sobota, 28 czerwca 2014

Korektor Bell Multi Mineral nr 01

Każda z nas ma tak czasem, że wstajemy rano, patrzymy w lustro... a tu potwór ;) Oczy napuchnięte, podkrążone, sińce większe niż zwykle - wtedy z pomocą przychodzą nam korektory pod oczy. Dzisiaj o Bell Multi Mineral w odcieniu 01.


Korektor znajduje się w typowo błyszczykowym opakowaniu z odkręcaną zakrętką. Aplikator w formie gąbeczki nabiera odpowiednią ilość produktu, na ogół zanurzam gąbeczkę dwukrotnie - raz na jedno, raz na drugie oko. 


Zapach trochę chemiczny, ale jest prawie niewyczuwalny i w żaden sposób nie przeszkadza. Konsystencja dosyć rzadka, dzięki czemu łatwo rozsmarowuje się pod oczami. Jest wydajny - używam systematycznie od kilku miesięcy, a nadal się nie kończy. Wybrałam odcień najjaśniejszy (nr 01), który jest jasny i typowo beżowy. Nie ciemnieje.


Na ogół aplikuję korektor w ten sposób, że robię sobie gąbeczką kropki pod oczami, a następnie wklepuję je delikatnie palcem. Przyzwyczaiłam się już do tego i najbardziej mi to odpowiada. Korektor nie matuje, dzięki czemu efekt jest dosyć naturalny - nie podkreśla zmarszczek i nie wchodzi w załamania. Ładnie rozjaśnia skórę pod oczami, oczy wydają się bardziej wypoczęte. Krycie określam jako średnie, większość cieni przykrywa, ale jeśli wyglądamy naprawdę niekorzystnie, to raczej sobie z tym nie poradzi. Na ewentualne wypryski również raczej nie polecam, bo po prostu ich nie zakryje.

Na robienie zdjęć wybrałam sobie dzień, w którym byłam naprawdę zmęczona po długiej, niemal nieprzespanej nocy, dzięki czemu możecie dość dobrze zobaczyć stopień krycia:



Jak widać na załączonych zdjęciach - jest lepiej, ale nie idealnie :) Pamiętajmy jednak, że korektor często nakładamy na podkład (chociaż różne osoby mają różne techniki ;)), więc część sińców zasłoni już ten pierwszy. Mimo wszystko krycie ma średnie. Nie zauważyłam żadnego negatywnego wpływu na skórę pod oczami (np. wysuszania), mimo niemal codziennego stosowania.

Cena: ok. 10 zł
Pojemność: 8 g
Dostępność: tam, gdzie szafy Bell, np. w niektórych Drogeriach Natura

Plusy Minusy
  • Niska cena
  • Wydajny
  • Wygodne opakowanie z aplikatorem (gąbeczka)
  • Łatwo się rozsmarowuje
  • Ładny kolor - jasny i beżowy, nie ciemnieje
  • Wygląda naturalnie, nie podkreśla zmarszczek i nie wchodzi w załamania
  • Nie wpływa negatywnie na skórę pod oczami, nie wysusza
  • Krycie raczej średnie - z większymi cieniami pod oczami lub ewentualnymi wypryskami na twarzy sobie nie poradzi
  • Dostępność raczej kiepska, nie każdy ma dostęp do szaf Bell

Ogólnie całkiem dobry, lekki korektor do codziennego stosowania, ale z większymi sińcami raczej sobie nie poradzi. Raczej kupię ponownie, ale oprócz tego nie może zabraknąć w mojej kosmetyczce niezawodnego Dermacolu, który ukryje wszystko (tylko niestety co za tym idzie - jest znacznie cięższy) :)
Makijaż twarzy

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



58 komentarzy:

  1. Unknown28 czerwca 2014 10:25

    Korektor prezentuje się dość dobrze, tylko szkoda, że jest średnio kryjący. Ja używam korektor pod oczy z Inglota kolor 97 i sobie bardzo chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 czerwca 2014 12:47

