niedziela, 26 lipca 2015

Aktualizacja włosów :)))

Pamiętacie moją serię "zapuszczanie włosów" sprzed dwóch lat? Publikowałam wtedy co miesiąc stan moich włosów i informowałam o tym, czego w tym czasie używałam :) Postanowiłam trochę odświeżyć temat i pokazać jak mają się obecnie :D

Tadaaaam...
(te paski na plecach to słońce, które przebiło się przez rolety)

A tak wyglądały wtedy - od czerwca do października 2012 :)


Udało mi się wyhodować naprawdę długie włosy, z czego się szalenie cieszę. Szkoda, że nadal są cienkie i rzadkie, ale niestety są takie od urodzenia i nie sądzę, żeby coś się dało w tym kierunku zrobić :) 

Nie mam z nimi obecnie większych problemów, a kolor po wypłukaniu farby jest zbliżony do naturalnego (poza odcieniem - naturalnie to szary jasny brąz/ciemny blond, po farbowaniu mają ciepły odcień) - mogę więc farbować włosy co 3-4 miesiące i nie martwić się zbytnio o odrosty. Końcówki się rozdwajają, niestety, dlatego staram się włosy regularnie przycinać (a raczej mój narzeczony). Mocno się też plączą, więc mycie bez odżywki jest niemożliwe. Dość ładnie błyszczą w słońcu i przy standardowej pielęgnacji są mięciutkie :)


Aktualnie używane produkty:

Szampon: Petal Fresh Aloe & Citrus, czasem Babydream ułatwiający rozczesywanie
Odżywki i maski: Garnier Goodbye Damage, Kallos Vanilla i Kallos Blueberry
Półprodukty (wzbogacam nimi sporadycznie odżywkę/maskę): hydrolizat keratyny, gliceryna, różne oleje 
Zabezpieczanie: jedwab Delia HF (kończy się) lub CHI, mgiełka olejkowa Garnier
Wcierka: zaniedbałam :(
Olejowanie: zaniedbałam :( robię to naprawdę sporadycznie
Suplementacja: Acnex - wiem, że ma na celu raczej poprawę cery, ale zawiera też skrzyp i pokrzywę oraz inne witaminy, które mogą wpływać pozytywnie na włosy

Nie mam ostatnio weny do szczególnej dbałości o włosy... Zaniedbałam olejowanie, wcierki i suplementację... Częściej niż olej, nakładam maskę wzbogaconą półproduktami przed myciem. To też daje niezłe rezultaty, nie mogę narzekać, a przynajmniej nie muszę walczyć o dokładne zmycie bo idzie łatwiej :) 

Tak czy inaczej, mimo włosowego lenistwa, z aktualnego stanu moich włosów jestem raczej zadowolona. Zauważyłam też, że jestem gdzieś w okolicach mojej maksymalnej długości (więcej o maksymalnej długości możecie poczytać u Anwen - klik) bo nawet jeśli wstrzymam się z przycięciem końcówek, to nie zauważam już, by ich długość ulegała zmianie. Nie przejmuję się tym jednak, bo nie przepadam za zbyt długimi, przytłaczającymi włosami, szczególnie że mam tylko 159-160 cm wzrostu ;) Ta długość jak najbardziej mi odpowiada, więc mogę przyznać z radością, że mój cel został osiągnięty :)

Zapuszczacie włosy, czy raczej trzymacie się swojej stałej długości? :)
Pielęgnacja włosów

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



55 komentarzy:

  1. Makijażowe wariacje26 lipca 2015 13:28

    Ale długie włosy!
    ja regularnie ścinam. Raczej nie zapuszczam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor26 lipca 2015 14:13

      Najważniejsze to czuć się dobrze we własnej fryzurze :)

      Usuń
  2. Kamila26 lipca 2015 13:39

    uwielbiam szampon petal fresh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor26 lipca 2015 14:12

      Też go niesamowicie polubiłam i jestem pewna, że znajdzie się u mnie jeszcze nieraz :)

      Usuń
  3. anieszkaw26 lipca 2015 13:42

    wow, cóż za włosy! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tyśka26 lipca 2015 14:52

    Sa piekne i takie długie! Mam nadzieję, że moje też będą takie długie, a nawet dłuższe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 10:52

      Dziękuję i trzymam za Ciebie kciuki, żeby tak było :)

      Usuń
  5. RudaMaruda26 lipca 2015 15:17

    Piękne, długie włosy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 10:52

      Dziękuję pięknie :)

