poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Pollena Ewa Herbal Garden Dwufazowy płyn do demakijażu

Ostatnio bardzo często używam wodoodpornego tuszu oraz eyelinera, więc pozostaję wierna dwufazowym płynom do demakijażu. Ten akurat kupiłam z powodu promocji w Rossmannie, nigdy wcześniej o nim nie słyszałam ;)


Opakowanie utrzymane w przyjemnej tonacji kolorystycznej, cieszy oko w łazience ;) Co jest dla mnie ogromnym plusem - ma zamknięcie na zatrzask, zawsze w płynach dwufazowych paskudnie denerwował mnie odkręcany korek (np. w przypadku płynów Bielenda czy Ziaja) - trzeba wstrząsnąć, odkręcić, użyć, zakręcić, ewentualnie znowu wstrząsnąć, odkręcić.... Brrr ;) Tutaj jest to bardzo wygodne i praktyczne - łatwo się otwiera, nic się nie wylewa, nic nie wycieka.


Płyn jest niemal bezzapachowy, coś czuję, ale woń ta jest prawie niewyczuwalna. Płyn składa się z dwóch faz i należy go wstrząsnąć przed każdym użyciem. Tak wygląda po wstrząśnięciu:


Działanie płynu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło! Spisuje się równie dobrze, co płyn dwufazowy Bielenda Awokado (który bardzo lubię!) i duuuużo lepiej od płynu Ziaja! Bardzo dobrze radzi sobie z makijażem wodoodpornym (eyeliner w żelu Essence, tusz wodoodporny - najpierw Oriflame Wonder Lash, obecnie Maybelline Colossal) i nie rozmazuje go. Zupełnie nie podrażnił mi oczu, pomimo że noszę szkła kontaktowe. Wydajność raczej w normie - ani nie ubywa zbyt prędko, ani nie będę go w tej kwestii chwalić ;) Uprzedzam, że pozostawia lekko tłustawą warstewkę na skórze wokół oczu po użyciu, ale ja się z tym akurat liczę w kwestii dwufazowców i absolutnie mi to nie przeszkadza.


Plusy: cena, dostępność, skuteczność (naprawdę dobrze radzi sobie z makijażem wodoodpornym), nie podrażnił mnie, wygodne zamknięcie, nie szczypie w oczy
Minusy: -
Plusy/Minusy: zostawia tłustą warstewkę (mi to nie przeszkadza), wydajność w normie

Cena: około 8 zł
Pojemność: 150 ml
Dostępność: dobra, kupiłam w Rossmannie

Ja się z nim bardzo polubiłam i dziwią mnie liczne niepochlebne recenzje w KWC. Spełnił moje oczekiwania w 100% - robi dokładnie to, czego oczekuję od płynu dwufazowego - dobrze usuwa makijaż i nie podrażnia, oprócz tego jest niedrogi i ma wygodne zamknięcie, więc na pewno kupię go ponownie.
Pielęgnacja twarzy Pollena-Ewa

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



24 komentarze:

  1. Anonimowy19 sierpnia 2013 23:43

    Ja mam wobec niego mieszane uczucia. Z jednej strony dobrze zmywa makijaż tradycyjny, z drugiej ciężko mi nim usunąć tusz wodoodporny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor19 sierpnia 2013 23:53

      Szczerze to u mnie z wodoodpornym nie ma żadnego problemu - testowałam na Oriflame Wonder Lash, a teraz na Colossalu :)

      Usuń
  2. Unknown19 sierpnia 2013 23:48

    ładnie się prezentuje, jednak chyba pozostanę przy Bielendzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor19 sierpnia 2013 23:54

      Bielendę bardzo lubię, choć nie ukrywam, że zawsze kuszą mnie zmiany ;)

      Usuń
  3. detectivebeauty19 sierpnia 2013 23:56

    Wydaje się fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kaprysek20 sierpnia 2013 00:03

    Nie lubię płynów zostawiających tłusty film. Z tej serii miałam tonik, który były świetny jak na cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. gosiawk20 sierpnia 2013 04:53

    jeden z moich 3 ulubieńców które stosuję naprzemiennie

    OdpowiedzUsuń
  6. Unknown20 sierpnia 2013 07:52

    nie miałam i raczej nie kupię, nie dla mnie tłusta warstwa :P

    OdpowiedzUsuń
  7. KasiaPL20 sierpnia 2013 08:56

    No ciekawy ten płyn. Co prawda u mnie ten z Bielendy się nie sprawdził, ale może Eva lepiej działa :)
    Ja od siebie mogę polecić dwufazę z Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kamyczek20 sierpnia 2013 09:02

    Nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. detectivebeauty20 sierpnia 2013 09:05

    Ja go nigdy nie miałam, ale mnie nie zachęca;/

    OdpowiedzUsuń
  10. bluegirl.ewa20 sierpnia 2013 09:25

    Lubię tonik z tej firmy, pewnie gdybym dwufazowych używała i po ten bym sięgnęła

    OdpowiedzUsuń
  11. Unknown20 sierpnia 2013 11:30

    Jeszcze nie miałam, ale może wypróbuję. Ja lubię dwu-fazówkę z Marion u mnie sprawdza się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  12. BogusiaM20 sierpnia 2013 11:51

    Ja lubię Garniera i pewnie przy nim już zostanę bo spełnia swoje zadanie w 100% a ta tłusta warstweka jest na prawdę nei wyczuwalna:P

    OdpowiedzUsuń
  13. luthienn20 sierpnia 2013 12:48

    Nie używałam, ale wszystko przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Angela20 sierpnia 2013 13:29

    Nie miałam go nigdy, ale to się może zmienić ; )

    OdpowiedzUsuń
  15. bloGosia20 sierpnia 2013 14:40

    Też denerwują mnie te odkręcane korki, zatrzask w płynach dwufazowych to zdecydowanie dużo lepsze rozwiązanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. 88kokosek8820 sierpnia 2013 15:10

    Cieszę się że tak fajnie zapowiadający się produkt jest tak łatwo dostępny. Na pewno bliżej się mu przyjrzę.

    OdpowiedzUsuń
  17. recenzjatorka20 sierpnia 2013 17:28

    Używałam żelu do twarzy z tej firmy i był bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lil Oddiette20 sierpnia 2013 21:08

    Nigdy o nim nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Soemi8720 sierpnia 2013 23:23

    Ja jakos nie przepadam za dwu fazowymi produktami.

    OdpowiedzUsuń
  20. Hello Nattti29 sierpnia 2013 20:59

    Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń