
Podkład znajduje się w szklanym, estetycznym opakowaniu. Dzięki temu, że jest przezroczyste, wiadomo ile jeszcze zostało. Pompka chodzi sprawnie i umila użytkowanie - można wycisnąć dokładnie tyle podkładu, ile chcemy.

Zapach pudrowy, słabo wyczuwalny i nienachalny, szybko się ulatnia. Bardzo zdziwiła mnie konsystencja podkładu, jest taka jakby "sucha", nie tak łatwo rozprowadzić go dobrze na skórze. Za pierwszym razem mocno się zdziwiłam i porobiłam sobie smugi (dość szybko zastyga, więc próbując go dobrze rozetrzeć na twarzy w efekcie starłam go w okolicach nosa), z czasem się jednak przyzwyczaiłam. Może jednak sprawiać problemy na początku. Jest wydajny, wystarczy niewiele na pokrycie całej buzi.


Zdjęcie pochodzi z TEGO posta
Skutecznie radzi sobie z maskowaniem zaczerwienień i przebarwień. Jako podkład kryjący daje sobie radę. Daje wykończenie mocno matowe, co mnie zdziwiło - ja akurat preferuję mat, więc nie przeszkadza mi to. Ale szczerze nawet nie wymaga przypudrowania. Nie zaczyna się świecić w ciągu dnia, a na mojej cerze to cud ;)


Użyte produkty:
podkład: Maybelline SuperStay Better Skin 005 Light Beige, puder: bambusowy z BU, bronzer: The Balm Betty-Lou Manizer, korektor pod oczy: Bell Multi Mineral nr1, brwi podkreślone tuszem do brwi Wibo + brązowym cieniem z paletki Sleek Oh So Special, tusz do rzęs L'Oreal So Couture, eyeliner czarny Wibo, kredka na linii wodnej - biała Catrice
Mimo wielu negatywnych opinii w tej kwestii, bardzo zaskoczyła mnie jego trwałość - podkład naprawdę długo trzyma się na mojej mieszanej skórze. Zdjęcie poniżej zostało wykonane po 6 intensywnych godzinach - latałam jak oszalała po galerii handlowej w poszukiwaniu prezentu, w dodatku musiałam szybko wracać do domu, żeby zdążyć zrobić obiad, a pogoda tego dnia była bardzo nieprzychylna - było bardzo wietrznie, zimno i ponuro. Mimo to, po powrocie nadal wyglądał na twarzy całkiem korzystnie, a zaczął się ścierać po około 10 godzinach. Jeśli maluję się przed zajęciami, czyli około 5:30 - 6:00, a wracam około 15-16, nadal mam go jeszcze na twarzy - wiadomo, nie w stanie idealnym, ale zadowalającym. Także jego trwałość oceniam bardzo dobrze.

Niestety, mimo licznych plusów, wymienionych powyżej, podkład ma jeden, ogromny i zasadniczy MINUS, a mianowicie... ogromną tendencję do włażenia w pory i podkreślania wszystkich suchych skórek. O ile z daleka tego nie widać, to niestety z bliska już widać bardzo i wygląda to wyjątkowo niekorzystnie... Gdyby nie ten jeden istotny minus, podkład znalazłby się w gronie moich ulubieńców, ale niestety efekt podkreślonych porów i wszelkich zakamarków twarzy, a przez to - silnej tapety na twarzy, to cecha nie do wybaczenia :(

Cena: około 40 zł
Pojemność: 30 ml
Plusy | Minusy |
|
|
Przyznam szczerze, że opinie w Internecie są skrajne - na każdej cerze ten podkład sprawuje się zupełnie inaczej, dlatego najlepiej wypróbować na własnej skórze, czy się sprawdzi. Mimo licznych negatywnych opinii dotyczących trwałości i świecenia w ciągu dnia - u mnie jest mega trwały i mat utrzymuje się cały dzień. Wiele osób narzeka na różowe podtony - u mnie nie są zauważalne. Niektórzy twierdzą, że ciemnieje - u siebie tego nie zauważyłam. Ogólnie, mimo wielu zalet, nie jest to najlepszy podkład Maybelline, bardzo by mi przypadł do gustu, gdyby nie to paskudne włażenie w pory i uwydatnianie suchych skórek - to jedyne (choć bardzo istotne!), co mam mu do zarzucenia.
nie mam przekonania do pokładów tej marki, ten tez jakoś do mnie nie przemówił :)
OdpowiedzUsuńNiektóre są całkiem fajne :)
UsuńMam ten podkład i bardzo go polubiłam. Podkład ma skrajne opinie bo Maybelline zapomniało dodać, że najlepszą klientką dla tego podkładu będzie cera 'normal skin' :P Wszystkie inne odchylenia od tego go znienawidzą albo polubią. :P U mnie na początku wyglądał na twarzy bardzo sucho .. ale pod nim kładę krem z filtrem i już wygląda znacznie lepiej. Lubię go ale stosuje go teraz ciągiem i .. powoli zaczyna mi się nudzić :D
OdpowiedzUsuńA widzisz, tego to nie wiedziałam :) Moja cera jest mieszana, popróbuję stosować różne kremy pod niego, może sprawdzi się trochę lepiej... :) Też tak mam, że od za długiego stosowania zaczynają mi się nudzić różne produkty :)
UsuńO nie, jak podkreśla suchy i włazi w pory, to ja dziękuję! :P chociaż ostatnio i tak używam kremów bb :)
OdpowiedzUsuńU mnie tak, ale u każdego może się spisać inaczej :)
UsuńMiałam tylko próbkę, ale nie zachęciła mnie do kupna pełnowymiarowego opakowania :(
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy podkładów z tej firmy ale i ten też mnie nie zachęcił do kupna...
OdpowiedzUsuńja raczej bym, go nie chciala :P
OdpowiedzUsuńrzeczywiście z daleka świetnie wygląda :) może zastosowanie silikonowej bazy pod wyeliminowałoby problem włażenia w pory?
OdpowiedzUsuńHmmm, nie próbowałam, ale spróbuję! W razie czego zedytuję i dodam informację :)
Usuńnie miałam go, ale nie przekonuje mnie do siebie :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie efekt,zaryzykowalabym i kupila :)
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić podczas rossmannowskiej promocji, ale miałam problem z dobraniem odpowiedniego koloru ;/
OdpowiedzUsuńJa też byłam przerażona trochę tym kolorem - wydaje się różowy, ale na szczęście wtopił się :)
Usuńmnie od jego kupna odstraszyły negatywne opinie, mam sporo rozszerzonych porów na nosie i w okolicach także jego kupno zdecydowanie sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńPewnie by je uwydatnił :(
UsuńSama nie wiem już co myśleć o tym produkcie, dlatego raczej zrezygnuje.
OdpowiedzUsuńPS masz piękny kolor włosów.
Dziękuję bardzo! Farbowałam 3 tygodnie temu - Joanna Multi Cream Kasztanowy Brąz :) Tania, fajna farba :)
UsuńWłaśnie mam go w swoich zasobach tylko ciut Ciemniejszy kolor, również przeraziły mnie komentarze na jego temat ale czas wypróbować coś nowego.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Obserwuje ;)
nie wiem czy by się u mnie spisał jeśli wchodzi w pory i podkreśla suche skórki :(
OdpowiedzUsuńPS Masz świetne rzęsy! :)
Macałam testery w rossie podczas promocji -49%, ale żaden kolor mi nie odpowiadał :(
OdpowiedzUsuń