      Będę miała go na uwadze! :)

      Usuń
  2. Madziak28 czerwca 2014 10:37

    Daje bardzo naturalny efekt. Fajnie, że nie wysusza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 czerwca 2014 12:47

      Dokładnie :)

      Usuń
  3. Unknown28 czerwca 2014 11:17

    Właśnie poszukiwałam jakiegoś korektora :) Chętnie wypróbuję właśnie ten polecony przez Ciebie. Pozdrawiam.
    ______________________________
    worldpinklipstick.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 czerwca 2014 12:48

      Super, pozdrawiam również :)

      Usuń
  4. elaree28 czerwca 2014 11:23

    Z moimi cieniami raczej by sobie nie poradził :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 czerwca 2014 12:48

      Oj, no to trzeba szukać czegoś silniej kryjącego :( Dermacol kryje wszystko, ale jest ciężki dosyć...

      Usuń
  5. Monika Ozdoba28 czerwca 2014 11:46

    jeszcze go nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Unknown28 czerwca 2014 11:47

    Dla mnie byłby za słaby w kryciu niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 czerwca 2014 12:49

      No to taki średniak jest w kryciu :(

      Usuń
  7. little.monster.28 czerwca 2014 12:18

    ja wogóle nie używam korektora, musze sobie wkocu jakis sprawić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 czerwca 2014 12:49

      No coś Ty! :) Dla mnie to niezbędnik, ale niestety mam co ukrywać...

      Usuń
  8. karodos.pl28 czerwca 2014 12:26

    Zużyłam dwa opakowania tego korektora (odcień nr 2), jego zaletą jest dobre wtapianie się skórę i naturalny efekt, krycie mogłoby być lepsze. U mnie niestety korektor ten nie jest zbyt trwały, muszę w ciągu dnia poprawiać, bo zwyczajnie się ściera. Ale w swojej klasie cenowej przyzwoity:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 czerwca 2014 12:50

      Wszystko zależy od skóry :) Ale to prawda, za taką cenę jest ok :)

      Usuń
  9. simply_a_woman28 czerwca 2014 12:29

    ja jestem zdania, że innego korektora używamy na wypryski, a innego pod oczy :) ten kiedyś wypróbuję właśnie pod oczami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor28 czerwca 2014 12:46

      No i masz całkowitą rację, kochana :) Na wypryski używam ulubionego Dermacolu, który zakrywa wszystko, ale tak wspomniałam na wszelki wypadek, gdyby ktoś był ciekawy, czy Bell da sobie radę :)

      Usuń
  10. kirei28 czerwca 2014 13:21

    Bardzo go lubię, to jedyny korektor, który nie zbiera się u mnie w zmarszczkach, nie wysusza i nie wygląda jak skorupa pod oczami. Do tego łatwo się rozprowadza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:57

      No to super, że znalazłaś swojego ulubieńca :)

      Usuń
  11. Iz.28 czerwca 2014 13:24

    Bardzo ciekawy produkt. Uwielbiam firmę Bell więc i pewnie z tego korektora byłabym zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. One_LoVe28 czerwca 2014 14:57

    Miałam go, najjaśniejszy kolor, dobry był. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. limonade_alice28 czerwca 2014 15:06

    Produkt ma bardzo atrakcyjną cenę, a krycie całkiem spoko :) Niestety słyszałam więcej negatywnych opinii o tym korektorze niż pozytywnych ..:c Aktualnie używam affinitone z Maybelline i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:57

      Kusi mnie korektor Affinitone :) Może kiedyś się skuszę przy promocji

      Usuń
  14. KasiaPL28 czerwca 2014 15:18

    Już od dawna mam na niego ochotę a zawsze nie mogłam na niego trafić, więc kupiłam niedawno korektor z Miss Sporty i też polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:56

      Miss Sporty łatwiej dostępny :)

