poniedziałek, 20 lutego 2017

Jak przechowuję pędzle, by się nie kurzyły?

Czy jest coś piękniejszego od kolekcji pędzli zdobiących toaletkę? Często w pięknych, ozdobnych szklaneczkach, wazonach, przewiązane wstążeczką lub w popularnych, białych, ażurowych świecznikach Ikea... Tak, mnie też to chwyta za serce ;) Też tak kiedyś przechowywałam pędzle - no dobra, nie mam toaletki, więc stały na parapecie, ale luzem, dzięki czemu mogły prezentować swe wdzięki ;). Niestety pędzle przechowywane w ten sposób zbierają wszelki kurz i zanieczyszczenia z powietrza, a później wszystko to ląduje na twarzy - nie brzmi dobrze. Problem jest tym większy, jeżeli pędzli mamy więcej niż kilka, więc siłą rzeczy nie używamy ich codziennie i nie myjemy regularnie - czekają na swoją kolej, zbierając kurz. Długo myślałam, jak rozwiązać ten problem, szukałam pojemników, pokrywek, czegokolwiek, w czym będę mogła je umieścić, ale żeby też nie szpeciło wnętrza. Myślałam nad chowaniem ich do szuflady, ale nie podoba mi się ten pomysł - musiałyby mieć na czymś uniesioną skuwkę, żeby włosie się nie "spłaszczało" od leżenia w poziomie. 

Obecne rozwiązanie towarzyszy mi od lipca 2015, a więc już od ponad 1,5 roku - jak ten czas szybko leci! Nie powiem, że jestem zachwycona wizualnie, ale nie jest też źle. Funkcjonalność mnie zadowala, a jeżeli pojawi się jakaś lepsza, ładniejsza alternatywa, to chętnie z niej skorzystam. 

Mianowicie, są to pojemniki na żywność z serii Stockholm, firmy Plast Team. Zamówiłam 4 różne rodzaje z myślą o przechowywaniu również innych kosmetycznych artykułów (np. gąbeczki), ale w praktyce wykorzystuję 2 rodzaje. 

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

Posiadam trzy pojemniki o pojemności 2,6 l (średnica 15 cm, wysokość 22 cm). W jednym z nich przechowuję pędzle Zoeva (na zdjęciu powyżej), w drugim pędzle Hakuro (na zdjęciu poniżej), a w trzecim - mix różności, pędzle do twarzy i oczu, m.in. Real Techniques, Pixie, Ecotools, Sunshade Minerals, Beauty Crew, Kavai, Nanshy, Essence (na zdjęciu na parapecie, w dalszej części posta).

Pędzle przechowuję w organizerach biurowych Ikea (seria DOKUMENT, pojemnik na ołówki, 5,99 zł/2 szt.), ponieważ lubię je za rozłożysty kształt. Początkowo pędzle były w zwykłych, okrągłych szklankach, ale wtedy mieści się ich mniej. W przypadku takiego organizera, włosie ma więcej miejsca u góry. Gdybym miała większe, rozłożyste szklanki, użyłabym ich, wyglądałoby to ładniej :)

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

Posiadam też jeden pojemnik o pojemności 1 l (średnica 11 cm, wysokość 16 cm), w którym przechowuję krótkie pędzle do kosmetyków mineralnych. Tutaj akurat są one w małej, przezroczystej szklance, którą mam od zawsze i nie mam pojęcia, jak się nazywa :)

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

Zdaję sobie sprawę z tego, że pojemniki te wyglądają dość zabawnie, jak eksponaty muzealne ;) Ale ich używanie jest w pełni komfortowe, pokrywki zdejmują się łatwo, chronią przed kurzem, a pędzle zachowują swoją czystość na długo. Tak to wygląda w praktyce:

