środa, 25 czerwca 2014

Suchy szampon Isana

Każda osoba z nadmiernie przetłuszczającymi się włosami wie, jakie to okropne uczucie, kiedy trzeba gdzieś nagle wyjść, a nie wyglądamy zbyt korzystnie... Kupiłam ten szampon z myślą o takich właśnie awaryjnych sytuacjach i jestem bardzo zadowolona!


Suchy szampon znajduje się w dość sporym opakowaniu z atomizerem, wyglądem przypomina bardziej lakier do włosów. Atomizer rozpyla odpowiednią ilość produktu, nie zacina się - nie mam żadnych zastrzeżeń. Na początku kiepsko mi leżało w dłoni takie grube opakowanie, ale z czasem się przyzwyczaiłam.



Suchy szampon ma przyjemny, słodkawy zapach, co umila aplikację. Nie utrzymuje się długo na moich włosach.


Nadruk na tego typu opakowaniach zdecydowanie nie jest fotogeniczny - nie da się uchwycić wszystkiego na jednym zdjęciu więc przepisuję sposób użycia:
  1. Starannie wyszczotkować włosy
  2. Wstrząsnąć pojemnikiem i z odległości ok. 20 cm równomiernie rozpylić suchy szampon na każde pasemko włosów
  3. Pozostawić krótko do wyschnięcia
  4. Wytrzeć włosy ręcznikiem i dokładnie wyszczotkować (ewentualne resztki pudru zdmuchnąć suszarką)
SkładButane, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Alcohol denat., Parfum, Hexyl Cinnamal, Aqua, Distearyldimonium Chloride, Isopropyl Alcohol

Na wstępie tylko zaznaczę, że nie zachęcam do nie mycia włosów ;) Suchy szampon to dla mnie produkt typowo awaryjny, myję włosy codziennie, ale niestety przetłuszczają się one tak szybko, że już na drugi dzień wieczorem wyglądają jak jedna wielka tragedia. A czasami pojawia się taka sytuacja, że wieczorem trzeba gdzieś szybko wyjść, nie ma czasu na ich mycie i suszenie (są już dość długie, co mogłyście zobaczyć w TEJ recenzji z kwietnia) i co wtedy? :) Zdarza mi się również wyjechać na weekend pod namiot, ale nie mamy z Lubym w zwyczaju sypiać na popularnych polach namiotowych, więc na ogół kończy się to brakiem jakichkolwiek warunków sanitarnych, wody itp. :) Właśnie w takich sytuacjach przydaje się ten suchy szampon. Może też służyć do zwykłego odświeżenia włosów w ciągu dnia.

Po aplikacji bieli włosy, co najdotkliwiej odczują brunetki, na szczęście po wyczesaniu prawie go nie widać, o czym przekonacie się za chwilę na zdjęciach. No ale to jednak "prawie nie widać", mimo wszystko różnica jest - włosy są trochę rozjaśnione i bardziej zmatowione, znika ich połysk. Na szczęście nie są usztywnione - dalej zachowują swoją elastyczność i można je śmiało modelować.

Z działania jestem naprawdę zadowolona - różnica jest ogromna. Po wytarciu i wyczesaniu włosy są uniesione u nasady i wyglądają świeżo - oczywiście nie jak po umyciu, ale z całą pewnością znacznie lepiej niż jeszcze chwilę wcześniej. Nie zauważyłam negatywnego wpływu na kondycję włosów (piszę o tym głównie ze względu na obecność alkoholu w składzie), ale jak już wspominałam - suchego szamponu używam sporadycznie. Prawdopodobnie przy częstszym stosowaniu by się coś działo. Wydajność jest niestety raczej średnia - po każdym użyciu opakowanie robi się znacznie lżejsze :(

Przed aplikacją - tak wyglądają moje włosy zawsze wieczorem, myję je codziennie, mimo to po JEDNYM dniu wyglądają właśnie tak okropnie :(


 W trakcie aplikacji - tu widać, że suchy szampon trochę bieli włosy po spryskaniu:


Po wytarciu i wyczesaniu - włosy uniesione u nasady, zdecydowanie dużo lepiej wyglądają i nie widać już aż tak bielenia





Wcześniej jako "suchego szamponu" używałam pudru Babydream dla dzieci, działanie było bardzo podobne, efekt na włosach praktycznie ten sam. Wychodzi też nieporównywalnie korzystniej cenowo (za naprawdę dużą ilość pudru zapłacimy około 5 zł), do tego jest on wielofunkcyjny - można użyć jako suchego szamponu, na podrażnienia, po goleniu, jako zasypkę na stopy latem żeby się nie pociły (zapobieganie obtarciom)... i wiele innych :) Niemniej jednak używanie takiego typowego suchego szamponu w sprayu jest dużo przyjemniejsze - nie pylimy sobie pudrem dookoła (przy Babydream zawsze spadało mi trochę pudru na bluzkę), suchy szampon dużo przyjemniej pachnie... Generalnie aplikacja jest o wiele łatwiejsza, tylko cenowo wychodzi znacznie mniej korzystnie, także do Was należy decyzja co wybierzecie :) 

