poniedziałek, 3 października 2016

Garnier, ekspresowy demakijaż oczu 2w1, płyn dwufazowy do demakijażu

Ostatnio ponarzekałam, to dziś dla odmiany napiszę coś pozytywnego ;) Jestem w trakcie drugiej butelki tego płynu dwufazowego, więc mogę już o nim co nieco napisać. Uwaga, zdjęcia ciut stare :P


Buteleczka jest smukła, z zatrzaskiem (całe szczęście, że nie zakrętka :P). Podoba mi się fioletowa kolorystyka płynu, ale to już oczywiście kwestia mniej istotna. Bardzo fajne jest to, że wokół dozownika jest takie wypukłe wybrzuszenie (jak w micelu Garnier), dzięki czemu płyn wylewa się na wacik w sposób bardziej kontrolowany.


Płyn jest bezzapachowy i oczywiście dwufazowy, więc przed użyciem należy go wstrząsnąć. Przy reaplikacji należy wstrząsnąć ponownie, gdyż dość szybko się rozwarstwia. Z uwagi na fazę tłustą, należy się liczyć z wyczuwalną warstwą na oku po użyciu, nie ma cudów ;) Mi to nie przeszkadza, wówczas przemywam jeszcze dodatkowo płynem micelarnym i wszystko jest w porządku. Bardzo podoba mi się jednak to, że nie pozostawia mgły na oczach - tego bym już raczej nie zaakceptowała. 



Najbardziej jednak cenię ten płyn za skuteczność i delikatność. Fantastycznie rozpuszcza mocny/wodoodporny makijaż, z przyjemnością zabrałam go na wakacje w tym roku, gdzie codziennie sięgałam po tusz wodoodporny. Chętnie sięgam po niego również wtedy, gdy mam na oku więcej kosmetyków i kolorów (baza, cienie, kreska, tusz...) - radzi sobie naprawdę świetnie. Nie podrażnia moich oczu (a bywają produkty piekące do granic możliwości) i nie wpływa negatywnie na soczewki kontaktowe. Naprawdę chętnie sięgam po tę dwufazę i na tłustą warstwę mocno przymykam oko ;) Jedyne, do czego bym się przyczepiła, to cena - około 15 zł za 125 ml to niemało, biorąc pod uwagę, że inny płyn dwufazowy, który lubię, kosztuje 5,99 zł za 100 ml (Rival de Loop). Niemniej jednak, będę do Garniera wracać raz na jakiś czas.

Cena: ok. 15 zł
Pojemność: 125 ml
Pielęgnacja twarzy

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



36 komentarzy:

  1. bloGosia3 października 2016 13:05

    Miałam ten płyn i był ok, ale raczej do niego nie wrócę. Zdecydowanie bardziej lubiłam Bielendę Awokado, a obecnie zachwycam się wielką butlą dwufazy Long 4 Lashes :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor3 października 2016 19:01

      Bielendę Awokado też miło wspominam, ale pamiętam, że miała nakrętkę i doprowadzało mnie to do szału. Teraz chyba jest już zatrzask :) A dwufazy Long 4 Lashes (jeszcze) nie znam :)

      Usuń
  2. Enestelia3 października 2016 13:32

    Nie lubię dwufazówek, a cały makijaż zmywam płynem micelarnym, najczęściej różowym z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor3 października 2016 19:01

      Uwielbiam różowy micel z Garniera, ale nie z każdym makijażem sobie radzi :)

      Usuń
  3. Patrycja3 października 2016 13:37

    U mnie glov daje radę i makijażowi oczu, wiec juz nie szukam nic innego. W razie co mam w zapasie jeszcze tołpe i tez radzi sobie całkiem niezle ;-)
    Dawno nie miałam nic typowo drogeryjnego o takim "drogeryjnym" składzie. Kiedyś pamietam męczyłam dwufazowa ziaje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor3 października 2016 19:02

      Nie próbowałam, ale słyszałam o Glov :)