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

Najbardziej po lewej stronie mam etui z pędzlami Sunshade Minerals, po które obecnie sięgam już dość rzadko. Następnie pędzle do minerałków, pojemnik z mieszanką różnych pędzli, małe lusterko do malowania oczu (łatwo trzyma się w jednej dłoni), pojemnik z pędzlami Zoeva, lustro Ikea KARMSUND (nie pasuje kolorystycznie, ale jest ogromne i bardzo wygodne do malowania), pojemnik z pędzlami Hakuro, szklankę z innymi akcesoriami (grzebyk do rzęs Inglot, szczoteczki do rozczesywania rzęs po zużytych tuszach, szpatułki Kryolan, pęseta), zaś po prawej stronie plastikowy, zamykany pojemnik po Ferrero Rocher, w którym trzymam puszek do pudru Inglot, pędzel Super Kabuki Lily Lolo, oraz 3 gąbki do makijażu Blend it! - jedną dużą (czarną) i dwie małe (niebieskie). Po prawej stronie stoi komoda Alex (Ikea), w której trzymam kosmetyki kolorowe i nie tylko :)

Pojemniki Stockholm nie są drogie. Te duże, o pojemności 2,6 l kosztują około 16-19 zł, zaś mniejsze, o pojemności 1 l, około 11-13 zł. Jeżeli nie sprawdzą się do pędzli, zawsze można wykorzystać je zgodnie z przeznaczeniem, czyli w kuchni :) Są też inne pojemności. Ich dostępność jest zaskakująco dobra - choć sama zamawiałam przez Internet, to któregoś dnia, zupełnie przypadkowo, natknęłam się na nie w Kauflandzie (w ofercie standardowej, nie okazjonalnej), a nigdy wcześniej nie zwróciłam na nie uwagi. Tak więc jeżeli zainteresowała Wa ta metoda, zajrzyjcie do najbliższego hipermarketu, może właśnie tam są?

Marzy mi się własna toaletka, na razie pozostaje mi parapet :D 
A Wy, jak sobie radzicie z przechowywaniem pędzli? 
Również przywiązujecie wagę do tego, by się nie kurzyły?

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



91 komentarzy:

  1. BogusiaM20 lutego 2017 11:39

    Wygląda estetycznie, schludnie i przede wszystkim się nie brudzą. Myślałaś może o włożeniu ich do środka luzem, bez tego dodatkowego pojemniczka? Chyba, że za bardzo się "rozsypują",nie wiem jak to ująć w słowa. Ja pędzle do użytku codziennego trzymam w szufladzie, reszta w kufrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:20

      Zrobiłam tak na początku, ale faktycznie się "rozsypują" (doskonale zrozumiałam, co miałaś na myśli :))... Myślę bardziej nad takimi kuleczkami do wbijania, choć pewnie potrzebowałabym kilku paczek, a to aż takie super tanie nie jest ;)

      Usuń
  2. Em 20 lutego 2017 11:44

    Ja mam jeszcze lepiej bo w moim domu nawet parapetów nie ma. Toaletki także nie. Wszystkie przedmioty w retro kosmetyczkach. Na pędzle akurat mam sympatyczny pokrowiec w stylu piórnika. Marzy mi się stworzenie bardziej kobiecej przestrzeni, może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:21

      Uch, to się cieszę, że mam chociaż parapet! :) Życzę Ci, żebyś miała taką kosmetyczną przestrzeń, o jakiej marzysz :)

      Usuń
    2. Em 26 lutego 2017 10:21

      Dziękuję :) Ps. Zapraszam do konkursu ElleEm

      Usuń
  3. Milena M20 lutego 2017 11:54

    Fajny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:21

      No to fajnie, że się podoba :)

      Usuń
  4. Am20 lutego 2017 13:35

    Mój zbiór pędzli jest skromny, połowy używam na co dzień, codziennie je oczyszczam więc mogą sobie stać bez osłonki, a druga część, która na razie mi nie odpowiada jest szczelnie zamknięta. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:22