Cena: 5,99 zł w promocji (10,59 zł cena regularna)
Pojemność: 200 ml
Dostępność: Rossmann

Plusy Minusy
  • Praktyczne opakowanie z atomizerem
  • Niska cena
  • Dobra dostępność (drogerie Rossmann)
  • Przyjemny zapach
  • Prosty w użyciu
  • Zdecydowanie odświeża włosy i unosi je u nasady
  • Nie usztywnia włosów
  • Po wytarciu i wyczesaniu nie bieli
  • Na dłuższą metę może szkodzić włosom (alkohol w składzie)
  • Trochę rozjaśnia włosy (są takie lekko wyblakłe)
  • Włosy są zmatowione, tracą połysk
  • Wydajność średnia

Ja na pewno kupię ponownie - to mój must have na awaryjne sytuacje :) Mam jeszcze w zapasie Batiste, po przetestowaniu na pewno zrecenzuję ;) Znacie ten suchy szampon?
Isana Pielęgnacja włosów

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



55 komentarzy:

  1. Patt25 czerwca 2014 13:11

    Nigdy nie używałam jeszcze suchego szamponu, moje włosy nie przetłuszczają się szybko i wymagają mycia co 3 dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 czerwca 2014 14:59

      Zazdroszczę i to bardzo! :)

      Usuń
  2. www.natalia-i-jej-świat.pl25 czerwca 2014 13:20

    Ja tez nigdy nie uzywałam suchego szamponu, muszę kiedys kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 czerwca 2014 14:59

      Przydaje się w sytuacjach "kryzysowych" :)

      Usuń
  3. Unknown25 czerwca 2014 13:39

    na moje brązowe włosy by się nie sprwadził z racji tego bielenia, więc się na niego nie skuszę.
    Natomiast muszę przyznać, że na Twoich włosach daje rewelacyjne rezultaty! U mnie żaden suchy szampon nie daje, aż takiego odświeżenia i tak dobrego wyglądu włosów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. patkatuitam25 czerwca 2014 13:57

      Ja też mam brązowe włosy i te bielenie znika. Jest to po prostu efekt wypsikania na świeżo, po to się potem wyczesuje czy też wyciera ręcznikiem aby nie było białych śladów :)

      Usuń
    2. Autor25 czerwca 2014 14:58

      Dokładnie, to kwestia odpowiedniego wytarcia i wyczesania :)

      Usuń
  4. patkatuitam25 czerwca 2014 13:58

    Nie miałam tego. Mój pierwszy suchy szampon był Batiste Original i on był przeboski! Teraz mam Balea ale kiepski jest. Wymęczę go do końca i kupię Isanę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 czerwca 2014 14:58

      Jak przetestuję porządnie Batiste (bo czeka na swoją kolej), to na pewno zrecenzuję :)

      Usuń
  5. KasiaPL25 czerwca 2014 14:43

    Mnie jego zapach nie do końca się podobał i miałam wrażenie, że za długo się utrzymuje na włosach ;p i to bielenie mnie trochę denerwowało... wolę Batiste medium :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 czerwca 2014 14:58

      Batiste czeka na swoją kolej :)

      Usuń
  6. Kasia.25 czerwca 2014 14:47

    nie wiedziałam, że Isana ma suche szampony... :D ale może się skuszę, bo cena niska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 czerwca 2014 14:57

      Akurat jest w promocji :)

      Usuń
  7. Wdowa Po Stalinie25 czerwca 2014 14:55

    no cóż, po wyczesaniu wygląda całkiem fajnie ;) no ale jednak to bielenie dalej troszkę rzuca się w oczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 czerwca 2014 14:57

      To prawda, włosy nie będą takie jak przedtem :) Ale czasem sytuacja przyciśnie i trzeba się "odświeżyć" ekspresowo :)

      Usuń
  8. limonade_alice25 czerwca 2014 15:21

    jak znajdę go na promocji to koniecznie kupię :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Unknown25 czerwca 2014 16:35

    A ja miałam się na niego skusić ale z tego co piszesz i pokazujesz oj, na moich ciemnych włosach będzie wyglądał jakbym się mąką obsypała....kurczę chyba się na niego nie skuszę... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 czerwca 2014 17:06

      Może jeśli mocno wytrzesz i wyczeszesz to nie będzie widać? Batiste ma szampon dla brunetek, ale jeszcze nie próbowałam :)

      Usuń
  10. Unknown25 czerwca 2014 17:39

    Też go bardzo lubię-rzeczywiście matowi, ale za to odświeża. Fajny w naprawdę awaryjnych sytuacjach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 czerwca 2014 17:40

      Dokładnie tak jak piszesz :)

