Dawno nie było takiego posta, prawda? Oj bardzo dawno :) Z jednej strony dlatego, że z powodu remontu fundusze nas w ostatnich miesiącach z TŻ mocno przycisnęły i rzadko mogliśmy sobie pozwolić na jakieś "zachcianki", z drugiej strony wiedziałam, że powinnam się po prostu skupić na zużywaniu zapasów :) W gruncie rzeczy niczego mi nie brakowało, więc jedyne, co kupowałam to rzeczy oczywiste typu płatki kosmetyczne, antyperspirant lub coś równie potrzebnego, ale jednocześnie drobnego. Obiecałam sobie, że dopiero we wrześniu spełnię kilka zachcianek, ale nie wytrzymałam :P Większość rzeczy jest niezbędnych, ale znalazło się kilka zachcianek :)
Rzeczy niezbędne - na wyjazd

W przyszły weekend (czyli 9 lub 10 sierpnia) wyjeżdżamy z TŻ na około 3 tygodnie (istnieje też szansa, że wyjazd się przedłuży). W związku z tym na pewno nie wystarczą mi małe buteleczki po miniproduktach z Rossmanna, do których zwykle przelewam niezbędne kosmetyki, gdy wyjeżdżam na kilka dni. W związku z tym potrzebowałam kilku rzeczy.
- Odżywki do włosów Garnier Goodbye Damage nie ma na zdjęciu, kupiłam ją już w czerwcu - miałam mniejsze opakowanie 100 ml dzięki testowi wizaz.pl i byłam z niej szalenie zadowolona! Jak wrócę, to na pewno zrecenzuję pełnowymiarowe opakowanie.(10,99 zł/200 ml - Rossmann)
- Płyn do soczewek B-lens zwykle przelewam do małej butelki farmaceutycznej 30 ml z ZSK, ale tutaj również byłoby to niewystarczające, więc zaopatrzyłam się w opakowanie 100 ml. Ten płyn jest moim ulubieńcem już od dawna, bardzo tani i skuteczny :) Większa butelka wychodzi duuuuuużo korzystniej cenowo, bo niecałe 30 zł za 360 ml, ale tym razem potrzebowałam mniejszej.(16,99 zł/100 ml - Rossmann)
- Szampon do włosów Joanna Naturia chwyciło mi się jakoś tak odruchowo, kiedyś już go miałam i byłam zadowolona. Moimi kryteriami wyboru były tutaj niska cena, mała butelka i dobre oczyszczanie włosów.(3,69 zł/200 ml - Kaufland)
- Żel pod prysznic Isana Violet Passion - szczerze mówiąc bardzo chciałam kupić osławioną limitowaną wersję limonka i mięta, ale już nie było :( Więc wzięłam pierwszy lepszy, byle świeży, kwiatowy/owocowy, a nie kremowy. Zapach ma poprawny, ale bez szału.(2,99 zł/300 ml - Rossmann)
- Mały żel do higieny intymnej Venus aloesowy - tego nie używa się aż tak dużo, jak żelu pod prysznic, więc mam cichą nadzieję, że wystarczy. Jak nie, to przeżyję :P 50 ml to wcale nie tak mało ;)(2,99 zł/50 ml - Rossmann)
- Chusteczki Babydream - niezbędnik na wyjazd, przydają się do wszystkiego(2,19 zł/30 sztuk - Rossmann)
- Płatki Lilibe - są rewelacyjne - mięciutkie, tanie i nie rozwarstwiają się. Przez jakiś czas zdradzałam je z Iseree z Lidla, ale teraz jakoś do nich wróciłam i jest mi z tym dobrze :)(2,69 zł/120 sztuk - Rossmann)
- Butelka z pompką 100 ml, słoiczek kosmetyczny o pojemności chyba 10 ml - jeszcze nie mam pomysłu, co przeleję do butelki z pompką, a do słoiczka przełożę trochę kremu, którego akurat nie potrzebuję dużo.(1,99 zł/butelka 100 ml, 1,29 zł/słoiczek 10ml - Rossmann)
Rzeczy niezbędne - dom

Co tu dużo mówić - rzeczy, których potrzebuję w domu :)
- Płyn do higieny intymnej Facelle Sensitive - miałam go kiedyś i byłam zadowolona. Akurat był w promocji ;) Szkoda, że nie ma pompki, więc chyba przeleję go do innego opakowania.(3,39 zł/300 ml - Rossmann)