      Jeżeli codziennie je czyścisz, to nie mają nawet za bardzo kiedy złapać kurzu. Super, że też o to dbasz :)

      Usuń
  5. Kaś. Klub Kosmetyczny20 lutego 2017 13:46

    Dobry i prosty pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aleksandra20 lutego 2017 14:16

    Fajne rozwiązanie i dobrze to wygląda :) ja przechowuje pędzle w ażurowej doniczce jak wspomniałaś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:22

      Wiele osób tak robi :D

      Usuń
  7. Miki20 lutego 2017 14:23

    W sumie nie wygląda to źle, naprawdę ;) No a pędzle nie przybierają w kurz, i można śmiało je użytkować. Ja kupiłam po prostu te siateczki na pędzle, co też w dużej mierze niweluje osadzanie się na nich kurzu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:23

      Cieszę się, że tak uważasz :) Też lubię te osłonki, choć sięgam po nie po praniu pędzli :)

      Usuń
  8. Amaliowo-kolorowo20 lutego 2017 15:17

    Świetny pomysł, wygląda to całkiem ładnie, muszę zakupić takie pojemniki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:23

      W takim razie cieszę się, że zainspirowałam :)

      Usuń
  9. luthienn20 lutego 2017 15:46

    Też chciałam tą ażurową doniczkę, ale mi przeszło :D W tym momencie trzymam pędzle w wazonie, niestety kurzą się :/ Jak będę mieć kiedyś toaletkę, to na pewno coś wymyślę, póki co jest jak jest ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:24

      Różne pomysły szybko się nudzą, znam to :) Najważniejsze, żebyś była zadowolona ze swojego rozwiązania. I życzę toaletki! :)

      Usuń
  10. swiatzoski20 lutego 2017 17:25

    Fajny pomysł na higieniczne przechowywanie, bo zawsze aż mi ciarki przechodzą jak widzę te śliczne zdjęcia toaletek na których dziewczyny trzymają pędzle, fakt ładnie to wygląda ale właśnie ile kurzu na nich się gromadzi i innych bakterii to aż strach pomyśleć. Ja swoje trzymam w pojemniczku w szufladzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:28

      Kurzenie to jedno, ale jak widzę artystyczne zdjęcia z toaletką w tle, a tam gromadka kurzących się i BRUDNYCH (używanych) pędzli, to dla mnie to ciut niesmaczne. Jeden od różu, drugi od bronzera, trzeci od cieni i taki każdy kolorowy + zakurzony...

      Usuń
  11. luksus za grosze20 lutego 2017 17:25

    podoba mi się, że praktycznie podchodzisz do sprawy ;) Też zamykam swoje pędzle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 17:28

      A gdzie je trzymasz? :)

      Usuń
  12. mintelegance8920 lutego 2017 18:11

    wstyd się przyznać, ale ja swoje pędzle mam wrzucone byle jak do kosmetyczki z kosmetykami do makijażu... ale za jakiś czas wprowadzam się do swojego mieszkanka i w planach mam zakup toaletki, na której będę lepiej przechowywać już swoje pędzle, właśnie w jakiś ładnych pojemnikach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor20 lutego 2017 18:19

      W takim razie powodzenia podczas przeprowadzki i życzę wymarzonej toaletki :)

      Usuń
  13. Unknown20 lutego 2017 18:31

    Bardzo dobry pomysł - w końcu pędzle są zabezpieczone przed wszelkiego rodzaju niefajnymi bakteriami je otaczającymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor21 lutego 2017 11:33

      Dokładnie o to mi chodziło :)

      Usuń
  14. inakus_20 lutego 2017 19:01

    Ja wszystko trzymam w kosmetyczce :)
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor21 lutego 2017 11:34

      Bylebyś była zadowolona ze swojego rozwiązania :)

