wtorek, 21 maja 2013

Żel do higieny intymnej Joanna mini Naturia Truskawka

Ten żel kupiłam któregoś razu przed wyjazdem z uwagi na buteleczkę niewielkich rozmiarów i niską cenę ;)


Opakowanie jest plastikowe, lekkie, dozownik dość dobrze sobie radzi z wydobywaniem odpowiedniej ilości produktu (chociaż czasami wyciskało mi się trochę za dużo), ale niestety zamknięcie mi się urwało dość szybko :( A to trochę niewygodne w późniejszym użytkowaniu. Niewielka buteleczka mieści 100 ml żelu.

Tu widać urwane zamknięcie :)
Zapach truskawkowy, chociaż dość mocno chemiczny ;) Mi akurat nie przeszkadzał. Raczej nie utrzymuje się na skórze, nawet jak użyłam go raz do całego ciała.

Żel jest dość gęsty, delikatnie się pieni. Jest trochę niewydajny, ale przy takiej cenie nie ma co narzekać.


Działanie żelu oceniam pozytywnie, nie wyrządził mi żadnej krzywdy - dobrze myje, jest łagodny i zapewnia uczucie świeżości. Nie podrażnia, raczej też nie pielęgnuje, po prostu myje :)

Cena: około 3-5 zł
Pojemność: 100 ml
Dostępność: hipermarkety, drogerie (ja kupowałam w Auchan)

Plusy: cena, dostępność, dobrze myje, nie podrażnia, zapewnia świeżość
Minusy: wydajność, sztuczny zapach, brak właściwości pielęgnacyjnych

Szczerze na co dzień wolę Facelle, ale prawdopodobnie kupię go jeszcze w przyszłości przed jakimś wyjazdem, głównie ze względu na rozmiar buteleczki i fakt, że całkiem nieźle radzi sobie ze swoim zadaniem ;)
Joanna Pielęgnacja ciała

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



40 komentarzy:

  1. Subiektywna Vera21 maja 2013 15:10

    Też żel jest perfekcyjny na wyjazdy! Zawsze go zabieram ze sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ola i Agata21 maja 2013 15:16

    Miałam go i faktycznie na wyjazdy jest idealny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Asia Walczyk21 maja 2013 15:18

    dobrze wiedzieć, często wyjeżdżam i ciągne za sobą butelke płynu do higeny intymnej z biedry :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Angie21 maja 2013 15:24

    Będę o nim pamiętała przy jakichś wyjazdach ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Kaprysek21 maja 2013 15:54

    z Joanny jeszcze nie miałam żelu do higieny intymnej, ale przyda się w podróżnej kosmetyczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. RudaMaruda21 maja 2013 16:03

    Mam go, ale przyznam szczerze, że jeszcze nie próbowałam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dorota21 maja 2013 16:07

    Idealny na wyjazdy:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. ZołzAnna21 maja 2013 17:36

    Podoba mi się mała buteleczka, ale miałam kiedyś peeling truskawkowy i miał dla mnie zbyt chemiczny zapach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Unknown21 maja 2013 21:54

    Pierwszy raz go widzę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Unknown22 maja 2013 09:08

    nie widzialam go nigdzie w mojej okolicy,a chetnie bym wyprobowala :)

    OdpowiedzUsuń
  11. BogusiaM22 maja 2013 14:54

    nigdy nie miałam, ja zawsze zbieram stare buteleczki miniatury aby poprzelewać na wyjazdy kosmetyki, chociaż szkoda, że tak rzadko gdzieś wyjeżdżam ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. elpiss22 maja 2013 15:25

    z Joanny z tej serii miałam tylko peelingi, uwielbiam te małe buteleczki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. strī-linga27 maja 2013 13:57

    To może kup buteleczkę wrossmannie taką za dwa zł i sobie przelej?
    Facelle używam do włosów, a do higieny intymnej mam plivafem. Normalnie miłość os pierwszego użycia. Wersja f i b <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy29 maja 2013 18:44

    tak samo jak 'elpiss' miałam peelingi. niestety w nich też zamknięcia mi się pourywały. :(

    a ten żel muszę wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Some Sort Of Meaning.2 czerwca 2013 14:52

    Siema. Ciekawie tu :) Może obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  16. madaleine902 czerwca 2013 23:45

    jak dla mnie takie kosmetyki powinny byc pozbawione wszzelkich chemicznych aromatow, bo to zwieksza ryzyko podraznien etc. teraz skusilam sie wlasnie na facelle :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Urodowa Działaczka5 czerwca 2013 22:21

    Nie znalazłam informacji, czy płyn pozostawia truskawkowy zapach, to raczej ważne w tego typu kosmetykach, ja raczej wolę takie bezzapachowe, a płyn widziałam i nazwt zastnawiałam się nad kupnem.