- Mydło w płynie Isana o zapachu bzu i orchidei - lubię mydła w płynie Isana za to, że są tanie, dobrze myją i ładnie pachną. Tym razem akurat bez i orchidea :)(2,59 zł/500 ml - Rossmann)
- Barwa, mydło siarkowe - kiedyś używałam do go twarzy i byłam zadowolona. Tym razem mam dla niego inne przeznaczenie - zauważyłam, że świetnie domywa pędzle, szczególnie te, które są gęste i zwarte, więc ciężko je wyczyścić w środku. Do tego ma właściwości antybakteryjne. Będę go używać na zmianę z szamponem Babydream, żeby nie katować pędzli zbyt często tak silnym oczyszczaniem ;)(4,99 zł/100g - Rossmann)
- Mydło Palmolive Naturals Revitalizing Freshness - to akurat dla mojego TŻ, którego niestety nie potrafię przekonać do żelu pod prysznic. Ma być mydło w kostce i koniec kropka :((1,99 zł/90g - Rossmann)
Rzeczy niezbędne - apteka

Nie biorę żadnych innych suplementów, tylko właśnie coś na cerę. Zależy mi na tym, żeby był bratek + substancje wspomagające. Dzięki temu moja skóra mocno się oczyściła (początkowy wysyp), a teraz rzadko wyskakują mi nowe niespodzianki. Kiedyś piłam herbatę z bratka, była w porządku, ale po kilku latach już na nią NAPRAWDĘ nie mogłam patrzeć (po takim czasie miałam niemal odruch wymiotny) ze względu na specyficzny smak, więc przerzuciłam się na tabletki. Do tej pory używałam Visaxinum, a później CeraNova, z powodu niższej ceny. Działały na mnie równie dobrze, mimo że skład się nieco różni. Tym razem, składając zamówienie na doz.pl, zauważyłam że CeraNova jest chwilowo niedostępna, ale wyszukiwarka podpowiedziała mi inny produkt (Acnex) o podobnym składzie (a nawet bogatszym!) w jeszcze niższej cenie. Zobaczymy, czy się sprawdzi :)
Jeśli chodzi o strzykawki - nie, nie będę się kłuć :D Wraz z łyżeczkami miarowymi bardzo pomagają mi odmierzać różne ilości składników do własnorobnych toników, maseczek i innych dziwnych mieszanek :P
Zachcianki

Matko, jak ja dawno nie kupowałam sobie niczego dla przyjemności! Dlatego trochę zaszalałam i właśnie zaczynają mnie gryźć wyrzuty sumienia :( Ale same rozumiecie, czasem trzeba! A tak długo pościłam, że mi odbiło :D
Zamówienie z ezebra (ale przez allegro)
- Sleek Vintage Romance - dłuuuugo się do niej śliniłam... W końcu uległam i było warto, bo ma przepiękne, stonowane kolory, w których zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Nie lubię zbyt pstrokatych makijaży, a z nią można wyczarować również delikatne cuda :)
36,98 zł - Manhattan Soft Mat Lipcream - czyli matowy błyszczyk lub matowa pomadka, jak kto woli :) Z ezebra zamówiłam 3 odcienie z powyższych (54L, 56K oraz 95G) bo 53M była już niedostępna :( Od długiego czasu mam kolor 31S i jestem z tej pomadki szalenie zadowolona, od jakiegoś czasu nie jest już dostępna w szafie Manhattan i widzę, że nawet w necie zaczynają się pojawiać braki towaru... Więc stwierdziłam, że muszę dokupić inne odcienie, zanim zniknie całkowicie :(
3,89 zł/sztuka, 6,5ml - Wodoodporna kredka NYC 934 Smokey Plum - kosztowała tylko 1,69 zł, więc żal było nie wrzucić do wirtualnego koszyka (błagam, walnijcie mnie w łeb). Na razie pozytywnie przeszła test wodoodporności na dłoni :) Nawet, gdy przecierałam zmoczoną kreskę, pozostała nienaruszona!