      Usuń
  6. Unknown26 lipca 2015 15:25

    Śliczne włoski ! *-*

    http://adtadtadta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Katalina26 lipca 2015 16:44

    Wspaniała długość! Moje chyba nigdy nie będą tak długie, ale niestety nie mam do nich aż takiej ręki i brak mi wytrwałości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 10:53

      Dziękuję :) U mnie chyba najlepszym, co mogłam zrobić, było "wyluzowanie" się w pewnym momencie. Przestałam latać z miarką co miesiąc, przestałam robić zdjęcia i przestałam o tym myśleć. A tu nagle bach, włosy takie długie :)

      Usuń
  8. One_LoVe26 lipca 2015 17:24

    Jakie długie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 10:54

      No już trochę tak :D

      Usuń
  9. Majek26 lipca 2015 17:30

    Zazdroszczę długości :) Pięknie wyglądają i jak błyszczą! Ja im bardziej dbam o włosy, tym gorzej wyglądają i nie mogę ich zapuścić ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 10:54

      Dziękuję :) To może lepiej odpuścić i troszkę zluzować :) W pewnym momencie też to zrobiłam i nie żałuję :)

      Usuń
  10. simply_a_woman26 lipca 2015 19:21

    gratuluję :)

    ja o swoich włosach nie myślę. myję je i maseczkuję/odżywkuję co drug dzień. ostatnio końcówki podciełam chyba w październiku i dziś znajoma zwróciła mi uwagę, że proszą się o podcięcie :P nie mam czasu myśleć o kłakach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 10:55

      Dziękuję :)

      Jeśli ostatnio podcinałaś końcówki w październiku to nie ma co się dziwić, że już są do podcięcia :) Choćby się nie wiem jak o nie dbało, nie wytrzymają tyle czasu bez troski :) Rozumiem, masz teraz dużo ważniejsze sprawy na głowie :)

      Usuń
    2. simply_a_woman29 lipca 2015 09:18

      ja się nie dziwię, że proszą się o podcięcie. ja się dziwię, że ostatnie podcięcie było w październiku. nie wiem, kiedy mi ten czas zleciał...

      Usuń
  11. Karolina.26 lipca 2015 20:04

    Basia polecam szampon dermena. Działa cuda. Ja po porodzie mialam takie zakola ze wylam. Wypadaly garściami i byly cieniutkie. Po pól roku codziennego używania mogę powiedzieć ze podwoily swoja objętość a zakola zarosly.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 10:56

      Dziękuję Karolina, pamiętam że już mi go polecałaś w poście o szamponie Eva Natura :) Czy ten szampon trzeba koniecznie trzymać na głowie kilka minut po umyciu? Wiem, że większość szamponów na porost włosów/przeciw wypadaniu trzeba przytrzymać na głowie, żeby zdążyły zadziałać.

      Usuń
    2. Karolina.27 lipca 2015 22:17

      W tym nic takiego nie pisza. Na fb wysle Ci zdjęcie :)

      Usuń
    3. Autor30 lipca 2015 11:36

      Dziękuję :)

      Usuń
  12. karodos.pl26 lipca 2015 20:10

    Wow! Jestem pod wrażeniem Twoich włosów, są naprawdę piękne, a jakie długie! Pozostaje tylko pozazdrościć:) Wcale nie wyglądają na cienkie, wręcz przeciwnie. Mnie właśnie dopadł akurat dziś kryzys włosowy, rozważam wyraźnie ścięcie włosów, bo grzywka która mi odrastała i obecnie sięga do wysokości brody jest jakaś zmechacona i w ogóle mam ich dość. Myślę, czy ich jakoś nie ściąć tak do obojczyka i nie ścieniować. Ale może to tylko chwilowy kaprys i niedługo mi przejdzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 10:59

      Ojej, bardzo mi miło :)) Dziękuję za te ciepłe słowa. Wiesz, to tylko wrażenie, bo są długie :) W rzeczywistości kitek ma około 7 cm obwodu, nieco ponad 2 cm średnicy, a to już daje obraz nędzy i rozpaczy :) Jeżeli to tylko "dziś" taki kryzys włosowy, to może lepiej przeczekaj :) Podcięcie na pewno dobrze im zrobi, ale może bez radykałów :) A cieniowaniu jestem (na sobie) przeciwna, bo jednak to włosy znacznie przerzedza i wtedy jak końcówki się rozdwajają, to ich nie podetniesz wszystkich równo :(

