sobota, 19 stycznia 2013

Dezodorant Garnier Mineral ExtraFresh

Staram się często zmieniać antyperspiranty, żeby moja skóra się do nich nie przyzwyczaiła. Dzięki temu ciągle trafiam na coś nowego ;) Z tym dezodorantem się niestety nie polubiliśmy.




Opakowanie przykuwa wzrok, kojarzy się ze świeżością. Spray dobrze chodzi i nie zacina się - nie mam się do czego przyczepić. Dezodorant bardzo ładnie pachnie, nadaje się do odświeżenia w ciągu dnia, ale nie czułam się z nim świeżo. Niestety zbyt słabo chroni przed poceniem, choć nie mam z tym żadnych problemów... Z całą pewnością należy mu się plus za to, że nie zostawiał białych śladów oraz nie podrażniał po goleniu. Niestety to jest dla mnie za mało ;) Antyperspirant musi przede wszystkim chronić, a ten nadaje się tylko do odświeżenia w ciągu dnia.

Plusy: cena, opakowanie, ładny zapach, nie podrażnia, nie zostawia białych plam
Minusy: kiepsko chroni przed poceniem

Dezodorant kupiłam pod wpływem wielu pozytywnych opinii i niestety zawiodłam się. To mój trzeci antyperspirant Garniera i z żadnego nie byłam zadowolona, więc mam nadzieję, że następnym razem uda mi się powstrzymać przed zakupem ;)

Cena: około 10-12 zł
Pojemność: 150 ml
Pielęgnacja ciała

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



23 komentarze:

  1. Em19 stycznia 2013 22:18

    ja najbardziej lubię dezodoranty z rexony :) nivea też są całkiem dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Theagnes8719 stycznia 2013 22:27

    a ja przerzuciłam się na kulki

    OdpowiedzUsuń
  3. Sylwia19 stycznia 2013 22:50

    Niestety Garnier również mi nie przypadł do gustu.
    Z resztą jak większość antyperspirantów, ale mam jeden ulubiony do którego zawsze wracam to adidas w kulce (niebieski) :)
    Nie będę pisać, że polecam, bo każdy ma inną skórę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. aSHa19 stycznia 2013 22:51

    ja też nie lubię tych antyperspirantów, bo u mnie też się nie sprawdziły

    OdpowiedzUsuń
  5. Angie20 stycznia 2013 00:02

    Też się na nim przejechałam :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Agusiak74720 stycznia 2013 00:07

    A jaki masz kolor? Ja mam nr 26 i on wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciu i w świetle sztucznym (myślałam, że ona taki miedziany jest), a okazało się, że w świetle dziennym to mauve :)

    OdpowiedzUsuń
  7. simply_a_woman20 stycznia 2013 00:12

    bardzo lubię wersję w kulce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. luthienn20 stycznia 2013 01:44

    Preferuję te w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Alieneczka20 stycznia 2013 09:54

    ja z kolei go bardzo lubię, dobrze chroni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. .20 stycznia 2013 10:47

    jakoś nie ufam antyperspirantom w spray'u i Twoja opinia potwierdza to jeszcze bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gwiazda20 stycznia 2013 11:00

    U mnie się sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  12. 22nails20 stycznia 2013 11:50

    Niestety, nie pierwszy raz widzę negatywną opinię na jego temat. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Katalina20 stycznia 2013 12:00

    Miałam ten dezodorant i podobnie jak Ty nie polubiłam się z nim- nie dawał niestety jakiejkolwiek ochrony. Ale przynajmniej wiadomo teraz po co nie sięgać :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Soemi8720 stycznia 2013 12:03

    Garniera używałam tylko w kuce. Zadowolona byłam z serii z fioletowymi elementami. Niestety zawiodłam się na serii z bialymi elementami.

    OdpowiedzUsuń
  15. mintelegance8920 stycznia 2013 14:15

    a ja je uwielbiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dagusia20 stycznia 2013 15:15

    lubię :) ale wolę Rexonkę i Sorayę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wera20 stycznia 2013 15:21

    fresh nie miałam, ale inne tak i jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  18. Kaprysek20 stycznia 2013 16:41

    Moim skromnym zdaniem ten antyperspirant gwarantuje najskuteczniejsza ochronę przed poceniem. Jak mam być szczera to pierwszy raz czytam, ze u kogoś się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  19. Lil Oddiette20 stycznia 2013 18:01

    Jak ja się cieszę, że używam blokera. Nigdy żaden dezodorant nie zachęcił mnie do dłuższej znajomości ...

    OdpowiedzUsuń
  20. vilandre20 stycznia 2013 18:17

    ja lubię dezodoranty garniera, ale w kulkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. BogusiaM21 stycznia 2013 13:57

    ja nie lubię dezodorantów

    OdpowiedzUsuń
  22. Adrianna24 stycznia 2013 16:00

    Ja lubię dezodorant z Garniera, ale w tej różowej odsłonie, lepiej chroni przed poceniem niż ten zielony, fakt :)

    OdpowiedzUsuń
  23. My scrap of floor1 lutego 2013 17:03

    W moim przypadku niestety dezodoranty nie dają rady , wydają mi się zbyt "lekkie" bo wieczorem po całym dniu zamiast dezodorantu czuję siebie .... aa to nie dobrze ;/. Miałam kiedyś sporo droższych antyperspirantów aczkolwiek jak mam wydać 15- 30 zł a 6 (bo tyle kosztuje mój ulubiony sztyft) to zdecydowanie dezodorantom mówię- NIE. Ja używam Lady Speed Stik Fresh infusion o zapachu frezji i prawdę mówiąc jak do tej pory to jedyny środek ( wśród kulek , dezodorantów i sztyftów) , który przypadł mi do gustu i po całym dniu ciągle czuję jego zapach . Ponadto od niedawna zaczełam używać blokera z Ziaji - suchość pod pachami gwarantowana .

    OdpowiedzUsuń