupów?
No i właśnie - który Oleo-krem polecacie najbardziej? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz