Puder transparentny, który nie jest transparentny? Takie rzeczy to tylko w Max Factor :)
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczką dwóch opakowań pudru MF Creme Puff, jedno już sięga dna i używam go u TŻ, drugie mam w domu. Kupowałam w baaaardzo atrakcyjnej cenie, około 22 zł? Czy warto? Za taką cenę - zdecydowanie tak. Ale w cenie regularnej już niekoniecznie ;)
Opakowanie klasyczne, ale niezbyt porządne... Plastik jest cienki, nie ma żadnego zatrzasku ani możliwości zakręcenia (należy po prostu podnieść pokrywkę do góry), więc raczej kiepskie rozwiązanie do noszenia w torebce... Dystrybutor mistrzowsko zasłonił skład naklejką :P
Zapach jest mocno babciny... Mi nie przeszkadza, ale też nie przypadł mi do gustu. Puder jest drobno zmielony, łatwo nanosi się na pędzel i jest bardzo wydajny, wystarczy naprawdę niewiele do pokrycia całej buźki. Nie pyli w czasie nabierania.
Specjalnie nie robiłam jaśniejszych zdjęć, bo wówczas kolor byłby przekłamany, więc wybaczcie brzydkie tło :P |
Poważną wadą jest kolor... Kupiłam najjaśniejszy, nazywa się Translucent, ale jest naprawdę ciemny! Niestety moją skórę przyciemnia, nie pasuje mi :( Dla porównania wstawiam zdjęcie - po lewej Max Factor Creme Puff 05 Creme Puff, po prawej Synergen 03 Vanilla... Różnica jest duża ;)
Producent często pisze, że jest to produkt typu 2w1 - lekki podkład i puder w jednym, zupełnie się z tym nie zgadzam, nie zauważam żadnego szczególnego krycia ani wyrównywania kolorytu, dla mnie to po prostu puder prasowany, zgodnie z naklejką na opakowaniu.
Trwałość określam jako zupełnie przeciętną, puder sprawuje się różnie w zależności od intensywności dnia - czasami matuje 3-4 godziny (intensywny dzień), a czasami nawet 6-7 (leniwy dzień). Na mojej mieszanej cerze to całkiem dobry wynik, choć nie powala.
Warto wspomnieć, że pudru jest aż 21g, podczas gdy przeciętne prasowańce zawierają tylko około 9g - jak na przykład Synergen. Więc również i cena ma prawo być dwukrotnie wyższa. Jednak 41,99 zł to zbrodnia w biały dzień, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że w internecie można go kupić już za 16 zł + przesyłka i to od wiarygodnych sprzedawców! Nawet z przesyłką wyjdzie dużo taniej.
Ogólnie nawet lubię ten puder, ale tylko dlatego, że wydałam na niego nieco ponad 20 zł ;) Uważam, że nie jest wart swojej ceny regularnej, po prostu to zwykły, dobry puder. Kolorystyka jest beznadziejna, najjaśniejszy odcień jest ciemny, więc bladolice nie znajdą nic dla siebie, informacje o możliwości stosowania jako produkt 2w1 (podkład+puder) można włożyć między bajki, a matuje po prostu dobrze.
Myślę, że warto go kupić, choćby dla spróbowania, ale tylko przez internet lub w atrakcyjnej promocji. W KWC zbiera takie noty, że aż żal nie spróbować ;)
Cena: 41,99 zł
Pojemność: 21g
Bardzo mi się podoba opakowanie ale skoro ba babciny zapach to na pewno się nie skuszę ;) Dla mnie puder musi być bezzapachowy albo przynajmniej ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Zapach nie jest wcale jakiś straszny :)
UsuńZapach bardzo przyjemny, kupilam 1 pozniej poszlam po 2 nastepne. Puder jest poprostu rewelacyjny, a ta recenzja dla mnie nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscią.
UsuńZapach bardzo przyjemny, kupilam 1 pozniej poszlam po 2 nastepne. Puder jest poprostu rewelacyjny, a ta recenzja dla mnie nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscią.
UsuńNie ma dla Ciebie nic wspólnego z rzeczywistością, że puder okazał się niemal pomarańczowy na MOJEJ twarzy? ;))) Przecież każdy ma inny odcień skóry, jeśli Tobie pasuje to nic, tylko się cieszyć.
Usuńkolor nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś ten kosmetyk, korzystając z promocji. Odcień transluscent, nazwa zachęcająca. Byłam przekonana, ze dostosuje się do mojego kolorytu, a tu nic z tego. Jest za ciemny i za pomarańczowy. Kompletnie mi nie pasuje... Wykańczam jako bronzer. Jego jedyną zaletą jest zapach.
OdpowiedzUsuńMam go, też mnie nie zachwycił, ot przeciętny puder :)
OdpowiedzUsuńA mi jest ciężko trafić na taki puder, o którym mogłabym powiedzieć "dobry" ;) Skoro mówisz, że ten jest ok, to może warto spróbować... :)
OdpowiedzUsuńz tego co wiem istnieje taki sam ale sypki i ten jest bialy jak mąka
OdpowiedzUsuńTo chyba najgorszy puder z Max Factor...ja polecam jego brata niestety nie pamiętam nazwy, ale jest to puder sypki, transparentny (i naprawde taki jest), w zakręcanym plastikowym słoiczku. Plus za pacynkę w środku :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zdecydowanie za ciemny:(
OdpowiedzUsuńkiedyś go miałam i strasznie mi podpasował :) na pewno kupię jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńdla mnie też byłby za ciemny i zdecydowanie za drogi, już wolę Eveline gdzie kosztuje grosze, a ma lepsze odcienie ;)
OdpowiedzUsuńDostałam kiedyś ten puder w gratisie do innego zakupu i wtedy jeszcze był transparentny, widocznie po drodze ktoś przekombinował :( Inna sprawa, że sam puder to zwykły produkt, jakich wiele na rynku - nic nie tłumaczy tej ceny, tak więc zgadzam się z Tobą w zupełności.
OdpowiedzUsuńmi nie odpowiada właśnie z powodu koloru:)
OdpowiedzUsuńMyślałam na tym pudrem, tylko tak jak mówisz lepiej chyba zamówić go na allegro, bo inaczej wychodzi dość drogo.
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnio artykuł o MaxFactorze i to jest jeden z jego pierwszych produktów :) Pewnie dlatego cały czas ma babciny zapach ;) Osobiście unikam tego typu kosmetyków, ze względu na zapychacze :)
OdpowiedzUsuńTeż to czytałam :) No ale skoro puder jest już tyle lat na rynku, mogliby wzbogacić gamę kolorystyczną :)
UsuńUwielbiam ten puder, idealnie matuje moją buźke :-)
OdpowiedzUsuńJa go miałam przez krótką chwilę, oddałam go mamie ale bo jednak średnio się z nim polubiłam :P
OdpowiedzUsuńlubię go, ale ubrudzenie ubrań nim nie należy do najtrudniejszych rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńi jestem podobnego zdania w kwestii ceny.
Oj ciemny faktycznie :( A opakowanie - szkoda gadać.
OdpowiedzUsuńeee nie ciekawy ;p skoro dla Ciebie za ciemny to ja bym jak murzynka wyglądała
OdpowiedzUsuńHmm... Z tym kolorem to nie za ciekawie. W tej cenie i od takiej firmy można wymagać nieco więcej:)
OdpowiedzUsuńPrzymierzałam się kiedyś do jego zakupu, ale nie umiałam właśnie utrafić koloru, wszystkie wydawały się za ciemne :/
OdpowiedzUsuńtego koloru uzywam jako bronzera...swietnie sie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńUżywałam Creme Puff i również uważam, że jest to przeciętny puder. Translucent dla mnie też był za ciemny i mogłam stosować go tylko latem na lekko opaloną twarz.
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana:)
OdpowiedzUsuńmam na niego bardzo wielką chęć :D ♥
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mogę trafić na puder idealny :(
OdpowiedzUsuńMoże spróbuję, bo nie używam podkładu a lekkie przyciemnienie skóry może by było fajne :)
OdpowiedzUsuńGdybym mogła używać na dłuższą metę tradycyjnej kolorówki do twarzy to pewnie już dawno kupiłabym go (z ogólnej sympatii do MF ;)). Chociaż teraz jak patrzę na odcień to myślę, że byłby dla mnie zdecydowanie za ciemny. Szkoda, że nie wypuszcza prawdziwego translucenta.
OdpowiedzUsuńhey :)
OdpowiedzUsuńMoja mama od wielu lat jest wierna temu prodktowi, uzywa nr 41 jest chyba jaśniejszy niż ten Translucent, ale moge się mylic :), jest zadowolona, słyszaąłm, że to jest kultowy prudokut MaxFactora wiele kobiet go dalej kupuje, a jest ok 20 lat na rynku :)
Pozdrawiam i obserwuję podoba mi się Twoj blog
M :)
Miałam go nabyć, ale pooglądałam zdjęcia w sieci i mi się odechciało. Nie ma dla mnie koloru ;/
OdpowiedzUsuńSą same ciemne, niestety :/
Usuńmam, używam. Jest ok. Także kupuję tylko na promocjach :) Inaczej jest za drogi
OdpowiedzUsuńRacja. Też kupiłam w Rossmanie na promocji, ale w internecie zamówiłam tylko za 20zł i na dodatek to stała cena! :)
Usuń