    OdpowiedzUsuń
  18. KATTE6 czerwca 2013 03:04

    Oo muszę go wypróbować :) Fajny blog! Jestem tu nowa :) Jak się nauczę to dodam do obserwowanych :P

    OdpowiedzUsuń
  19. owca6 czerwca 2013 13:05

    Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. owca6 czerwca 2013 13:07

    W takiej samej buteleczce można znależć peelingi i sprawują się one świetnie, może skuszę się na ten żel bo zapachy mają cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Agata Smaruje7 czerwca 2013 23:36

    o nie, u mnie takie zapachowe cudo od razu wywołałoby przyspieszoną wizytę u gina :/

    OdpowiedzUsuń
  22. Unknown12 czerwca 2013 22:22

    Ja wolę jednak coś delikatniejszego. Dzięki za recenzję :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Asiulcowaa. 19 czerwca 2013 14:09

    Nie lubię żadnych kosmetyków z Joanny, bo jak dla mnie są zbyt chemiczne. Wolę bardziej naturalne .;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Paulina25 czerwca 2013 13:35

    Buuu a ja jeszcze się z tym żelem nie spotkałam :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Zuzanna5 lipca 2013 06:51

    nie przepadam za kosmetykami z joanny bo jak mówisz mają taki sztuczny zapach mi to troche przeszkadza :)

    OdpowiedzUsuń
  26. AnjaG7 lipca 2013 15:09

    Musze wyprobowac ;d

    OdpowiedzUsuń
  27. Unknown8 lipca 2013 23:30

    musi slicznie pachniec :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Unknown9 lipca 2013 23:18

    nie przepadam za kosmetykami z Joanny, ale na wyjazdy ten żel wydaje się dobrym rozwiązaniem :)

    + obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  29. kosmetolog13 lipca 2013 11:29

    a ja bardzo lubię kosmetyki z joanny i z chęcią będe zaglądac na Twój blog :)
    obserwujemy? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Unknown13 lipca 2013 20:48

    wolę ziaję, serio. Kosmetyki joasi średnio mi leżą.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ania.16 lipca 2013 12:30

    Nie używałam go jeszcze. Teraz używam tego niebieskiego z Biedronki ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Unknown17 lipca 2013 10:14

    Szczerze to nigdy nie próbowałam nic innego tylko Lactacyt.. jakoś nigdy nic nie skłoniło mnie do zakupu innego płynu i myślę, że tak zostanie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. detectivebeauty26 lipca 2013 10:50

    Ja miałam kiedyś truskawkowy peeling z Joanny i bardzo go lubiałam:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Alicja30 lipca 2013 09:41

    musi pięknie pachniec tak jak ich peelingi ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. spinkiiszpilki31 lipca 2013 15:12

    Mnie uczula Joanna:(.
    Najgorzej chyba krem do depilacji miejsc intymnych - myślałam, że umrę z bólu!
    Polecam płyny do higieny intymnej: Ziaja Intima czerwony, Venus, Tołpa.

    Zapraszam do mnie:
    www.spinkiiszpilki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Unknown1 sierpnia 2013 00:01

    za tak niską cenę chętnie go wypróbuję , dzięki że go poleciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Dominika Dec2 sierpnia 2013 19:35

    Miałam ten żel oraz peeling do ciała, cudowne zapachy :) Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam wiec miło bedzie usłyszeć jakieś rady :) pozdrawiam, mikcykowa

    OdpowiedzUsuń
  38. Anonimowy2 sierpnia 2013 21:48

    Pierwszy raz go widzę ;) Jest identycznie zapakowany jak peelingi Joanny. Ja mam swój ulubiony żel Facelle ;)

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  39. ljubomora6 sierpnia 2013 17:27

    Bardzo lubię kosmetyki Joanny i podczas każdego pobytu w Polsce w coś się zaopatrzam ;) Tego żelu nie znam i przyznam szczerze, że odstrasza mnie trochę idea żelu do higieny intymnej o zapachu truskawkowym ;) Tak trochę wieje sztucznością na kilometr... Poza tym zawsze mam wrażenie, że taki żel ma tendecje do podrażniania.
    Pozdrawiam serdecznie, ljubomora

    OdpowiedzUsuń
  40. Nuna22259 sierpnia 2013 14:29

    żel do higieny intymnej truskawkowy? no jeszcze nie słyszałam o czymś takim:)

    OdpowiedzUsuń