      Usuń
  11. Kamyczek25 czerwca 2014 18:04

    Dla mnie był beznadziejny. Wolę Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:05

      Niedługo się przekonam, czy Batiste faktycznie lepszy ;)

      Usuń
  12. Unknown25 czerwca 2014 18:45

    wow u Ciebie efekt super ! :D
    jestem ciekawa jak u mnie by się spisał jeśli mam grube włosy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:05

      Też pewnie dobrze :)

      Usuń
  13. Black Raspberry25 czerwca 2014 19:50

    Miałam go kiedyś i gdyby nie to bielenie (mam ciemne włosy) byłby świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:05

      Troszkę niestety bieli, ale po dobrym wyczesaniu nie widać tego aż tak :)

      Usuń
  14. Double Identity25 czerwca 2014 20:26

    Kupuję co jakiś czas :) Przydaje się w sytuacjach kiedy nie mam czasu umyć włosów, tym bardziej że ich nie suszę... :)
    http://double-identity.blogspot.com
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:05

      Dokładnie tak, świetny na awarie :)

      Usuń
  15. Unknown25 czerwca 2014 20:40

    Nigdy nie używałam suchych szamponów. :)
    Muszę wypróbować.
    __________________________
    worldpinklipstick.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:06

      Przydają się w sytuacjach awaryjnych :)

      Usuń
  16. Unknown25 czerwca 2014 20:44

    U mnie nie sprawdził się do końca, zdecydowanie bardziej wolę Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:06

      Muszę się w końcu przekonać na własnych włosach jak działa Batiste :)

      Usuń
  17. Anonimowy25 czerwca 2014 21:04

    mam go i bardzo lubię :)
    ale mam ochotę wypróbować też batiste ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:06

      Ja też mam ochotę :)

      Usuń
  18. elaree25 czerwca 2014 22:17

    Na początku byłam nim zachwycona, teraz już zmuszam się do wykorzystania zapasu. Na jasnych włosach efekt jest super, u mnie na ciemniejszych niestety bieli. Drażni mnie też ten zapach, który utrzymuje się na włosach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:07

      Na ciemnych faktycznie może być widoczny :( Mi zapach nie przeszkadza :)

      Usuń
  19. BogusiaM25 czerwca 2014 22:50

    Lubiłam, jest w korzystnej cenie, ale Batiste na dłużej unosi włosy od nasady:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:07

      Muszę się przekonać :)

      Usuń
  20. Unknown26 czerwca 2014 00:23

    Ja mam te szczęście, że mi się nie przetluszczaja wcale, chodź teraz przy stosowaniu jedwabiu pod każdą postacią to max 5dni wytrzymują. Jestem bardzo ciekawa tego szamponu bo fakt czasem zdarzają się pilne wyjścia i akurat by się przydał ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:07

      5 dni? :o Zazdroszczę :)

      Usuń
  21. Marta26 czerwca 2014 08:24

    Znam zarówno isanę jak i batiste w kilku wersjach. Według mnie isana nawet nie umywa się do batiste, która psika pod większym ciśnieniem, a co za tym idzie bardziej dokładnie. Kilka wersji dostosowanych do koloru włosów pomaga zmniejszyć bielenie (Wersja dla brunetek jest naprawdę ciemna). Dla mnie wygrywa batiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:08

      No to nie pozostaje nic innego, niż wypróbować Batiste :)

      Usuń
  22. One_LoVe26 czerwca 2014 09:35

    Idealny na kryzysowe sytuacje widzę. :) Nie miałam go jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:08

      To prawda, świetny na kryzys :)

      Usuń
  23. Unknown26 czerwca 2014 17:36

    Miałam go kiedyś, jest strasznie niewydajny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:09

      Moim zdaniem średnio wydajny :)

      Usuń
  24. jamapi27 czerwca 2014 14:46

    Od jakiegoś czasu sięgam tylko po Isanę, szczególnie, że udało mi się ją ostatnio kupić za niecałe 6zł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:09

      Warto polować na promocje :)

      Usuń
  25. Anonimowy27 czerwca 2014 20:33

    Miałam i lubiłam. Mówisz, że jest słodkawy - ja zawsze zamykając oczy czułam w nim konkretną nutę zapachową wód toaletowych C-Thru. Wąchałaś? Mi do złudzenia wydaje się, że "Ruby", pachniał niemal identycznie. A, że lubiłam ten zapach, to i ten szampon lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:10

      Nie wiem, jak pachnie C-Thru Ruby :) Mam tylko różowy Pearl Garden i niebieski :)

      Usuń
  26. Złota Orchidea 28 czerwca 2014 18:57

    Faktycznie spoko, ja jakoś nie przepadam za suchymi szamponami:) ale też używałam zasypki dla dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 21:10

      Oszczędnie i skutecznie :D

      Usuń
  27. KarolinaSnowarska16 września 2016 08:52

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor19 września 2016 18:50

      Reklamy są kasowane

      Usuń