      Usuń
  15. simply_a_woman20 lutego 2017 21:27

    ja pędzle, które czekają na swoją kolej trzymam w szufladzie lub etui na pędzle, a w otwartym pojemniku te, które mam w codziennym użytku i codziennie je odkażam alkoholem izopropylowym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor21 lutego 2017 11:34

      To rozwiązanie też mi się bardzo podoba :)

      Usuń
  16. Cosmetics Freak20 lutego 2017 23:07

    Najczęściej używane pędzle trzymam na wierzchu, a resztę w szafce. Nie przemawiają do mnie takie pudełka mimo, że są bardzo praktyczne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Pieceofroses21 lutego 2017 15:54

    Zastanawiałam się ostatnio nad takimi pojemnikami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor22 lutego 2017 11:36

      A wpadły Ci już jakieś w oko? :)

      Usuń
  18. Królowa Karo21 lutego 2017 20:17

    Pomysł całkiem fajny, ale zastanawiam się czy nie szkodzi im brak dostępu powietrza. Bo to przecież też sprzyja rozwojowi różnych grzybów itp. A może jestem przewrażliwiona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor22 lutego 2017 11:38

      Też się nad tym na początku zastanawiałam :) Ale w sumie wilgoci w środku nie ma, gdyż zawsze chowam tam zupełnie suche pędzle, po wypraniu i wyschnięciu. Pojemniki są też regularnie otwierane, ponieważ zawsze po jakiś pędzelek sięgam, więc na chwilę otwieram, potem zamykam, więc jakiś dostęp powietrza jest. W związku z tym myślę, że to lepsze rozwiązanie od przebywania na "świeżym powietrzu" :) Mogę też zapewnić, że po otwarciu pojemnika nie wydobywa się żaden zapach.

      Usuń
  19. Anka21 lutego 2017 20:21

    Bardzo fajny patent z tym chowaniem pędzli. Zastosuje u siebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor22 lutego 2017 11:39

      Cieszę się, że zainspirowałam :)

      Usuń
  20. angelinacosmetics21 lutego 2017 21:09

    Ja je trzymam w łazience, ale bez większego zabezpieczenia, więc też zbierają kurz, muszę pomyśleć o takim "domku" dla nich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor22 lutego 2017 11:41

      W takim razie trzymam kciuki za udaną reorganizację :)

      Usuń
  21. laabirynth21 lutego 2017 23:55

    Bardzo fajny pomysł :) uwielbiam pędzle i mam już sporą kolekcję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor22 lutego 2017 11:42

      A w jaki sposób je przechowujesz? :)

      Usuń
  22. Eveline45522 lutego 2017 10:32

    Bardzo fajne rozwiązanie. Ja trzymam swoje pędzle w szafce w toaletce, dzięki temu się nie kurzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor22 lutego 2017 11:42

      To również bardzo dobre rozwiązanie :)

      Usuń
  23. Hellojza About Beauty22 lutego 2017 16:14

    Wspaniały pomysł, jak to było kiedyś w reklamie - jesteś bohaterem w swoim domu ;D Funkcjonalne rozwiązanie przy małym nakładzie środków, higiena najważniejsza - brawo Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor23 lutego 2017 12:21

      Na to bym nie wpadła, poprawiłaś mi humor :D Dziękuję!! :)

      Usuń
  24. Mysiatka22 lutego 2017 17:41

    Świetnie to wygląda. Ja szczerze mówiąc dopiero mam zamiar zaopatrzyć się w coś takiego. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor23 lutego 2017 12:22

      To życzę powodzenia :)

      Usuń
  25. Idyllaablog23 lutego 2017 16:12

    Super pomysł chyba go podkradnę:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor23 lutego 2017 16:39

      Kradnij śmiało!! Oby się u Ciebie sprawdził równie dobrze, co u mnie :)

