Chociaż preferuję żele do golenia (szczególnie Joanna Sensual), czasami sięgam też po pianki. Najczęściej firmy Isana - tanie i dobre. Zrecenzuję je razem, ponieważ jak dla mnie różnią się jedynie zapachem, natomiast właściwości mają takie same :)
Opakowanie estetyczne, przykuwające wzrok, dozownik pozwala na wydobycie odpowiedniej ilości pianki, chociaż lubi się brudzić - po wyciśnięciu zasysa się i wychodzi jeszcze odrobina pianki, ale dla mnie to raczej normalne, zauważam to w przypadku każdego produktu do golenia. Powierzchnia opakowania jest taka jakby matowa, więc nie wyślizguje się z dłoni ;)
Zapach - w przypadku wersji fioletowej Sensitiv z aloesem nieco słodki, a w wersji brzoskwiniowej - oczywiście brzoskwiniowy ;) Zapachy są przyjemne, choć nieco sztuczne.
 |
(można powiększyć) |
Konsystencja nie jest tak zwarta i zbita jak w przypadku żelu do golenia, ale jest przyzwoita - pianki nie spływają z powierzchni ciała. Na plus mogę zaliczyć wysoką wydajność! Ta fioletowa pianka to miniaturka, kupiłam ją na wyjazd - posłużyła mi w czasie wyjazdu, przywiozłam ją do domu i jeszcze dłuuuuugo używałam ;) A co dopiero pełnowymiarową wersję brzoskwiniową!
Pianki Isana są naprawdę
skuteczne - nie spływają z powierzchni ciała, świetnie ułatwiają golenie, nadają poślizg maszynce i zapobiegają podrażnieniom. Byłam z nich bardzo zadowolona, chociaż stoją nieco niżej od żeli w mojej hierarchii ulubieńców do golenia ;) Są tanie, wydajne i skuteczne - czego chcieć więcej? Na pewno kupię ponownie, chociaż prawdopodobnie będzie to raczej miniaturka na jakiś wyjazd (tak jak w tej wersji fioletowej), niż pełnowymiarowe opakowanie - po prostu wolę żele :) Polecam!
Cena: 5,29 zł (nie pamiętam ile kosztuje miniaturka)
Pojemność: 150 ml, miniaturka 50 ml
Link do KWC - brzoskwiniowa
Link do KWC - sensitiv
Miałąm te brzoskwiniową i baaardzo lubiłąm, póki nie odkryłam zele do golenia :D
OdpowiedzUsuńJa używam żelu z Joanny i raczej go nie zmienię :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować chociaż ja preferuje golenie "na żel pod prysznic" :P
OdpowiedzUsuńMam tą z aloesem i bardzo ją lubię:)
OdpowiedzUsuńLubię te pianki:)
OdpowiedzUsuńa ja nie używam wcale;p dla mnie zbędna, ale jeśli ktoś potrzebuje to po co przepłacać za droższe specyfiki skoro jest Isana
OdpowiedzUsuńWczoraj ją kupiłam i dzisiaj zamierzam przetestować :) Nie wiedziałam, że są miniaturki- chętnie zaopatrzę się w takową na podróż :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
nigdy w życiu nie miałam takiej pianki. kiedy jeszcze goliłam się maszynką, wystarczył mi żel pod prysznic ;) teraz używam depilatora...
OdpowiedzUsuńuwielbiam brzoskwiniową piankę :)
OdpowiedzUsuńja mam brzoskwiniową ale szybko włoski po niej odrastają :/
OdpowiedzUsuńbrzoskwiniowy to mój kwc :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Też nie używam pianki. Wystarcza mi piana z naturalnego mydełka. ;-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie była trochę mało wydajna, przynajmniej w porównaniu z żelem Joanny.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam jedno opakowanie, ale nie przypadła mi do gustu ta pianka.
OdpowiedzUsuńUwielbiałam natomiast żel Gillette Satin Care.
Teraz nie muszę używać tego typu kosmetyków, mam depilator. ;)
uwielbiam brzoskwiniowy ;)
OdpowiedzUsuńLubię obydwie wersje ;)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię :) niewiele kosztują, a są skuteczne. :)
OdpowiedzUsuńZ Isany zamiast pianki kupuję żele :) Bardzo je lubię i kupuję na przemian, raz brzoskwinkę , raz fioletowy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnej pianki, ale mam ochotę czasem wrzucić Isanę do koszyka. Może kiedyś to zrobię.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam. Może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUżywałam pomarańczowej. Byłam zadowolona. Jednak wole o wiele bardziej męskie pianki do golenia.
OdpowiedzUsuńjak skoncze swoją z Joanny to być może się skuszę na którąs z tych:)
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio kupić brzoskwiniową, ale jakoś się powstrzymałam:) Następnym razem kupię:)
OdpowiedzUsuńja czasami kupuję pianki czy żele ale przeważnie golę nogi w czasie kąpieli przy użyciu żelu do mycia ciała :)
OdpowiedzUsuńmuszę którąś kupić :>
OdpowiedzUsuńtez wolę pianki do golenia niż jakieś inne cuda.a jak nie mam to uzywam zwyklego zelu pod prysznic :D
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię, są niedrogie a dobre ;)
OdpowiedzUsuń