niedziela, 7 grudnia 2014

Maska Alterra Granat i aloes - czasem warto dać drugą szansę!

Gdy po raz pierwszy sięgnęłam po tę maskę, byłam zawiedziona. Nie wiem dlaczego, ale nie sprawdziła się na moich włosach i nie rozumiałam zachwytów na jej temat... Leżała i się kurzyła, aż postanowiłam dać jej drugą szansę, a tu zaskoczenie :) To kolejny przykład, jak bardzo kapryśne są moje włosy ;)


Maska znajduje się w miękkiej, estetycznej tubie z dozownikiem:


Zapach jest przyjemny, wiem że wiele dziewczyn się nim bardzo zachwyca, ale dla mnie jest po prostu w porządku :) Słodki, owocowy. Konsystencja dosyć kremowa, nie za rzadka, nie za gęsta, dobrze nakłada się na włosy i nie przelewa przez palce. Niestety muszę przyznać, że maska nie jest wydajna :( Żeby dokładnie pokryć włosy, muszę użyć jej znacznie więcej niż np. odżywki Nivea Long Repair (link do recenzji). Jeżeli użyję ilości standardowej, to włosy nie są dokładnie pokryte i mam problem z ich rozczesaniem.


Maski używam różnie - czasami na około 5 minut pod prysznicem, a czasem chowam włosy pod foliowy czepek i zawijam ręcznikiem na pół godziny :) W obu przypadkach sprawdza się bardzo dobrze, choć trzymana dłużej sprawdza się lepiej - normalne :) Podczas spłukiwania czuć, że włosy są śliskie, co baaaardzo lubię. Maska zdecydowanie ułatwia rozczesywanie włosów (tego oczekuję najbardziej), oprócz tego skutecznie je nawilża i nabłyszcza. Trochę brak mi dociążenia, które lubię w Nivea Long Repair i Garnier Goodbye Damage, ale efekt i tak jest bardzo dobry. Nałożona z zachowaniem odległości od skóry głowy nie powoduje szybszego przetłuszczania. Obecność alkoholu może przerazić, ale pełni tu on rolę konserwantu, przy tylu substancjach nawilżających nie powinien wyrządzić szkody. Tym bardziej, że maska przeznaczona jest do użytku raz w tygodniu, a nie do codziennego stosowania. 



Cena: 9,69 zł
Pojemność: 150 ml

Podsumowując, cieszę się, że dałam jej drugą szansę, bo dobrze sprawdziła się na moich bardzo kapryśnych i puszących się włosach :) Łatwo się rozczesują, dobrze wyglądają - są błyszczące i nawilżone, a do tego maska ma bardzo dobry skład. Jedynymi minusami, jakie widzę, to kiepska wydajność (muszę jej nałożyć więcej niż zwykle) i słabe dociążenie włosów. Poza tym wszystko ok :)
Alterra Pielęgnacja włosów

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



52 komentarze:

  1. Paryżanka7 grudnia 2014 10:25

    Jeszcze jej nie miałam okazji wypróbować.... a tez mam kapryśne i pszące sie włosy:( musze poprosic moja mama o wysłanie mi tego produktu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 17:07

      Na moich puszących włosach najlepiej działa na mnie Garnier Goodbye Damage, potem Nivea Long Repair (Hydro Care też była dobra) :) Na trzecim miejscu mogłabym postawić Alterrę

      Usuń
  2. justysiowa7 grudnia 2014 10:30

    Kurczę, mam te same odczucia... jak ją miałam sprawdzała się kiepsko, może też powinnam spróbować jeszcze raz :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 17:07

      Być może sprawdziłaby się inaczej, a może to tylko moje włosy takie humorzaste :)

      Usuń
  3. Kosmetyczne Pudełko7 grudnia 2014 11:02

    Hmmm to może i ja dam jej drugą szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Double Identity7 grudnia 2014 11:19

    Może i ja ją w końcu wypróbuję ... Ciężko mi znaleźć coś na prawdę dobrego do włosów... Szampon mam dobry, ale maski i odżywki u mnie w 90% się nie sprawdzają ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 17:12

      Mam tak samo, niestety :( Mało co się u mnie sprawdza

      Usuń
  5. Zielonooka Jędza7 grudnia 2014 11:25

    Miałam ją, ale mnie nie zachwyciła. Zużyłam i na pewno do niej nie wrócę ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 18:05

      Jeżeli nie sprawdziła się na Twoich włosach, to lepiej unikać :) Na moich włosach większość hitów blogosfery się zupełnie nie spisuje

      Usuń
  6. Magda_Em7 grudnia 2014 11:32

    Na moich włosach zupełnie się nie sprawdziła, przesuszała niesamowicie. Mam zamiar wypróbować jeszcze odżywkę z tej samej serii bo słyszałam, że jest lepsza niż maska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 18:05

      No to lipa z tym przesuszeniem... O tym, że odżywka jest lepsza nie słyszałam, ale będę miała na uwadze :)

      Usuń
  7. annzad7 grudnia 2014 12:10

    Mnie zachwyciła od pierwszego użycia i zachwyca dalej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 18:06

      No to super :)

      Usuń
  8. asqua7 grudnia 2014 12:29

    Lubię tą maskę,często do niej wracam,ale akurat teraz mam Biovax do włosów suchych i zniszczonych :) zapach nie uważam, że jest ładny, ale bez szału :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 18:06

