BASIA-BLOG.pl: kwietnia 2014

wtorek, 29 kwietnia 2014

Serical, Crema al latte, maska do włosów

Edytowano: To nie jest maska Kallos, lecz Serical :) Za wszystkie "Kallosy" w recenzji przepraszam! Błąd ten wynika ze złego wpisania produktu w KWC, byłam przekonana (i nie tylko ja), że to Kallos.

Bardzo długo śliniłam się do tej maski, by ją gdzieś zdobyć - chodziłam do bardzo wielu hurtowni fryzjerskich w mojej okolicy, wypytując o ten słynny hit. W większości miejsc panie rozkładały jedynie ręce, prawdopodobnie nigdy wcześniej nie słysząc o firmie Kallos, to było moje największe zdumienie ;) Aż w końcu się wkurzyłam, zamówiłam przez Internet razem ze słynną maską Stapiz Sleek Repair&Shine (którą, tak przy okazji, uwielbiam!) i po sprawie. Czy się sprawdziła?

Czytaj dalej »

sobota, 26 kwietnia 2014

Kosmed, Nafta kosmetyczna

Styczność z naftą kosmetyczną mam już od dawna i bardzo cenię ją sobie za świetne działanie na włosach :) Dzisiaj recenzja nafty kosmetycznej Kosmed

Czytaj dalej »

środa, 23 kwietnia 2014

Ziaja, dwufazowy płyn do demakijażu

Wiem, że ten płyn ma wiele zwolenniczek. Niestety dla mnie okazał się rozczarowaniem - zapraszam do recenzji.

Czytaj dalej »

sobota, 5 kwietnia 2014

Chantal, SESSIO Keratin Conditioner

W ramach Wielkiej akcji testowania kosmetyków z portalem Uroda i Zdrowie, wybrałam sobie odżywkę Chantal Sessio Keratin - czytałam o odżywkach tej firmy trochę dobrych opinii, choć nigdy nie miałam okazji ich nigdzie dostać. Miałam więc szansę przekonać się na własnych włosach :)

Czytaj dalej »

piątek, 4 kwietnia 2014

Farba do włosów Hairwonder, Colour&Care - 7 Medium Blond

Gdy otrzymałam propozycję przetestowania farby Hairwonder, musiałam się chwilkę zastanowić - przede wszystkim dlatego, że nigdy wcześniej o tej firmie nie słyszałam. Oczywiście Google poszło w ruch i znalazłam farbę w licznych aptekach oraz recenzjach na różnych blogach, również u Anwen (link). Bałabym się eksperymentować na włosach farbami nieznanej firmy, ale to wszystko przekonało mnie, że warto spróbować. Tym bardziej, że jest to farba apteczna :) Odcień, jaki wybrałam, to 7 Medium Blond

Czytaj dalej »

środa, 2 kwietnia 2014

Oriflame Nature Secrets z pszenicą i kokosem - NIE, NIE i jeszcze raz NIE!

Zestaw w postaci kremu do ciała oraz żelu pod prysznic z serii Oriflame Nature Secrets otrzymałam w prezencie na gwiazdkę ROK TEMU :). Niestety, ale był to jeden z bardziej nietrafionych prezentów, bo zużywanie tego duetu zajęło mi, jak widać, zdecydowanie za długo. Są takie produkty, po które chętnie sięgamy codziennie, ubolewamy, gdy sięgamy dna... Ten duet z całą pewnością nie należy do tej kategorii produktów!