Lancome, Grandiose Wide-Angle Fan Effect - tusz do rzęs

poniedziałek, 27 lutego 2017

Lancome, Grandiose Wide-Angle Fan Effect - tusz do rzęs

Dziś kilka słów o tuszu zdecydowanie wyróżniającym się na tle innych - Lancome Grandiose Wide-Angle Fan Effect. Według producenta, tusz ma zapewniać efekt wachlarza rozpostartych, podkręconych i wydłużonych rzęs pełnych objętości, zaś zagięta szczoteczka ma docierać do wszystkich, nawet najtrudniej dostępnych rzęs, pokrywając je tuszem od nasady aż po końce. Czy tak jest? Zaraz się przekonamy :)


Jak rozjaśnić za ciemny podkład?

środa, 22 lutego 2017

Jak rozjaśnić za ciemny podkład?


Osoby bardzo blade wciąż zmagają się z poszukiwaniami podkładu idealnego. I nie mam tu na myśli formuły, to się często okazuje kwestią drugorzędną (choć nie powinno), poszukiwanie odpowiedniego odcienia to jest dopiero wyzwanie! Na drogeryjnych półkach nie ma w czym wybierać, niestety, pozostają więc podkłady trudniej dostępne, a zarazem mniej znane lub podkłady mineralne. I o ile minerałki uwielbiam, tak czasem mam po prostu ochotę na podkład płynny, gdyż ich wykończenie i efekt się różnią :) 

Na szczęście ostatnio zaczęło się pojawiać coraz więcej możliwości rozjaśniania podkładów w płynie, a ja dziś napiszę o nich kilka słów :) 

Jak przechowuję pędzle, by się nie kurzyły?

poniedziałek, 20 lutego 2017

Jak przechowuję pędzle, by się nie kurzyły?

Czy jest coś piękniejszego od kolekcji pędzli zdobiących toaletkę? Często w pięknych, ozdobnych szklaneczkach, wazonach, przewiązane wstążeczką lub w popularnych, białych, ażurowych świecznikach Ikea... Tak, mnie też to chwyta za serce ;) Też tak kiedyś przechowywałam pędzle - no dobra, nie mam toaletki, więc stały na parapecie, ale luzem, dzięki czemu mogły prezentować swe wdzięki ;). Niestety pędzle przechowywane w ten sposób zbierają wszelki kurz i zanieczyszczenia z powietrza, a później wszystko to ląduje na twarzy - nie brzmi dobrze. Problem jest tym większy, jeżeli pędzli mamy więcej niż kilka, więc siłą rzeczy nie używamy ich codziennie i nie myjemy regularnie - czekają na swoją kolej, zbierając kurz. Długo myślałam, jak rozwiązać ten problem, szukałam pojemników, pokrywek, czegokolwiek, w czym będę mogła je umieścić, ale żeby też nie szpeciło wnętrza. Myślałam nad chowaniem ich do szuflady, ale nie podoba mi się ten pomysł - musiałyby mieć na czymś uniesioną skuwkę, żeby włosie się nie "spłaszczało" od leżenia w poziomie. 

Obecne rozwiązanie towarzyszy mi od lipca 2015, a więc już od ponad 1,5 roku - jak ten czas szybko leci! Nie powiem, że jestem zachwycona wizualnie, ale nie jest też źle. Funkcjonalność mnie zadowala, a jeżeli pojawi się jakaś lepsza, ładniejsza alternatywa, to chętnie z niej skorzystam. 

Mianowicie, są to pojemniki na żywność z serii Stockholm, firmy Plast Team. Zamówiłam 4 różne rodzaje z myślą o przechowywaniu również innych kosmetycznych artykułów (np. gąbeczki), ale w praktyce wykorzystuję 2 rodzaje. 

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

Posiadam trzy pojemniki o pojemności 2,6 l (średnica 15 cm, wysokość 22 cm). W jednym z nich przechowuję pędzle Zoeva (na zdjęciu powyżej), w drugim pędzle Hakuro (na zdjęciu poniżej), a w trzecim - mix różności, pędzle do twarzy i oczu, m.in. Real Techniques, Pixie, Ecotools, Sunshade Minerals, Beauty Crew, Kavai, Nanshy, Essence (na zdjęciu na parapecie, w dalszej części posta).

Pędzle przechowuję w organizerach biurowych Ikea (seria DOKUMENT, pojemnik na ołówki, 5,99 zł/2 szt.), ponieważ lubię je za rozłożysty kształt. Początkowo pędzle były w zwykłych, okrągłych szklankach, ale wtedy mieści się ich mniej. W przypadku takiego organizera, włosie ma więcej miejsca u góry. Gdybym miała większe, rozłożyste szklanki, użyłabym ich, wyglądałoby to ładniej :)

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

Posiadam też jeden pojemnik o pojemności 1 l (średnica 11 cm, wysokość 16 cm), w którym przechowuję krótkie pędzle do kosmetyków mineralnych. Tutaj akurat są one w małej, przezroczystej szklance, którą mam od zawsze i nie mam pojęcia, jak się nazywa :)