1,69 zł - Wodoodporna kredka Rimmel Scandaleyes 013 Purple - jak się okazało, jest taka sama jak NYC (nawet pod kątem wodoodporności na dłoni) :D Ale się nie zmarnuje. Kupiłam ją dokładnie z tego samego powodu, za 2,49 zł szkoda nie skorzystać (walnijcie mnie znowu, tym razem mocniej)
2,49 zł
Zamówienie z ekobieca.pl:
- Bronzer The Balm Bahama mama - tak jak Sleek, długo był na mojej chciej-liście :( Mam kilka bronzerów, ale każdy z nich jest zbyt ciepły, rudy... Potrzebowałam bronzera idealnego - matowego, chłodnego brązu. I tym razem chyba trafiłam w dziesiątkę, ale to się okaże :)
55,99 zł - Manhattan Soft Mat Lipcream - tak jak w ezebra, tyle że tutaj dostępny był odcień 53M
5,99 zł
Rossmann:
- tutaj na szczęście tylko tusz Lovely Pump Up, który bombarduje mnie w całej blogosferze, muszę się w końcu przekonać, czy faktycznie jest taki super ;)
8,99 zł
Współpraca - Flos Lek

W tym miesiącu nawiązałam również współpracę z firmą Flos Lek :) Produktów jest sporo, ale każdy z nich został dopasowany do mojej cery (no, może poza serią Anti-Aging, ale nie ma na opakowaniu informacji, dla jakiej kategorii wiekowej są to produkty) :) Drogą e-mailową przedstawiłam mój profil skóry, oczekiwania i listę produktów, które chciałabym przetestować, a także listę produktów, których z całą pewnością nie chciałabym testować :P No i wybrali dla mnie taki właśnie zestaw :) Na wszystkie recenzje będzie trzeba poczekać dość długo, bo testuję je osobno "seriami", ale wstępnie jestem zadowolona. To masełko do ciała (liczi i arbuz) stało się moim ulubionym produktem... do rąk :D Stoi przede mną ciągle na biurku i sięgam po nie kilka razy dziennie :) Przepięknie pachnie i dobrze nawilża :)
Znacie coś z powyższych? :)
Świetne zakupy :) Gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńU mnie też kiepsko z finansami :(
Dziękuję :) To normalnie, każdy tak czasem ma :)
UsuńJa również na razie przystopowałam z tzw. zachciankami. Bardzo chciałam kupić sobie pomadkę Manhattan Soft Mat ale właśnie jakoś jej już nie widziałam, może wycofali? Gratuluję współpracy. Ta seria Anti Acne bardzo mnie ciekawi:) Swego czasu szukałam w aptece kremu ale akurat go nie mieli, więc kupiłam Bielendę ogórek&limonka, z którego jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie chyba wycofali :( Stacjonarnie już jej nie ma, przez Internet można jeszcze kupić :) Jeżeli chodzi o zakupy w aptece, zawsze uwielbiam zamawiać sobie na doz.pl, zamówienie musi mieć min. 20 zł, ale to jest mega wygoda - wrzucam do koszyka to, czego potrzebuję, zamawiam do wybranej apteki, w ciągu 2 dni towar do niej dociera i idę sobie odebrać osobiście, płacąc przy odbiorze :) Dzięki temu nigdy nie muszę się martwić o dostępność niektórych produktów, bo po prostu czekają na mnie pod moim nazwiskiem :) No i cena przy zamówieniu internetowym jest niższa. Przydatna sprawa, bo nie muszę się wkurzać i chodzić "na dwa razy", czekając aż coś dla mnie sprowadzą :)
UsuńZakupy pierwsza klasa :) Zazdroszczę współpracy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa również lubie ten płyn do soczewek z rossmana ;) Z natury też jest dobry choć droższy ;) Mojej belissa cera też ostatnio nigdzie nie ma ;( a acnex ma skład ok tylko, że nie lubię suplementów, które trzeba zażywać kilka razy dziennie ;/
OdpowiedzUsuńPłynu z Natury nie miałam, jestem wierna temu :) Belissy cera nigdy nie brałam, patrzyłaś na doz czy jest? Co do tego łykania kilka razy dziennie, CeraNova niby też trzeba 2 razy dziennie, brałam tylko raz a i tak była skuteczna :) ten niby 3 razy dziennie :/
Usuńzazdroszczę współpracy :) kosmetykki wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńFlos lek ma ogólnie dobre rzeczy :)
Usuńświetne zakupy, chyba sama się skuszę, a ile kosztuje przesyłka z ebzebra?