      Usuń
  26. Unknown24 lutego 2017 20:13

    Pędzle mam tylko dwa - do różu i do podkładu - więc nie przechowuje ich w taki wspaniaomyślny sposób, bo są używane niemalże codziennie, ALE jednak się brudzą. Stąd moje pytanie: czym myjesz swoje pędzle? U mnie słabo sprawdzają się żele pod prysznic, muszę się nieźle naszorować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 lutego 2017 12:31

      Pędzle myję mydłem antybakteryjnym w kostce Protex (jest w Rossmannie), a pomiędzy myciami "mokrymi" z użyciem wody, czyszczę je alkoholem izopropylowym (myjąc je wieczorem mało prawdopodobne, że o 6 rano będą już suche). Pisałam o tym tutaj, jeżeli masz chęć poczytać: http://www.basia-blog.pl/2016/06/czyszczenie-pedzli-alkoholem.html
      Z kolei gąbeczki do makijażu myję olejkiem pod prysznic Isana, a następnie domywam wspomnianym wyżej mydłem Protex :)

      Usuń
    2. Autor25 lutego 2017 12:32

      Warto zaopatrzyć się w myjkę do pędzli, np. For Your Beauty:http://www.rossmann.pl/Produkt/For-Your-Beauty-plytka-do-czyszczenia-pedzli-1-szt,382111,6983
      Zdecydowanie ułatwia sprawę :)

      Usuń
  27. Paulina24 lutego 2017 22:13

    Przydałyby mi się takie pojemniki ;-) ja swoje trzymam w etui ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 lutego 2017 12:32

      To też się nie kurzą :)

      Usuń
  28. Unknown24 lutego 2017 23:32

    Nie wpadłabym na taki pomysł, super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 lutego 2017 12:33

      Dziękuję :)

      Usuń
  29. Barbara Elżbieta24 lutego 2017 23:53

    Kurz na pędzlach, to zdecydowanie odpada. Mam 3 pędzle i trzymam w pudełeczku. Włosie się nie odgina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 lutego 2017 12:33

      Najważniejsze, że jesteś zadowolona z tego rozwiązania :)

      Usuń
  30. usmiechnieteoczy25 lutego 2017 11:41

    Super pomysł - proste i skuteczne rozwiązanie :) Widziałam podobne pojemniki w takich sklepach typu wszystko od 4zł. Chyba sobie sprawię chociaż jeden (nie mam za wiele pędzli...) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 lutego 2017 12:33

      O, fajnie że można je dostać jeszcze w innych miejscach :) Powodzenia w reorganizacji :)

      Usuń
  31. Evelinn25 lutego 2017 13:15

    Dokładnie tego szukałam! :D Można kupić takie pojemniki na pędzle z pleksi, choćby na Aliexpress, ale są koszmarnie drogie, ponad 100 zł za jeden, tak więc te pojemniki, to idealne rozwiązanie. Na bank je kupię :) Wielkie dzięki za podzielenie się Twoim sposobem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 lutego 2017 14:32

      Ostatnio Milena z Youtube tworzy własne organizery z plexi (anela.pl), są świetne (mam różne wersje do szuflad z komody Alex) i niedawno wyszła wersja na pędzle, ale też jest niestety droga, dlatego jest poza zasięgiem moich zainteresowań, potrzebowałabym kilku ;) Bardzo się cieszę, że zainspirowałam! :)

      Usuń
  32. KosmetykoFanki25 lutego 2017 14:19

    Mi też się marzy własna toaletka, ale obecnie nie mam na nią miejsca ;p takie pojemniki to super sprawa <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 lutego 2017 14:32

      Kiedyś uda nam się spełnić nasze marzenia :D

      Usuń
  33. Cosmesfera25 lutego 2017 20:49

    Fajny pomysł. Ja trzymam w plastikowym, prostokątnym pojemniku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor26 lutego 2017 11:58

      Ale takim otwartym? :)

      Usuń
    2. Cosmesfera28 lutego 2017 15:48

      Nie, nzamkniętym. Z wieczkiem.