      Usuń
  15. Pocahontas recenzuje28 czerwca 2014 15:55

    Kiedyś go długo szukałam i nigdzie nie znalazłam :( Ale widzę, że krycie średnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:56

      To prawda, krycie średnie :)

      Usuń
  16. Kosmetyki Panny Joanny28 czerwca 2014 16:23

    już wiele dobrego czytałam na temat tego produktu, aktualnie używam NYX'a i jestem z niego średnio zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:55

      Nie mam nic z NYX :)

      Usuń
  17. Anonimowy28 czerwca 2014 20:12

    zastanawiam się czy go nie kupić :)
    jak dla mnie ma świetny kolor, ale krycie mógłby mieć większe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:55

      Myślę, że jest wart uwagi i tani :)

      Usuń
  18. Unknown28 czerwca 2014 20:57

    Ja przez pomyłkę kupiłam numer 2 i niestety nie jest to odcień dla mnie, w dodatku ciemnieje na pomarańczowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:55

      Niestety nie pamiętam, jak wygląda numer 2 :( Kiedyś patrzyłam na niego w drogerii, gdy wybierałam odcień, ale już nie pamiętam

      Usuń
  19. Wera28 czerwca 2014 21:43

    szkoda, że krycie średnie

    OdpowiedzUsuń
  20. Double Identity29 czerwca 2014 08:13

    Ja używam korektora pod oczy z lovely :) Dla mnie jest świetny :)
    http://double-identity.blogspot.com
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:54

      Nie miałam go, ale przy najbliższej okazji w Rossmannie go zobaczę :)

      Usuń
  21. Madlen29 czerwca 2014 09:45

    Kosmetyki Bell kojarzą mi się z ich błyszczykami i młodymi latami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:53

      Ciekawe skojarzenie :) Mi się bardziej kojarzy ze szminkami mamy z czasów mojego dzieciństwa :)

      Usuń
  22. Cosmetics my Addiction29 czerwca 2014 12:02

    Miałam kiedys korektor Bell i był średniawy, cieżko z korektorem idealnym - cały czas szukam ideału :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:53

      To prawda, ciężko o korektor mineralny :)

      Usuń
  23. Unknown29 czerwca 2014 18:57

    Miałam go i mimo, że mam duże sińce byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:52

      No to super :)

      Usuń
  24. Małgorzata29 czerwca 2014 23:52

    Mam go ... ale zdradziłam go z korektorem Art Scenic z Eveline :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:52

      Zdrada wyszła na korzyść? :)

      Usuń
  25. Kaprysek30 czerwca 2014 09:14

    Lubię ten korektor i właśnie kupiłam 2 buteleczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:52

      No to super :)

      Usuń
  26. vejjs30 czerwca 2014 10:16

    U mnie niestety ten korektor strasznie ciemniał ... :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Zielone Serduszko30 czerwca 2014 13:33

    Czatuję na ten korektor już od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:51

      Musisz się w końcu skusić :)

      Usuń
  28. Anonimowy30 czerwca 2014 14:56

    Widziałam go kiedyś chyba w Biedronce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor7 lipca 2014 20:51

      Możliwe :) Biedronka często ma produkty Bell :)

      Usuń
  29. Anonimowy30 czerwca 2014 20:45

    Masz rację - różnica jest, ale szału nie ma. Żałuję, że jest na rynku tak mało "różowych" korektorów... Czemu o nas "świnkach" nikt nie pamięta?! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor1 lipca 2014 12:40

      Bo widzisz tak to jest - ja jako osoba potrzebująca beżowego korektora mam wrażenie, że jest za dużo różowych i pomarańczowych, a osoby "różowe/pomarańczowe" mają wrażenie, że jest za dużo beżowych :D

      Usuń
  30. Aseret17 lipca 2014 21:21

    Ja również byłam w miarę zadowolona z tego korektora ale szukam swojego ideału :)

    OdpowiedzUsuń