OdpowiedzUsuńPłaciłam 7,60 zł z odbiorem w paczkomacie :)
Usuńseria Anti-Acne jest rewelacyjna. Mam nadzieję, że będziesz z niej zadolwona
OdpowiedzUsuńNo to super :) Zobaczymy jak się sprawdzi :)
UsuńPrzyjemnego testowania i używania :)
OdpowiedzUsuńRównież zachwyciłam się pomadkami w kremie Manhattan i strasznie ubolewam, że odkryłam je dopiero teraz. Z drugiej strony nawet lepiej, bo są znacznie tańsze, ale nie wiem jak mogłam bez nich żyć ;) Bardzo spodobało mi się wykończenie oraz trwałość, więc mam ochotę dokupić jeszcze jeden odcień, bo obecnie mam tylko 56.
OdpowiedzUsuńTo lepiej się spiesz, nie wiadomo kiedy znikną całkowicie :) Podobnie jak Ty, uwielbiam w nich właśnie trwałość i wykończenie. A przede wszystkim trwałość, nie sądziłam że zwykły tani "błyszczyk/pomadka" może się tak długo trzymać :) Mój hit ;)
UsuńAnti Aging można stosować w każdym wieku, tylko trzeba zwrócić uwagę na składy i dopasować kosmetyki do swojego rodzaju cery ;) Wychodzę z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć, sama rozumiesz... :P Mam 21 lat i pojawiają mi się już pierwsze zmarszczki (dość dobrze widoczne nawet z daleka), więc kremy przeciwzmarszczkowe poszły w ruch ;) Tylko muszę uważać, żeby mnie nie zapchały, bo oprócz zmarszczek mam trądzik - spowodowany hormonami i bardzo uciążliwy.
OdpowiedzUsuńP.S,
Czekam na recenzje tej serii Anti-Acne!
No to super, dziękuję za informację :) Od jakieś czasu regularnie używam kremów pod oczy więc też jestem zdania że lepiej zapobiegać :) No i skóra lepiej wygląda gdy jest odpowiednio nawilżona. No to piątka - też mam trądzik spowodowany hormonami :( Odkąd się leczę (i oczywiście nie mam tu na myśli suplementów), jest ogromna różnica. Gorzej z bliznami, mam pełno dziurek na twarzy, które często można podziwiać na blogu :(
Usuńczasem trzeba zaszaleć,:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, tak się muszę pocieszać :D
Usuńciekawa jestem tabletek acnex, tego czy mojej cerze także by pomogły
OdpowiedzUsuńO tym pewnie się przekonasz, jak sama spróbujesz :( Żadna recenzja nie da Ci gwarancji :( akurat mam maskę BingoSPA, którą prawie wszyscy w blogosferze wychwalają, a u mnie się nie sprawdza
UsuńEj, że też ja nie wpadłam na odmierzanie strzykawkami!