      Usuń
    3. Cosmesfera28 lutego 2017 15:49

      Zamknięte. Plastikowe, przezroczyste, z wieczkiem.

      Usuń
    4. Autor28 lutego 2017 17:41

      A, no to super :) Też masz w pełni zachowaną ochronę przed kurzeniem :)

      Usuń
  34. PureMorning26 lutego 2017 09:49

    Ciekawy pomysł z tymi pojemnikami. Ja właśnie rozglądam się za jakimiś przezroczystymi i zamykanymi organizerami na pędzle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor26 lutego 2017 11:58

      A masz już jakiś pomysł? :)

      Usuń
  35. justynka ma kota...26 lutego 2017 13:45

    Świetny pomysł! Znam ten problem z kurzeniem się pędzli i wypróbowałam już kilka możliwości... Jakiś czas temu kupiłam podobny pojemnik, ale był on węższy, więc siłą rzeczy włosie pędzli opierało się na ściankach, co nie bardzo mi odpowiadało... Natomiast taki szeroki pojemnik, jak twój, to świetne rozwiązanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lutego 2017 09:04

      Też by mnie denerwowało, gdyby pędzle opierały się mocno o ścianki :)

      Usuń
  36. ClaudiaMorningstar26 lutego 2017 16:02

    Pomysłowe, ale m się podobają przykryte wysoką "paterą"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lutego 2017 09:03

      Widziałam ten sposób :) Też mi się podoba, ale po pierwsze ciężko taką pokrywkę znaleźć w rozsądnej cenie, a po drugie jeszcze żeby mi wymiar pasował na parapecie :(

      Usuń
  37. Świetny post !! Ciekawy pomysł na chowanie pędzli :) Na pewno z niego skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lutego 2017 15:28

      No to super, bardzo się cieszę, że mój pomysł jest przydatny :)

      Usuń
  38. Chabrowe wariacje27 lutego 2017 19:29

    Świetny pomysł! Każdy mówi o pędzlach, na blogach pełno ich recenzji i różnorakich pudełeczek,w których są przechowywane ale nikt nie myśli o kurzu. Wreszcie Ty! Dziękuję za ten pomysł ,sama jak najbardziej go wykorzystam. Trzymaj się cieplutko ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 lutego 2017 12:10

      No właśnie, te piękne toaletki z brudnymi i zakurzonymi pędzlami... :D Cieszę się, że Cię zainspirowałam :)

      Usuń
  39. TakaJa~CzarnaKretka27 lutego 2017 21:31

    Świetny patent😊 ja swoje trzymam w tych ażurowych świecznikach😉ale nie na mojej biurkoletce, tylko w łazience w szafce. Niby się nie kurzu, ale z drugiej strony w łazience jednak jest wilgoć, więc też nie do końca dobre. Cały czas myślę nad innym rodzajem przechowywania i Twój pomysł to zawsze jakaś inspiracja😊 i wcale nie wygląda tak źle😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 lutego 2017 12:11

      Biurkoletka - spodobało mi się to określenie :D

      Usuń
  40. KasiaS19803 marca 2017 18:11

    Chyba też kupię sobie takie pojemniki na moje pędzle. Wygląda to ładnie i faktycznie jest bardzo praktyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor5 marca 2017 12:06

      Cieszę się, że to rozwiązanie Ci się spodobało :)

      Usuń
  41. Anastazja4 marca 2017 08:15

    Wygląda elegncko i kurz się nie zbiera czyli działa :)
    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor5 marca 2017 12:06

      Dokładnie tak :)

      Usuń
  42. Una5 marca 2017 22:32

    Świetny pomysł! Moje zawsze w szafce siedzą, właśnie po to, by się nie kurzyć. Niektóre leżą na płasko, ale tak się dzieje głównie z tymi o płaskim włosiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor6 marca 2017 11:15

      Jak są już spłaszczone, to dodatkowe spłaszczenie im nie zaszkodzi :D

      Usuń