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

Zdaję sobie sprawę z tego, że pojemniki te wyglądają dość zabawnie, jak eksponaty muzealne ;) Ale ich używanie jest w pełni komfortowe, pokrywki zdejmują się łatwo, chronią przed kurzem, a pędzle zachowują swoją czystość na długo. Tak to wygląda w praktyce:

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

przechowywanie pędzli, pędzle pod przykryciem, pojemnik na pędzle, klosz na pędzle, jak przechowywać pędzle żeby się nie kurzyły, pędzle się kurzą, przechowywanie pędzli

Najbardziej po lewej stronie mam etui z pędzlami Sunshade Minerals, po które obecnie sięgam już dość rzadko. Następnie pędzle do minerałków, pojemnik z mieszanką różnych pędzli, małe lusterko do malowania oczu (łatwo trzyma się w jednej dłoni), pojemnik z pędzlami Zoeva, lustro Ikea KARMSUND (nie pasuje kolorystycznie, ale jest ogromne i bardzo wygodne do malowania), pojemnik z pędzlami Hakuro, szklankę z innymi akcesoriami (grzebyk do rzęs Inglot, szczoteczki do rozczesywania rzęs po zużytych tuszach, szpatułki Kryolan, pęseta), zaś po prawej stronie plastikowy, zamykany pojemnik po Ferrero Rocher, w którym trzymam puszek do pudru Inglot, pędzel Super Kabuki Lily Lolo, oraz 3 gąbki do makijażu Blend it! - jedną dużą (czarną) i dwie małe (niebieskie). Po prawej stronie stoi komoda Alex (Ikea), w której trzymam kosmetyki kolorowe i nie tylko :)

Pojemniki Stockholm nie są drogie. Te duże, o pojemności 2,6 l kosztują około 16-19 zł, zaś mniejsze, o pojemności 1 l, około 11-13 zł. Jeżeli nie sprawdzą się do pędzli, zawsze można wykorzystać je zgodnie z przeznaczeniem, czyli w kuchni :) Są też inne pojemności. Ich dostępność jest zaskakująco dobra - choć sama zamawiałam przez Internet, to któregoś dnia, zupełnie przypadkowo, natknęłam się na nie w Kauflandzie (w ofercie standardowej, nie okazjonalnej), a nigdy wcześniej nie zwróciłam na nie uwagi. Tak więc jeżeli zainteresowała Wa ta metoda, zajrzyjcie do najbliższego hipermarketu, może właśnie tam są?

Marzy mi się własna toaletka, na razie pozostaje mi parapet :D 
A Wy, jak sobie radzicie z przechowywaniem pędzli? 
Również przywiązujecie wagę do tego, by się nie kurzyły?
Hydrolat oczarowy (Biochemia Urody) - hydrolat hydrolatowi nierówny...

czwartek, 16 lutego 2017

Hydrolat oczarowy (Biochemia Urody) - hydrolat hydrolatowi nierówny...

Hydrolat ten zamówiłam niejako "z przymusu", bo choć hydrolaty bardzo lubię, od jakiegoś czasu używałam wody termalnej zamiast toniku. Wzięło mnie jednak na ukręcenie dwóch produktów z Biochemii Urody (serum rozjaśniające EXTRA oraz krem AZELO/BHA), a jeden z nich (krem) wymagał użycia dowolnego wybranego hydrolatu. Oczywiście potrzebna jest niewielka ilość, a reszta zostaje do dyspozycji jako tonik lub do kolejnej porcji kremu. Z uwagi na moją cerę (mieszana, problematyczna) wybrałam hydrolat, z którym miałam już styczność, tyle że z innego sklepu. Swoim działaniem idealnie wpisuje się w potrzeby mojej skóry. Hydrolat oczarowy miałam wcześniej ze strony ZróbSobieKrem, tyle że było to daaaawno, dawno temu, w 2012 roku. Po użyciu tego z BU, dość mocno dały mi się we znaki różnice między nimi ;) 


Floslek, Skin Care Expert All-Day, krem upiększający BLUR, serum rozświetlające PEARLS

poniedziałek, 13 lutego 2017

Floslek, Skin Care Expert All-Day, krem upiększający BLUR, serum rozświetlające PEARLS

Przychodzę dziś do Was z recenzją dwóch kosmetyków Floslek, które mają sprawić, że nasza skóra będzie piękna - zarówno na żywo, jak i na zdjęciach. Są to: serum rozświetlające PEARLS oraz krem upiększający BLUR. Jak się sprawdziły? Zapraszam :) 

Marion, bibułki matujące z pudrem i bez (hit i bubel :))

poniedziałek, 6 lutego 2017

Marion, bibułki matujące z pudrem i bez (hit i bubel :))

Chciałabym dziś napisać parę słów o bibułkach matujących Marion w wersji klasycznej oraz z pudrem. Jedne z nich są moim hitem, a drugie... mega bublem, tak więc ze skrajności w skrajność. Zapraszam ;)


NOWSZE POSTY WCZEŚNIEJSZE POSTY