środa, 16 sierpnia 2017

-49% w Rossmannie (21-30.08) - co planuję kupić, co polecam?



Niektóre promocje są nimi niestety tylko z nazwy, ale tym razem zbliża się (moim zdaniem) bardzo ciekawa okazja do uzupełnienia braków lub zrobienia drobnych zapasów. O ile promocje typu 2+2 nie robiły na mnie żadnego wrażenia bo trzeba było na siłę dobierać produkty z różnych kategorii (a jeżeli dobieram coś na siłę, to nie jest to żadna promocja), a jak już się trafiła jedyna mnie interesująca (na filtry), to nie mogłam z niej skorzystać, choć chciałam. Całą historię opowiadałam tutaj  Nowości | lipiec 2017. Tym razem warunki promocji wydają się być w miarę jasne, a i rabat konkretny. 

Zrzut ekranu z e-wydania Skarbu  źródło

Nie wysilajcie wzroku, treść małego druczku poniżej ;)

"TYLKO W KLUBIE ROSSMANN
-49% 

NA MINIMUM
2 RÓŻNE PRODUKTY:
do pielęgnacji ciała, ust,
odżywki do włosów,
odżywki do paznokci,
maseczki do twarzy

Promocja obowiązuje w dn. 21-30.08.2017 r. lub do wyczerpania zapasów

Rabat 49% dostępny jest jednorazowo dla zarejestrowanych członków Klubu Rossmann posiadających wirtualną kartę Klubu, przy zakupie minimum 2 różnych produktów do pielęgnacji ciała, ust, odżywek do włosów lub do paznokci, maseczek do twarzy. Przy kolejnym zakupie w tej promocji obowiązuje rabat 40%. Szczegóły i regulamin na www.rossmann.pl/klub"

Z informacji tych wynika, że:

  • należy być członkiem Klubu Rossmann i przy zakupach okazać kartę
  • za pierwszym razem zostanie naliczony rabat -49%, ale gdyby ktoś chciał skorzystać ponownie, to już wskoczy -40%. Dlatego lepiej iść raz, a porządnie
  • będzie trzeba chwycić minimum 2 różne produkty, a nie np. robić zapas tej samej, ulubionej odżywki ;) 

Sprawa będzie w 100% jasna, gdy pojawi się regulamin promocji. W regulaminach pojawia się również wykaz produktów objętych promocją, co znacznie ułatwia planowanie zakupów. Regulamin pojawi się  tutaj, niestety jeszcze go nie ma, pewnie pojawi się dzień przed promocją lub generalnie na ostatnią chwilę :) 


Co ja planuję kupić i co polecam?


Pielęgnacja ciała

Z pielęgnacji ciała raczej nie skorzystam, mam kilka balsamów, a i tak moja systematyczność nie jest jakaś super :) Ciężko powiedzieć, co konkretnie Rossmann będzie rozumiał przez "pielęgnację ciała" - czy to będą tylko balsamy, czy peelingi może również? Moim zdaniem peelingi raczej nie będą wchodzić, ale pewność będzie dopiero, gdy pojawi się regulamin. 

Gdybym miała coś polecić, byłby to  Nivea olejek w balsamie, (18,99 zł/200 ml, 22,99 zł/400 ml) Kosztuje dość sporo jak na Nivea, ale balsam jest bardzo przyjemny, a w promocji -49% cena będzie już przyzwoita. BARDZO lekki, szybko się wchłania, pięknie pachnie. Nawilżenie optymalne - w sam raz na lato, ale osoby z bardzo suchą skórą mogą czuć niedosyt. Są 4 wersje zapachowe (Róża, Kwiat Wiśni, Kakao, Wanilia), ja miałam Kwiat Wiśni i recenzowałam tutaj  Nivea, olejek w balsamie Kwiat Wiśni i Olejek Jojoba


Pielęgnacja ust

Planuję kupić  poziomkowy peeling do ust Evree (14,99 zł/10 ml), w promocji wyjdzie super cenowo. Jestem go bardzo ciekawa, od dawna wisi na mojej  Wishliście, więc jest to dobra okazja, by spełnić tę zachciankę. Jeżeli chodzi o pomadki ochronne, w chwili obecnej mam nadmiar, więc nic nie biorę.

Uwielbiam  balsamy do ust EOS (24,99 zł/7g) i gdyby nie to, że mam jeszcze jeden w zapasie, pewnie bym kupiła. Cena EOSów nie jest najniższa, ale uważam, że są warte zakupu. A w promocji -49% to już w ogóle! Wiem, że w tej kwestii zdania są bardzo podzielone, niektórzy uważają, że to tylko ładnie pachnący gadżet, ale moje usta pielęgnuje lepiej niż niejedna zachwalana pomadka. Recenzowałam tutaj  EOS Summer Fruit. Godne polecenia są również  masełka do ust Nivea (9,49 zł/16,7g) i  pomadka w sztyfcie Neutrogena z maliną nordycką (9,49 zł/4,9g). Przyjemniaczki, ale nie, żeby płynąć w zachwytach ;) Z pewnością godne uwagi są również  Carmexy (10,69 zł/gramatura różna), z jednej strony sprawdzały się u mnie świetnie, ale z drugiej - nie jestem w stanie zdzierżyć ich posmaku. Podobnie z  pomadką Alterra rumiankową (4,99 zł/4,8g) - działanie ok (ale bez szału), ale ten zapach i smak... Dość często na wizażu jest polecany Blistex (mix rodzajów i cen) - jak dotąd nie miałam.