      Biovax nie miałam jeszcze :)

      Usuń
  9. Majek7 grudnia 2014 13:56

    Miałam ją, ale chyba do niej nie wrócę. Ten zapach był tak słodki, że mnie troszkę odrzucało :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 18:06

      Rzeczywiście bywa męczący :)

      Usuń
  10. robaszekk7 grudnia 2014 15:44

    Miałam z tej serii szampon i byłam bardzo zadowolona :) Pewnie kiedyś sięgnę po maskę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 18:07

      U mnie szampony Alterry do tej pory średnio się sprawdzały

      Usuń
  11. ESM Beauty7 grudnia 2014 15:57

    Moje włosy są mega kapryśne. W dodatku jest ich garstka więc nie zostaje mi nic innego jak używać juz sprawdzonych produktów. Chętnie bym wypróbowała tej maski, ale boje się, że to kasa wyrzucona w błoto ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 grudnia 2014 18:07

      Współczuję przebojów z włosami :(

      Usuń
  12. Unknown7 grudnia 2014 16:35

    mam i lubię :)
    obserwuję x

    OdpowiedzUsuń
  13. simply_a_woman7 grudnia 2014 19:11

    lubię ją, ale odżywka z tej serii jest jeszcze lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor8 grudnia 2014 11:09

      Odżywkę miałam chyba w postaci miniaturki, ale nie pamiętam, jak się sprawowała, taka mała ilość, że nie zapadła mi w pamięci :)

      Usuń
  14. Inopportune7 grudnia 2014 21:32

    Nie używałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor8 grudnia 2014 11:09

      Może kiedyś :)

      Usuń
  15. KasiaPL7 grudnia 2014 21:57

    jak dla mnie ta maska była jak odżywka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor8 grudnia 2014 11:10

      Coś w tym jest, nie powaliła mnie na kolana, ale ją polubiłam :))

      Usuń
  16. beauty7 grudnia 2014 22:19

    Ja stosowałam codziennie i bardzo dobrze się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor8 grudnia 2014 11:10

      No to dobrze :)

      Usuń
  17. Kaprysek8 grudnia 2014 00:03

    Ja jej drugiej szansy nie dam bo zraziłam się do niej całkowicie ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor8 grudnia 2014 11:10

      Wyrządziła jakąś szkodę, czy po prostu nie działała?

      Usuń
  18. Unknown8 grudnia 2014 01:04

    Dawalam wiele szans tej masce i niestety u mnie nie wybrnela z negatywnego wrazenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor8 grudnia 2014 11:11

      No to szkoda, w takim razie lepiej unikać :)

      Usuń
  19. Unknown8 grudnia 2014 07:46

    Fajna maska, jeszcze jej nie testowałam ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor8 grudnia 2014 11:11

      Pewnie jeszcze przyjdzie na nią pora :)

      Usuń
  20. iglaszyte8 grudnia 2014 09:03

    Miałam ją wiele razy, lubiłam ją :) w sumie dawno jej nie miałam, muszę to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor8 grudnia 2014 11:12

      Jeżeli lubiłaś, to czemu nie :)

      Usuń
  21. Hedvigis o kosmetykach8 grudnia 2014 10:26

    Bardzo ją lubię, chociaż faktycznie uważam ją za niewydajną tak jak Ty ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor8 grudnia 2014 11:12

      No niestety tak z nią jest :)

      Usuń
  22. Unknown8 grudnia 2014 10:57

    Miałam ją, ale u mnie słabo się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Loonia8 grudnia 2014 13:13

    jeszcze nie miałam tej maski:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Unknown8 grudnia 2014 13:24

    Z włosami, jest jak z cerą. Czasem jakiś kosmetyk zadziała, a czasem nie. Nie należy też stosować za długo jednego produktu bo skóra i włosy się przyzwyczajają i przestają reagować na niego w pożądany sposób. Do pielęgnacji włosów świetne są kosmetyki znanej marki Kalos, ktore można kupić w Hebe za śmieszne pieniądze. :) Osobiście polecam szampon arganowy marki BingoSpa. Rzadko spotykany w sklepach, ale z powodzeniem możesz kupić go w sklepie kosmetycznym online :) http://bellemonde.pl/kategorie/pielegnacja-wlosow/szampon-arganowy-detail

    OdpowiedzUsuń
  25. KukuMuniu8 grudnia 2014 16:24

    Jak skończy mi się odżywka, muszę zastanowić się nad tą :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Unknown8 grudnia 2014 20:56

    zapach niekoniecznie, ale dzialanie jak najbardziej na tak ! chociaż bardziej polecam odzywki z biovax :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. isiaQ8 grudnia 2014 21:41

    Kiedyś ją miałam i działa, a teraz po dekoloryzacji nie wiem czy by dała radę. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. BeautyMania.pl8 grudnia 2014 22:03

    Moje włosy nie znoszą Alterry :( Sprawdziłam to na kilku produktach. Szkoda, bo tanie i łatwodostępne

    OdpowiedzUsuń
  29. Unknown9 grudnia 2014 09:05

    Jedna z moich ulubionych maseczek:) Szkoda tylko, że tak mało wydajna;(

    OdpowiedzUsuń
  30. Alesandra15 grudnia 2014 20:34

    Bardzo ją lubię, ale stosuję ją do codziennej pielęgnacji jako odżywkę :).

    OdpowiedzUsuń