OdpowiedzUsuńSerio są jeszcze dostępne te matowe pomadki? Uwielbiam, mam jeszcze jedną starą;)
Z Flosleku oczywiście będę wypatrywać Twoich recenzji:)
No widzisz, czasem najprostsze rozwiązania są najmniej dostrzegalne :D Stacjonarnie już ich nie ma, ale w necie jeszcze można kupić, także spiesz się zanim znikną całkowicie :) Ja Twoich też będę wypatrywać :D
Usuńbardzo lubię tę paletkę :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia i już wiem, że będę po nią często sięgać :)
UsuńAleżbym sobie wyskoczyła na jakieś mini zakupy do Rossmanna! Już za miesiąc odwiedzę Polskę i zaszaleję :)
OdpowiedzUsuńTakie szaleństwa bywają niebezpieczne dla portfela :D Widzisz, a my mamy Rossmanna pod nosem i go nie doceniamy :)
UsuńPump up jest bardzo dobry :) pozegnalam sie Z sypiacymi sie scandaleyes na jego rzecz :D sleeki to dla mnie drozyzna o.O pamietam jak byly 10zl tansze no ale jak to mowia - jest popyt jest podaz. Zazdroszcze flos leku ojj jakbym te kosmetyki do siebie przytulala :D
OdpowiedzUsuńNo to super, że i Tobie służy :) Może ja też będę zadowolona :) Też niestety pamiętam jak Sleeki były tańsze, ale mimo wszystko myślę, że są warte swojej ceny :) Jakoś wolę kupić całą gotową paletkę niż pojedyncze cienie (oczywiście z wyjątkami), mój brak kreatywności chyba na to nie pozwala, nie mogę się zdecydować nigdy ;) A tutaj - kup teraz i jest :P Z Flos Leku też się bardzo cieszę :)
UsuńIle tu nowości ! ;D
OdpowiedzUsuńMuszę też sobie kupić takie pudełeczka ;)
Przydają się no i są wielorazowego użytku :)
UsuńWidzę mój ukochany tusz :) Który obecnie zdradzam... :D
OdpowiedzUsuńZ jakim go zdradzasz? :)
UsuńŚwietne zakupy!! Poszalałaś nie ma co ! Ale czasem trzeba :D
OdpowiedzUsuńBronzer z The Balm bardzo mnie ciekawi :)
Wstępnie jestem bardzo zadowolona z koloru, ale mazałam się tylko po dłoni, zobaczymy jak to będzie na buzi :)
UsuńWow :) Dużo tego :) będzie co testować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Będzie, będzie :)
UsuńO floslek ci zazdroszczę <3 tyle dobroci!!
OdpowiedzUsuńSama sobie zazdroszczę :D Bardzo fajny zestaw :)
Usuńzachcianki najlepsze :)
OdpowiedzUsuńKolorówka zawsze ma największe wzięcie :)
Usuńile dobroci! :P
OdpowiedzUsuńTo prawda :D
UsuńMydło siarkowe urzywam od lat ale do twarzy! ale muszę wypróbować do pędzli:)
OdpowiedzUsuńA flos lek ciekawy zetstaw ci podesłał:) nigdy nie mialam nic z ich kosmetyków... wydaje mi się że ta seria Anti-Aging jest poprostu do zapobiegania starzenia się skóry czyli w sumie dla każdego przydziału wiekowego bo zapobiegać moża zawsze:)
Pozdrawiam!
Też go kiedyś używałam do twarzy i byłam zadowolona, teraz jednak wolę delikatniejsze żele :) Z tym anti-aging pewnie masz rację :)
UsuńTen żel Isany uwielbiam i tusz z Lovely, a facelle już mi się znudziło.
