Tusz zamknięty jest
w niebieskim opakowaniu, dobrze się dokręca i nie sprawia kłopotów w czasie
użytkowania. Na szczoteczkę nabiera się odpowiednia ilość tuszu, dzięki czemu
nie trzeba jej dodatkowo wycierać.

Zapach nie jest w
żadnym stopniu drażniący, choć to i tak raczej bez znaczenia. Tusz na początku
był wyjątkowo mokry i nakładało się go zbyt wiele, dając efekt owadzich nóżek.
Dopiero po około 2 tygodniach zgęstniał na tyle, żeby można było się nim dobrze
malować.
Działanie tuszu
bardzo mi odpowiada – pogrubia rzęsy, trochę je wydłuża i odrobinę podkręca
dzięki wygiętej szczoteczce. Czasami musiałam się wspomóc inną, czystą
szczoteczką w celu rozczesania posklejanych rzęs, ale zdarzało się to raczej
rzadko. Tusz jest naprawdę wodoodporny (sprawdziłam!) i bardzo dobrze utrzymuje
się na rzęsach przez cały dzień bez kruszenia i rozmazywania, nawet mimo dużej
aktywności. Nie podrażnił mi oczu (obawiałam się o szkła kontaktowe) i łatwo
zmywał się za pomocą płynu dwufazowego. Klasyczne produkty do zmywania makijażu
niewodoodpornego raczej nie dadzą sobie rady.
Niestety tusz dosyć
szybko wysycha w opakowaniu, już po 2 miesiącach przeżył pierwszą reanimację
Inglotem Duraline, potem jeszcze kilka razy musiałam go odratowywać.
Ostatecznie po 3 miesiącach dałam sobie spokój, także jego trwałość oceniam na
2-3 miesiące.
![]() |
Na rzęsach mam dwie warstwy tuszu |
Ogólnie polecam ten
tusz, kosztuje stosunkowo niewiele, jest naprawdę wodoodporny i daje przyjemny efekt
na rzęsach. Jedyny minus, jaki zauważyłam, to szybkie wysychanie w opakowaniu.
Poza tym spisywał się bez zarzutu
Cena: około 35 zł w cenie regularnej, warto polować na promocje
Pojemność: 8 ml
Dostępność: u konsultantek Oriflame po cenie katalogowej lub w sklepie internetowym Oriflame ze zniżką 23% po uprzednim zarejestrowaniu się jako konsultantka na stronie (klik). Rejestracja i przesyłka jest bezpłatna. Wszystkie wątpliwości lub pytania można kierować na adres e-mail: [email protected]
Pojemność: 8 ml
Dostępność: u konsultantek Oriflame po cenie katalogowej lub w sklepie internetowym Oriflame ze zniżką 23% po uprzednim zarejestrowaniu się jako konsultantka na stronie (klik). Rejestracja i przesyłka jest bezpłatna. Wszystkie wątpliwości lub pytania można kierować na adres e-mail: [email protected]
Przepiękne rzęsy , kiedyś jakiś używałam z oriflame ale wtedy nie przypadł mi do gustu , ale to było pare lat temu;)
OdpowiedzUsuńPewnie nie wszystkie tusze są warte uwagi, na ogół tak jest :)
UsuńMiałam ochotę na Wondera, ale nie wiedziałam, czy jest wodoodporna wersja. na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńMiałam kiedyś tusz z Oriflame i pamiętam, że byłam zadowolona. Śliczne masz oczy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMam ten tusz tylko wersję zwykłą w granatowym opakowaniu. Tusz świetnie się spisuje, mam go już ze 3 miesiące i wogule nie wysycha:)
OdpowiedzUsuńTo będę musiała się skusić bo w przypadku tego przeszkadza mi tylko wysychanie :)
UsuńKiedyś dawno dawno temu go miałam. Szału nie było, ale fakt - ładnie rozdzielał rzęsy :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo ładnie wyglądają Twoje rzęsy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńLubię klasyczną wonder lash z ori, ale do tej wodoodpornej mam pewne zastrzeżenia.
OdpowiedzUsuńJakie to zastrzeżenia? :)
UsuńMiałam ten tusz tylko w wersji nie wodoodpornej i był warty uwagi :)
OdpowiedzUsuńWersji niewodoodpornej jeszcze nie miałam :)
Usuńna Twoich firankach chyba wszystkie tusze dobrze wypadają :)
OdpowiedzUsuńOj wcale nie wszystkie :) dlatego staram się kupować tylko te tusze, które są często polecane :)
UsuńPrzepiękne rzęsy!
OdpowiedzUsuńKiedyś uczulił mnie jeden z tuszy Oriflame i od tej pory jakoś nie mam odwagi sięgnąć po inne tej firmy... :(
Współczuję.... Ale nie ma co się uprzedzać, tak mogłoby być z tuszem każdej innej firmy
Usuńwiele pochlebstw słyszałam na temat tego tuszu, już kilka razy byłam o krok od zamówienia go. Z tego co mi się wydaje jest chyba jeszcze jedna jego wersja granatowa, lecz już nie wodoodporna tak?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńŚwietnie wygląda. :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcudowne rzęsy:)
OdpowiedzUsuńp.s. miło, że wróciłaś;P
Dziękuję Bogusiu :* Już się stęskniłam za blogowym światem :D
UsuńNa Twoich rzęsach każdy tusz wygląda zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńOjjjj nie każdy :) Po prostu staram się używać tylko tych polecanych :)
UsuńBardzo ładny efekt! Już od dawna mam chęć na Wondera i na pewno kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńNie znam go, ale na Twoich rzęsach każdy tusz się sprawdzi ;p
OdpowiedzUsuńNiestety nie każdy :D
UsuńWoww! Kochana! Jaki Ty masz piękne rzęsiska!:) I nie wydaje mi się, żeby była to zasługa tuszu:)
OdpowiedzUsuńSą długie, ale niesforne, ciężko je okrzesać :)))
UsuńSuper efekt!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGreat post! Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńHugs, Brittany, xx
http://polkaanddots.blogspot.co.uk/
ten mi starczył na krócej, ale pozostałe wersje miałam po 6 miechów :)
OdpowiedzUsuńW takim razie chyba skuszę się na wersję niewodoodporną, bo ten faktycznie jakoś szybko umarł :)
Usuńo Basiuniu jakie Ty masz długie rzęsy! i miło, że jesteś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Bardzo miło mi to słyszeć! :)
UsuńMega efekt ;) Bardzo mi się podoba. Zazdroszczę ci tak długich rzęs :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Miło mi :)
UsuńPiękne rzęsyyyy!:D Kusisz mnie tym tuszem! A mam w zapasie jeszcze nie otwierane dwa hehehe Sama dzisiaj postanowiłam ruszyć ze swoim blogiem, a co! ;p także gdybyś narzekała na nadmiar wolbnego czasu to zapraszam :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń