Opakowanie jest wygodne w użytkowaniu, dobrze się dokręca, dzięki czemu eyelinery nie wysychają przedwcześnie. Tak szczerze, to jeszcze nigdy żaden mi nie wysechł - jak dotąd wszystkie egzemplarze, które wylądowały w śmietniku, po prostu się skończyły :) Niestety napisy ścierają się paskudnie, dosłownie po kilku dniach w kosmetyczce możemy się pożegnać z możliwością rozczytania, co tam było napisane ;)
Pędzelek w tym eyelinerze jest nieprawdopodobnie wygodny w obsłudze. Gdybym miała komukolwiek polecić pierwszy eyeliner do nauki malowania kresek, niewątpliwie byłby to właśnie Wibo. Moim pierwszym tuszem do kresek był Miss Sporty - pędzelek w nim był co prawda cieniutki (można było malować cieniutkie kreski), ale długi i łatwo się wyginał we wszystkie strony, co dla niewprawionej ręki powodowało codzienne szlaczki na oku ;) Kiedy spróbowałam Wibo, czułam się jakbym się przesiadła z Malucha do Mercedesa - komfort rysowania kreski wzrósł wielokrotnie! Dlatego gorąco go polecam ;)
Stosunkowo niedawno zaopatrzyłam się również w wersję wodoodporną, niestety nieco się na niej zawiodłam. Co prawda samemu eyelinerowi nie mam niczego do zarzucenia - pędzelek jest równie wygodny, co w wersji klasycznej, czerń dość głęboka, ale jak dla mnie... tusz ma dokładnie taką samą trwałość co wersja klasyczna. Wytrzymuje na oku dokładnie tyle samo, nie jest bardziej odporny na ścieranie oraz wodę... Zmywa się również bardzo łatwo. Więc jego wodoodporność można włożyć między bajki, a na co dzień traktuję go jako zwykły, klasyczny, czarny eyeliner. A kiedy potrzebuję wodoodpornej kreski, sięgam po eyeliner w żelu Essence ;)
Od lewej: eyeliner Wibo brązowy, czarny niewodoodporny, czarny wodoodporny |
Cena: około 8 zł
Pojemność: 4 ml
Plusy: cena, dostępność, łatwość rysowania kresek, trwałość na oku (wytrzymuje cały dzień bez kruszenia się), nasycone odcienie, łatwo się zmywa podczas demakijażu, nie wysycha w opakowaniu, wydajność,
Minusy: paskudnie ścierają się napisy z opakowania, wersja wodoodporna wcale nie jest wodoodporna
Polecam!
Przestrzegam jedynie przed wersją wodoodporną, która wcale nie jest wodoodporna :) Sprawuje się dokładnie tak samo jak klasyczna wersja eyelinera.
Edytowane 30.08.2013:
Akurat wczoraj miałam na powiekach brązowy eyeliner Wibo i cyknęłam kilka fotek więc dodaję :)

Mam od dawna czarny i bardzo go lubię!
OdpowiedzUsuńJestem mu wierna :)
UsuńKurcze, a mi jakoś nie podszedł, może ze względu na moje opadające "spanielowate" powieki :D
OdpowiedzUsuńMam bodajże z Lovely taki sam, ale ten z Wibo też chcę przetestować :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam tych eyelinerów
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbowałabym jakiś kolorowy
znam. jest ok :)
OdpowiedzUsuńMiałam go już kilka razy i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa mam ten wodoodporny i zgadzam się z tobą, że wodoodporny to on nie jest:)
OdpowiedzUsuńczytałam o nich wiele dobrego :) natomiast ja eyelinerów nie używam, bo uważam, że w kresce wyglądam jakoś tak dziwnie:( ale kto wie, może w końcu się przełamię
OdpowiedzUsuńMiałam ten czarny niewodoodporny, dobry był. Podoba mi się też ten brąz, może go sobie kupię.
OdpowiedzUsuńmiałam kilka opakowań czarnego, lubiłam. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten brąz:)
OdpowiedzUsuńFajne porównanie z tym Maluchem i Mercedesem :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś czarny, ale u mnie się nie sprawdził nie wiem czemu :) Szybko się ścierał, może dostałam jakiś wybrakowany egzemplarz ;)
OdpowiedzUsuńja wczoraj siegnelam po moj pierwszy eyeliner wibo, zobaczymy czy bede umiala sie nim sprawnie poslugiwac :)
OdpowiedzUsuńAplikatory rzeczywiście wydają się wygodne. Szkoda że wodoodporność jest dyskusyjna, ale najważniejsze,że dobrze Ci się ich używa.
OdpowiedzUsuńWibo to był mój pierwszy eyeliner i faktycznie bardzo łatwo się nim maluje kreski :)
OdpowiedzUsuńo muszę sięgnąc po ten brązik,bo piękny :)
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam czerni wibo:)
OdpowiedzUsuńbrązowy muszę wypróbować..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam ten wodoodporny i oddałam siostrze, bo u mnie nie spisał się w ogóle!! Kruszył się na powiece, co nieestetyczne wyglądało. Przeszłam na żelowy i jestem wniebowzięta! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo fajnie. :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam możliwości ich wypróbować, ale kto wie może się skuszę..ogólnie dużo dobrego słyszałam o wibo :)
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na czarny.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę długości włosów :)
OdpowiedzUsuńużywam czernego eyelinera i serdecznie polecam każdemu. Za taka cenę jakość jest bardzo dobra :) nie wysycha i dobrze się trzyma na powiece :)
OdpowiedzUsuń