Do zakupu tego serum przekonało mnie przede wszystkim wysokie stężenie, łatwa dostępność (akurat zamawiałam na Wizaz24.pl, a ono tam jest) i niewygórowana cena (34 zł to nie majątek jak za takie serum). Niestety nie wszystko złoto, co z witaminą C ;)






Serum ma BARDZO wodnistą konsystencję. Aż chciałoby się rzec, że to po prostu... woda ;) Niestety wpływa to bardzo negatywnie na wydajność. Bardziej żelowe sera ślizgają się po skórze, dzięki czemu kilka kropelek wystarczy do pokrycia całej twarzy. Niestety tutaj musiałam używać go znacznie więcej - tak jakby od razu wsiąkało w skórę, tępo się rozprowadzając (jakkolwiek można powiedzieć, że woda tępo się rozprowadza :P ). Ma delikatny i niedrażniący zapach witaminy C.


Chciałabym, żeby taki skład, z takim stężeniem przełożył się na realne efekty. Ale niestety tutaj mamy witaminę C w najprostszej, najtańszej i najmniej stabilnej postaci. Tak w zasadzie już po tygodniu zastanawiałam się, ile zostało z niej właściwości i powiem szczerze, że szału nie robi. Skóra była lekko napięta i nawilżona, serum mnie nie podrażniło ani nie wysuszyło, ale nie ma absolutnie żadnego wow. Nie odnotowałam żadnego rozjaśnienia skóry, choćby nawet takiej doraźnej "promienności". Jeżeli chodzi o właściwości antyoksydacyjne - no cóż, tego nie zobaczymy gołym okiem :) Serum jest rzekomo ważne rok od otwarcia, ale już w połowie opakowania zrobiły mi się w środku jakieś farfocle, a przecież pipetka jest w pełni higieniczna. Tak jakby się coś rozwarstwiło - niestety musiałam resztę wylać. Myślę, że zdecydowanie lepiej zainwestować w jakieś inne serum, z witaminą C w formie olejowej (czy choćby nawet ukręcić sobie samemu, ale ostatnio nie mam do tego weny). Będzie bardziej stabilna i skuteczniejsza nawet przy dużo niższym stężeniu.


Cena: ok. 35 zł
Pojemność: 20 ml
Bardzo mnie ono kusi :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jeżeli się skusisz, to sprawdzi się lepiej :)
Usuńwit C - uwielbiam:)!
OdpowiedzUsuńJa też, ale tu coś nie zagrało :)
UsuńMam na to serum już dłuższy czas ochotę :)
OdpowiedzUsuńOby się sprawdziło, jeśli się już zdecydujesz ;)
Usuńszkoda, że poza ceną nie jest wart zakupu ;/
OdpowiedzUsuńNo niestety...
UsuńSzkoda, ze sie nie sprawdziło. Ja teraz czekam aż przyjdzie moj mincer - mam nadzieje, ze nie zawiedzie ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
UsuńZapraszam na rozdanie ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam to serum i byłam bardzo zadowolona z jego działania.
OdpowiedzUsuńSuper, że u Ciebie się sprawdziło :)
UsuńNie znam tego produktu. Obecnie testuję serum z kwasem hialuronowym i jestem zadowolona z dotychczasowych efektów :)
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy sprawdza się super, używałam go kiedyś jako półproduktu oraz solo :)
Usuńczuję się ostrzeżona. wielka szkoda - 30% stężenie brzmi imponująco. w teorii ;)
OdpowiedzUsuńW teorii tak :)
UsuńWbrew pozorom to nie jest tak, że czym wyższe stężenie wit. C, tym silniejsze działanie. To działa tak do ok. 20%. Potem skuteczność witaminy spada. Lepiej więc kupić sobie 15% niż 30%. Tyle ma się praktyka do teorii w tej kwestii.
UsuńSerdecznie dziękuję za wyjaśnienie :)
UsuńU mnie sprawdził się dobrze, pozbylam się 70% przebarwien z zeszłego lata:)
OdpowiedzUsuńTo nic, tylko się cieszyć :)
UsuńO kurcze. A ja wczoraj je nabyłam...
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim również dobre opinie, więc mam nadzieję, że znajdziesz się w grupie zadowolonych :)
Usuńtakie serum robię sama i jest super :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też robiłam i byłam zadowolona :)
UsuńPo ciąży z chęcią wypróbuję, teraz niestety muszę unikać kosmetyków z witaminą C :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i dużo zdrówka :)
UsuńSłyszqłam że serum z witaminą C ma super działanie, szkoda że u Coebie się nie sprawdziło
OdpowiedzUsuńNie to, to inne :)))
UsuńKupiłam to serum w ramach walki z przebarwieniami. Mam nadzieję, że się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki :)
UsuńMiałam to serum i u mnie się nie sprawdziło. Tak jak piszesz, jest jak woda i przez to trzeba więcej użyć.. Mi to nie odpowiada. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiestety się zgadzam...
UsuńJa używam od niedawna C-VIT od Sesderma - kupiłam u kosmetyczki za jakieś 130 zł - więc w prównaniu do produktu z tego wpisu to mega drogo... Ale że kosmetyczką jest koleżanka i wcześniej dała mi 4 próbki tego kremu więc się zdecydowałam na zakup.
OdpowiedzUsuńW każdym razie stosuje go od miesiąca i widzę znaczną poprawę (mniej ciapek na cerze po prycholach). Nawet twarz stała się promienna i jaśniejsza - ale to może byc też wypadkowa tego, że sporadycznie teraz się maluje + stosuje czarne mydło raz w tygodniu, które fajnie ściaga.
W każdym razie jak będziesz miała okazje to zrób recenzję i tego kremu.
Być może kiedyś nadarzy się okazja, ale nic nie obiecuję :)
UsuńJa używam od niedawna C-VIT od Sesderma - kupiłam u kosmetyczki za jakieś 130 zł - więc w prównaniu do produktu z tego wpisu to mega drogo.
OdpowiedzUsuńW każdym razie stosuje go od miesiąca i widzę znaczną poprawę (mniej ciapek na cerze po prycholach). Jak skończe słoiczek to zakupie ten z Twojej recenzji, zawsze to troche taniej :D
Najważniejsze, że jesteś zadowolona :) Ciężko powiedzieć, czy z tego również będziesz :)
UsuńJa napaliłam się na serum z Glyskin,totalna klapa,cera ściągnięta,przesuszona produkcja sebum dwukrotnie wyższa,ehhh.....
OdpowiedzUsuńKojarzę serum z GlySkinCare, nawet rozważałam zakup. Dobrze, że piszesz :)
UsuńU mnie obecnie króluje serum z witaminą E firmy Liqpharm :) Z tej samej serii jest też serum LIQ CC. Spróbuję najpierw z tym, zanim zacznę szukać czegoś innego ;) Tym bardziej, że widziałam same pozytywne opinie.
OdpowiedzUsuńŻadnego nie kojarzę :)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdziło, bo serum ze stabilną witaminą C w takiej cenie robiłoby na pewno furorę.
OdpowiedzUsuńRównież żałuję :)
UsuńJedyne serum z wit. C jakie przynosiło u mnie efekty to Flavo C z Biochemii Urody.
OdpowiedzUsuńMiałam i miło wspominam :)
Usuń