      Usuń
  4. Pieceofroses3 października 2016 13:46

    Za bardzo nie lubię się z dwufazami ale ten wyjątkowo często wpadal w moje oko :))

    OdpowiedzUsuń
  5. www.natalia-i-jej-świat.pl3 października 2016 14:11

    Miałam go i nie lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor3 października 2016 19:02

      Dlaczego go nie lubiłaś? :)

      Usuń
  6. Gobli.pl3 października 2016 15:21

    Bardzo fajny produkt, sądzę że go wypróbuję bo aktualnie nie miałam pomysłu na produkt do demakijażu oczu. Dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor3 października 2016 19:02

      Cieszę się, że zainspirowałam :) Pozdrawiam również :)

      Usuń
  7. Szalone ale Prawdziwe ;33 października 2016 15:41

    Wyglada super ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Miki3 października 2016 16:46

    Nie widziałam nigdzie tej fioletowej wersji ;) Jak pokończę swoje to może się na nią skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor3 października 2016 19:03

      Jest dostępna w prawie każdej drogerii, być może po prostu nie wpadła Ci w oko :)

      Usuń
  9. Chocolade3 października 2016 17:10

    Też się na niego skusiłam, ale jeszcze nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor3 października 2016 19:03

      W takim razie życzę Ci, byś była zadowolona :)

      Usuń
  10. Kaś. Klub Kosmetyczny3 października 2016 21:11

    Dwufazowe jednak nie dla mnie, stawiam na micele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor2 listopada 2016 18:14

      Rozumiem :) Ja lubię jedne i drugie, w zależności od intensywności makijażu :)

      Usuń
  11. Iwona3 października 2016 22:29

    Kiedyś miałam płyn dwufazowy Garniera, ale został już wycofany. Obecnie mam Ziajkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor2 listopada 2016 18:15

      Miałam niebieską Ziaję i niemiło wspominam :(

      Usuń
  12. simply_a_woman3 października 2016 23:28

    najważniejsze, że robi co ma robić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor2 listopada 2016 18:15

      Otóż to, do tego jest stworzony :)

      Usuń
  13. karodos.pl4 października 2016 16:32

    Dobrze, że nie robi efektu mgły, tylko cenowo średnio wypada jak na tak małą pojemność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor2 listopada 2016 18:15

      No średnio, średnio...

      Usuń
  14. KasiaS19808 października 2016 16:13

    Ja szalenie polubiła dwufazowy płyn do demakijażu Garniera, ale taki niebiesko-bezbarwny, w większej butelce. Świetnie się sprawdza nie tylko do twarzy, ale i do oczu. Śmiem twierdzić, że jest nawet lepszy niż ten, o którym piszesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor9 października 2016 12:05

      Super, że o nim piszesz, na pewno kiedyś wypróbuję :)

      Usuń
  15. Nocanka9 października 2016 13:13

    Też się na niego skusiłam :) Wcześniej używałam płynu dwufazowego od Ziaji, który mimo iż był tańszy nie był aż tak delikatny jak ten od Garniera :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor12 października 2016 17:35

      Nie lubię dwufazy Ziaja :(

      Usuń
  16. lubie tą firmę ;) i ich produkty a szczególnie balsamy do ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor12 października 2016 17:35

      Dobrze, że jesteś zadowolona :)

      Usuń
  17. Carmen12 października 2016 14:28

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor12 października 2016 17:35

      Przede wszystkim - nie spamuj.

      Usuń
  18. Novlly15 października 2016 11:52

    Ja teraz zakupiłam dwufazowy ale z olejkiem arganowym, zobaczymy jak sie sprawdzi, a później może skusze sie na ten :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor15 października 2016 12:23

      Lubię ten z olejkiem arganowym bo jest duży i tani (dosłownie wczoraj kupiłam drugą butelkę - bo teraz jest w Rossmannie za 11,99 zł), a także skuteczny, ale niestety potrafi mnie zapiec w oczy, a ten tego nie robi :(

      Usuń