OdpowiedzUsuńJa też lubię odmianę - nie kupuję tych samych produktów ciągle, bo by mi się znudziły :) Chyba że chodzi o absolutnych ulubieńców, których nie potrafię zastąpić niczym innym ;)
UsuńZazdroszczę paletki:) Jestem ciekawa produktów Flos Lek. Koniecznie daj znać, jak spisują się poszczególne produkty:)
OdpowiedzUsuńŚwietne ma kolory! :) Dam znać, na pewno :)
UsuńBloker z Ziaji miałam kiedyś i bardzo dobrze wspominam :) Paletkę Sleek VR jest jedną z moich ulubionych a brązera zazdroszczę bardzo chciałabym go przygarnąć :D
OdpowiedzUsuńHi hi o blokerze miałam napisać pod poprzednim postem, ale coś mi się pomieszało :P
UsuńZdarza się :D No ale wiadomo o co chodzi :) Ta paletka prawdopodobnie znajdzie się również w gronie moich ulubieńców :)
Usuńbardzo fajne zakupy, gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! :D
OdpowiedzUsuńJa miałam skorzystać z rabatu -100zł w yves rocher ale chyba jednak będę musiała odpuścić :(
A tak poza tym to nie wiedziałam, że w Rossmannie można kupić płyn do soczewek :) teraz jestem bardziej zainteresowana tematem gdy już je noszę ;] A jeśli można wiedzieć - do soczewek jakiej firmy go używasz?
Bo ja póki co zaopatrzyłam się w Vision w płyn i soczewki i-Wear ale pewnie za jakiś czas zmienię na coś tańszego.....
Spory rabat, szkoda że będziesz musiała odpuścić :(
UsuńMożna, można :) U mnie stoi niedaleko lekarstw i słodyczy :D Wcześniej używałam Solo Care Aqua no i nie mogę powiedzieć, że różnicy nie ma, bo jest, płyn od optyka sprawdzał się u mnie nieco lepiej (na dłużej nawilżał soczewki), ale jak już zmieniłam na B-lens to się z czasem przyzwyczaiłam i już jest ok :) Jest dużo, dużo tańszy... Soczewek używam FitView (kupuję na szkla.com, zawsze jak akurat mają dzień darmowej dostawy :D). Mam nadzieję, że pomogłam :)
Dziękuję za odpowiedź ;)
UsuńPrzejrzę ofertę tego sklepu i może znajdę coś dla siebie :)
Mają soczewki dużo taniej niż u optyka, a do tego jak się trafi z dniem darmowej dostawy to już w ogóle super :) szybka wysyłka (zawsze zamawiam do paczkomatu) pozdrawiam :)
UsuńZachcianki kosmetyczne prezentują się bardzo przyjemnie! Bronzera sama byłam bardzo długo ciekawa - daj znać jak się będzie sprawował :)
OdpowiedzUsuńWstępnie mogę powiedzieć, że jest super, ale za krótko go mam żeby powiedzieć coś więcej :)
UsuńJestem ciekawa jak się sprawdzą te tabletki.Ja teraz postanowiłam że będę pić herbatki kupiłam jedną która jest polecana przy cerze trądzikowej.Mam dość faszerowania się antybiotykami i smarowania tymi wszystkimi kremami.Przejdę na naturalne kosmetyki i zobaczę co z tego będzie.Mam te matowe pomadki z Manhattan ale tylko dwie muszę dokupić resztę ;:)
OdpowiedzUsuńWażne, żeby dopasować pielęgnację do własnych potrzeb, a co za tym idzie, każda z nas jest "królikiem doświadczalnym" :(
UsuńTak, tusz Lovely naprawdę jest taki super, jak o nim piszą :) A "Mamuśką" powinnaś być zachwycona tak samo mocno, jak ja, skoro szukasz odcienia chłodniejszego, niż popularne i szeroko dostępne bronzery. Ja jestem bledziochem i jest mega! :)
OdpowiedzUsuńNo to super (lovely i mamuśka) :) wstępnie bronzerem jestem zachwycona, a szczególnie właśnie jego odcieniem! :) witam w klubie bledziochów :)
UsuńLubię chusteczki BD ale w rózowej wersji. Tzn pupka mojego syna je lubi ;)
OdpowiedzUsuń