      Usuń
  13. BogusiaM26 lipca 2015 20:10

    Jakie długie! Ja wczoraj skróciłam o 3-4 cm i jeszcze jedno strzyżenie a nie będzie śladu po cieniowaniu:P Podcina mi siostra albo mama bo szkoda na takie zwykłe strzyżenie iść do fryzjera, a z grzywką radzę sobie sama. Moja pielęgnacja też nie jest skomplikowana bo jestem koszmarnie leniwa:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 11:00

      Cieniowanie to zło, dobrze że już prawie z niego wyszłaś :P Dużo łatwiej troszczyć się o proste włosy :) Mi podcina narzeczony, także znam to :)

      Usuń
  14. Aneta26 lipca 2015 21:11

    ja zapuszczam, moja wymarzona długość to tak 5 cm krócej niż Ty masz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 11:00

      Trzymam za Ciebie kciuki :)

      Usuń
  15. Unknown26 lipca 2015 21:14

    Swietne efekty osiagnelas, gratuluje :) Wcale nie wygladaja na rzadkie :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 11:01

      Bardzo dziękuję :) Niestety to tylko takie wrażenie, po związaniu kitek ma nieco ponad 2 cm średnicy ... :)

      Usuń
  16. mintelegance8927 lipca 2015 08:53

    ale masz długie włosy,wow! ja swoje teraz też trochę zapuszczam, bo w przyszłym roku wychodzę za mąż i chcę,aby fryzjerka miała na czym wykazać swoją kreatywność i umiejętności fryzjerskie:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 11:01

      Do ślubu faktycznie długie włosy to skarb :) Trzymam kciuki, żeby się udało :)

      Usuń
  17. Anszpi27 lipca 2015 10:24

    Piękne włosy, oby moje tak rosły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 11:01

      Bardzo dziękuję :) Mam nadzieję, że i Twoje urosną tak, jak byś tego chciała :)

      Usuń
  18. Cammy27 lipca 2015 10:52

    Śliczne są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 11:02

      Bardzo mi miło :)

      Usuń
  19. Kinga Litkowiec27 lipca 2015 13:24

    Śliczne włosy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 18:50

      Bardzo dziękuję :)

      Usuń
  20. Zakochana w kolorkach27 lipca 2015 14:25

    Ale ładne! ja mam po pupę, ale zapuszczam do ślubu, czyt. bliżej nieokreślona przyszłość:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 18:50

      Po pupę to bardzo długie! Super :) Na pewno uda się z nich wyczarować piękną fryzurę :)

      Usuń
  21. Inga B.27 lipca 2015 15:48

    Piękne! Ja włąściwie ciągle zapuszczam. Bardzo szybko mi włosy rosną, więc gdy nosiłam boba, latałam do fryzjera co 1.5 miesiąca. Mój brat chodzi np co miesiąc, bo już chodzi zarośnięty ;) Więc ja zapuszczam zawsze za łopatki, jak tyle urosną to ścinam do ramion i od nowa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 18:52

      Ajjj przez jakiś czas strasznie chciałam włosy do ramion, asymetryczne - dłuższe z przodu, krótsze z tyłu. Tylko to bieganie regularne do fryzjera mnie zniechęciło, a tego już sama nie zrobię. Obecnie końcówki przycina mi narzeczony - na prosto, więc nie ma problemu. Brat też nie ma lekko :) Nie lepiej byłoby kupić maszynkę i go strzyc w domu? Czy on ma jakąś wymyślną fryzurę :)

      Usuń
  22. Jasminum27 lipca 2015 16:35

    Możesz się nimi śmiało chwalić - są piękne! I wyglądają na takie zdrowe, że aż chce się na nie patrzec i patrzec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 lipca 2015 18:53

      Ojej, bardzo dziękuję :) Bardzo mi miło :)

      Usuń
  23. Unknown28 lipca 2015 05:42

    Piękne i ta długość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor30 lipca 2015 11:37

      Dziękuję :)

      Usuń
  24. Unknown28 lipca 2015 11:40

    Ale masz ładne włosy :) nie wyglądają (na zdjęciu) na rzadkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor30 lipca 2015 11:38

      Niestety w rzeczywistości są :(

      Usuń
  25. Anonimowy28 lipca 2015 22:38

    bardzo łądne włosy :)
    ja staram się zapuścić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor30 lipca 2015 11:38

      Dziękuję :) W takim razie trzymam za Ciebie kciuki :)

      Usuń
  26. Unknown29 lipca 2015 15:09

    Śliczne włosy!
    Sama również jestem w trakcie ich zapuszczania :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor30 lipca 2015 11:38

      Dziękuję i trzymam kciuki za Twoje zapuszczanie :)

      Usuń