Odżywki do paznokci

Z odżywek do paznokci na razie niczego mi nie brak, ale jeżeli będzie wchodzić  preparat do skórek Sally Hansen (24,99 zł/29,5 ml), to na pewno wezmę.

Ze swojej strony polecam  Evree Max Repair (14,99 zł/8 ml) - to mieszanka różnych olejków (głównie) w wygodnym pędzelku, w szczególności lubię do pielęgnacji skórek. Ciekawostką wydaje się być również odżywka do paznokci  Eveline Sensitive (12,59 zł/12 ml) - nie zawiera formaldehydu (zamiast niego zastosowano naturalny aldehyd Citral). Mam ją od niedawna, ale nie wypowiem się, bo jeszcze nie używałam. 


Odżywki do włosów

Nooo, tu być może poszaleję :P Przy mojej obecnej długości odżywki schodzą jak woda, więc z pewnością chwycę kilka tubek bez obaw o nadmierne gromadzenie zapasów. Mam w planie wziąć moją najukochańszą  Garnier Goodbye Damage (10,99 zł/200 ml), która pojawia się w prawie każdym denku. Teraz nastąpiła zmiana szaty graficznej i jestem ciekawa, czy to tylko kwestia opakowania, czy też coś nagmerali w środku. Wezmę też  Garnier Hydra Fresh (10,99 zł/200 ml), niedawno miałam okazję testować ją z wizażem i sprawdziła się znakomicie, pojawiła się w Ulubieńcach lipca. Całkiem miło wspominam też  odżywkę do włosów brązowych Isana (8,99 zł/200 ml), co prawda nie wpływała zbytnio na kolor włosów (szkoda), ale do codziennej pielęgnacji była ok. Może wezmę polecaną wszędzie odżywkę   Isana Oil Care (9,99 zł/200 ml)? Miałam chęć na Nivea Long Repair (kiedyś miałam i miło wspominam), ale nie widzę w ofercie Rossmanna... Jeszcze przyjrzę się  Oleo-kremom (18,99 zł/125 ml), ponieważ po promocji 1+1 gratis z okazji Dnia Kobiet pojawił się wysyp pozytywnych recenzji na ich temat. Który polecacie?

Warto również zwrócić uwagę na często polecaną odżywkę Garnier awokado i masło karite (8,99 zł/200 ml), u mnie ona szału nie robi, ale na co dzień jest ok :) Mam jedną sztukę w zapasie, więc nie kupię. Lubię też  mgiełki Gliss Kura (12,99 zł/200 ml), ale też mam jedną w zapasie, więc nie wezmę :)


Maseczki do twarzy

Tu prawdopodobnie również poszaleję :) Najbardziej zależy mi na  czarnej masce Evree (29,99 zł/75 ml), jestem ciekawa, czy będzie wchodzić na promocji, byłoby ekstra. Polecała mi ją  Bogusia, a skład maski zaczyna się następująco: woda, gliceryna, biała glinka, węgiel aktywny itd. Może być ciekawie! Z mniejszych, pojedynczych saszetek wzięłabym na pewno  maseczki Ziaja (1,59 zł/7 ml), które lubię od lat,  AA Beauty Bar (2,99 zł/8 ml), którą miałam w lipcu i była całkiem przyjemna, ciekawią mnie również maseczki  Dermaglin (6,29-6,99 zł/20 g), których jeszcze nie miałam, ale lubię glinki, więc to dobra okazja by spróbować, Bielenda korygująca w płacie (8,39 zł), która ciekawi mnie od dawna, ale cena mnie nie zachęcała - z tej serii mam maseczkę w tubce oraz  Bielenda żelowa maseczka normalizująco-matująca (2,49 zł/8 g), której również jeszcze nie miałam, ale słyszałam kilka pozytywów. 

Tak duża promocja to może być dobra okazja by spróbować polecanych, ale drogich w cenie regularnej  maseczek glinkowych L'Oreala (34,99 zł/50 ml), ale szczerze mówiąc sama jeszcze nie wiem, czy się zdecyduję. 17,50 zł za glinkę to nadal sporo! Z pewnością dużo osób chwyci  maseczki "węglowe" Bielendy (2,49 zł/8 g), choć ze swojej strony ich nie polecam - efekt był żaden, ale co najgorsze - nie zawierają węgla, o czym pisałam tutaj  Oczyszczające maski węglowe bez węgla w składzie?!


To by było chyba na tyle. Planuję chwycić kilka odżywek do włosów (schodzą u mnie jak woda) i maseczek do twarzy (wyjdą bardzo tanio, a używam regularnie). Myślę, że dużo wyjdzie "w praniu", jak już będę stała przy półce - może z czegoś zrezygnuję, a może coś mnie dodatkowo zaciekawi? -49% to bardzo korzystny rabat, ale warto pamiętać, że to promocja jednorazowa (później -40%), więc warto pójść raz, a porządnie, nie na raty :) A jeżeli macie duże zapasy, to nie warto ich dodatkowo powiększać!

W nowej gazetce pojawiła się taka grafika:


Niepokojące jest określenie "nawilżające" maseczki do twarzy, bo jeżeli tylko takie będą wchodzić, to moja lista legnie w gruzach :P No nic, nie pozostaje nic innego, jak czekać na regulamin.

Co planujecie kupić? 
Może coś odradzacie z mojej listy zakupów?
No i właśnie - który Oleo-krem polecacie najbardziej? :)

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz