Witajcie!
Ostatni czas był dość intensywny pod względem blogowym, ponieważ nastąpiło wiele zmian :)
1. Szablon bloga
Pierwszą, największą i najbardziej zauważalną zmianą, jest
szata graficzna bloga. Mam nadzieję, że się Wam podoba, mi bardzo! :) Jest delikatnie, subtelnie i kobieco, ale też w miarę minimalistycznie. Pojawiły się dwa paski menu, slider z wybranymi wpisami, jest też nowe logo i masa innych bajerów :) Szablon stworzyła i dostosowała do moich potrzeb
Karolina z blogów:
Pasje Karoliny oraz
Karografia. Myślę, że nie muszę jej przedstawiać - wiele pięknych szablonów w blogosferze to właśnie jej dzieło ;) W tym miejscu chciałabym Karolinie ogromnie
podziękować za pełen profesjonalizm (naprawdę zna się na rzeczy!), włożoną pracę i masę cierpliwości (dużo kombinowałam i zmieniałam ;)). Karolinę miałam przyjemność poznać na
kwietniowym spotkaniu blogerek w Gdyni (klik) i oprócz tego, że jest profesjonalistką, to jest też ciepłą, sympatyczną osobą :) Jeżeli myślicie nad zmianą wyglądu bloga, to bardzo polecam, a wiosna to najlepszy czas na zmiany :)
Było:
Jest:
2. Disqus
Disqus jest tematem grząskim, gdyż ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników :) Mam naprawdę szczerą nadzieję, że się ucieszycie i potraktujecie to jako ułatwienie, a nie utrudnienie :) Ja muszę przyznać, że jako komentator byłam do tej pory
zachwycona możliwością komentowania przez Disqus. Mam nadzieję, że będę równie zadowolona jako autor :) Jego największą zaletą jest dla mnie
powiadomienie o odpowiedzi na e-mail - lubię wiedzieć, co mi ktoś odpisał, wtedy wiem, że moje komentarze nie lecą "w kosmos". Wielokrotnie wywiązywała się bardzo ciekawa dyskusja na dany temat. W komentarzach domyślnych Bloggera musiałam albo pamiętać, żeby wrócić (rzadko pamiętam, a jeżeli ktoś mnie o coś w odpowiedzi zapyta, to niestety tego nie zobaczę...), albo ustawić sobie powiadomienie o nowych komentarzach. Tyle, że wtedy otrzymywałam dosłownie wszystko, co ktokolwiek napisał. Zdarza się, że zapomnę wyłączyć powiadomienia, a później dostaję e-maile o nowym komentarzu (skierowanym nie do mnie!) we wpisie sprzed pół roku na innym blogu. W Disqusie domyślnie dostajemy powiadomienie o odpowiedzi tylko na nasz własny komentarz, a jeżeli chcemy, możemy
dodatkowo włączyć powiadomienie dla całej dyskusji. Dane logowania są zapamiętywane, więc dopóki nie wyczyszczę danych przeglądarki, to wszędzie jestem
automatycznie zalogowana i gotowa do komentowania pod własnym zdjęciem, imieniem i linkiem, więc jest to bardzo wygodne :) Łatwo również zajrzeć na bloga osoby komentującej, wystarczy dodać
adres bloga w profilu. Założenie konta do komentowania to naprawdę momencik i (moim zdaniem) warto! Dodałam również opcję komentowania jako
gość, więc jeżeli się uprzecie, że nie i koniec, to i tak możecie skomentować wpis :)
Instalacja Disqus zajęła mi dosłownie parę minut, więc jeżeli też chcecie, a się boicie, to bez obaw :) Działałam zgodnie z
TĄ instrukcją :) Chyba jedynym minusem jest to, że stare komentarze układają się chronologicznie, nie zaś zgodnie z odpowiedziami. Ale nie giną.
3. Etykiety
Wiele godzin zajęła mi zmiana etykiet w ponad 500 postach. Aż żałuję, że nie zrobiłam screena tej gigantycznej chmury
bezsensownych etykiet, które zbierały się przez ostatnie 6 lat. Doszło do sytuacji, w której produkt do mycia twarzy miał kilka osobnych etykiet (np. "żel do mycia twarzy", "pianka do mycia twarzy", "emulsja do mycia twarzy"), pojawiały się bezsensowne etykiety zastosowane tylko raz (np. "kreska" - dot. eyelinera). Nawet "woda różana" i "papka" (ta z Jawigi) doczekały się własnych etykiet! Spowodowało to mega śmietnik i utrudniało znalezienie czegokolwiek. Teraz etykiety stanowi kilka kategorii, widocznych na różowym, rozwijanym pasku menu:
Akcesoria,
Paznokcie,
Makijaż (z podziałem na: brwi, oczy, usta, twarz),
Pielęgnacja (z podziałem na: ciało, twarz, usta, włosy) oraz
Pozostałe (ulubieńcy, buble, zużycia, nowości, pudełka, inne). Pozostawiłam też wszystkie
etykiety wg marek na blogu, znajdują się w rozwijanej liście na samym dole :) Jest tam również
wyszukiwarka, więc jeżeli szukacie czegoś konkretnego, to śmiało!
4. Instagram
To trochę odgrzewany kotlet, bo o założeniu Instagrama już Was informowałam :) Ale również jest to powiązane z wszystkimi zmianami w ostatnim czasie, więc jeżeli jeszcze mnie nie obserwujecie, a macie taką chęć, to
zapraszam -
@basia.blog :) Bardzo mi się tam spodobało, to szybka forma pokazania czegoś kosmetycznego i dzieje się tam sporo :)
Podobają się Wam zmiany? :)