sobota, 25 sierpnia 2012

Zapuszczanie włosów - sierpień, Shinybox, L'Occitane ;)

Witajcie po kolejnej nieobecności :) Wczoraj wróciłam z Warszawy (wysiadałam w Gdańsku o 21:15, więc w domu byłam znacznie później), wyjazd baaaardzo się udał :) Spaliśmy z TŻ u bliskich znajomych, bardzo dużo zwiedzaliśmy, dosłownie od rana do nocy - nogi mi odpadają :) Niestety miałam słaby dostęp do internetu - tylko kilka/kilkanaście minut dziennie i to nie zawsze :( Po powrocie czekało na mnie kilka paczuszek - z bardziej kosmetycznych : 2 zamówienia z Allegro: 2 przyborniki na pędzle, trochę plastikowych koszyczków (zrobiłam dziś reorganizację kolorówki), paczka od L'Occitane oraz Shinybox :) Będąc w Warszawie skorzystałam z okazji i udałam się do butiku Synesis po glinkę marokańską - kupiłam sobie od razu 225 g bo wychodziło niewiele drożej niż 2x 40g :)

Zacznę od włosków - chciałam zrobić zdjęcia przed wyjazdem ale nie zdążyłam - dzień wcześniej przyjechał po mnie TŻ żebym nie musiała wozić bagażu autobusem, a zdjęcia robię tylko u siebie w domu, takimi samymi ustawieniami jak zawsze... Więc niestety, mam tygodniowe opóźnienie ;) Ale nie szkodzi.


Wydaje mi się, że na trzecim (sierpniowym) zdjęciu jestem odrobinę bliżej, więc przyrost może być lekko przekłamany, ale jest widoczny na pewno. Widzę też po odroście, że włoski rosną jak trzeba :) Cieszy mnie to bardzo! :)

Teraz Shinybox:




 

Przyznaję bez bicia, że podoba mi się ten Shinybox :) Jestem ciekawa tego płynu micelarnego Hydrabio, ponieważ Sensibio okazał się rewelacyjny! Zobaczymy, czy mu dorówna ;) Niestety krem Efektima powędruje do starszej siostry, gdyż jest 35+ i nie spełniam kryterium wieku ;) Krem do rąk Alva na pewno się przyda do torebki. Ciężko trafić w gust wysyłając kolorówkę, ale tu akurat jestem bardzo zadowolona - dostałam czarną kredkę Maybelline - klasyczna czerń na pewno się przyda, cieszy mnie że jest to kredka do ostrzenia, a nie wysuwana. Lakier Rimmel baaaaardzo mi się podoba - kolor jest super :) Jeśli chodzi o prezent Wibo, najbardziej cieszę się z tuszu Lovely Spectacular Me - akurat nie mam tuszu u TŻ więc się przyda, czytałam na jego temat wiele pozytywnych opinii więc podchodzę dość entuzjastycznie ;) Cienie mają ładny kolor, pigmentacja na palcu i dłoni wydaje się zadowalająca, zobaczymy jak się sprawdzą na powiekach. Najmniej cieszy mnie odżywka - mam mocne paznokcie, ale i tak ich nie zapuszczam bo mi niewygodnie z długimi :)

Podobno jestem jedną z niewielu, którym ten Shinybox przypadł do gustu, dlatego cieszę się, że powędrował do mnie akurat taki zestaw.

Z powodu opóźnień w realizacji współpracy L'Occitane wysłało na pocieszenie mydełko i krem do twarzy:


Mydło - miód (klik)
Głęboko nawilżający krem do twarzy (klik)

Cieszy mnie to bardzo :)

No i zakupiona glinka Synesis:




Pani w butiku była bardzo sympatyczna, doradziła kupno większej pojemności (za 80 g zapłaciłabym 20 zł, a 225 g kosztuje 29 zł), chwilkę pogawędziłyśmy :) Glinkę przetestowałam kilka godzin temu i choć trudno mi się na razie wypowiadać, jestem wstępnie zadowolona :) Nie miałam problemu ze zmyciem glinki, skóra była gładka, rozjaśniona, a pory zwężone. Ale glinka chyba ją trochę wysuszyła, bo krem wchłonął się natychmiast. Dość szybko zastyga na twarzy, trzeba mieć koniecznie wodę termalną/przegotowaną/mineralną w butelce z atomizerem przy sobie :) Na szczęście nie podrażniła mnie, choć jest znacznie mocniejsza od glinki zielonej. Niewielkie zaczerwienienia zniknęły niedługo po aplikacji kremu, więc jest ok.

To by było chyba na tyle - taki post o wszystkim i o niczym :)
Pielęgnacja włosów pudełka Shinybox

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



39 komentarzy:

  1. Lallane25 sierpnia 2012 00:37

    Widać że rosną :) Świetne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. luthienn25 sierpnia 2012 00:45

    Rosną, rosną! PRzegonisz mnie raz dwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. meds25 sierpnia 2012 00:46

    płyn micelarnego Hydrabio posiadam pełnowymiarowy i muszę stwierdzić, że to jeden z tych naj ;) A włosy? Pozazdrościć. Piękny przyrost!

    OdpowiedzUsuń
  4. Karotka25 sierpnia 2012 00:49

    Pewnie, że widać przyrost i to całkiem nie mały! :)

    Gdzie w Warszawie można kupić tą kosmetyki Synesis? Ja jestem tutejsza i zupełnie nigdzie na nich jeszcze nie natrafiłam, a glinek nigdy dość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 sierpnia 2012 00:51

      W Warszawie należy wysiąść na stacji metra Racławicka, to jest dosłownie maleńki kawałeczek. Na skrzyżowaniu z ulicą Wiktorską jest takie mini centrum handlowe z bankiem ING i jakimiś różnymi (nieznanymi dla mnie) firmami, tuż za tym jest butik Synesis :) ulica Wiktorska 65 :) Warto tam pójść!

      Usuń
  5. E.25 sierpnia 2012 01:28

    Całkiem niezły przyrost długości włosów:)
    Zawartość pudełka ciekawa, Hydrabio miałam, ale zostawiał lekką powłoczkę, dlatego pozostałam przy Sensibio:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Paulina25 sierpnia 2012 01:49

    szybko rosną ci włoski ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. simply_a_woman25 sierpnia 2012 02:00

    heh,sama niedawno kupiłam sobie właśnie ten lakier do paznokci Rimmela :]

    OdpowiedzUsuń
  8. *Natalia*25 sierpnia 2012 08:26

    Bardzo ładne włosy :)! Marokańską glinkę bardzo lubię, tylko nie mam jej z Synesis akurat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dorota25 sierpnia 2012 08:45

    Sporo tej glinki, z pewnością starczy na kilka aplikacji. I cena tez atrakcyjna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Immenseness25 sierpnia 2012 09:31

    włoski rosną bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Alieneczka25 sierpnia 2012 09:58

    kusi mnie ta glinka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wera25 sierpnia 2012 11:06

    widać, że rosną

    OdpowiedzUsuń
  13. Katalina25 sierpnia 2012 11:20

    Włosy rosną i przede wszystkim wyglądają zdrowo :) Tak trzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Unknown25 sierpnia 2012 12:05

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor25 sierpnia 2012 12:13

      Pierwsza część komentarza bardzo miła, ale niestety dalej już tylko spam.

      Usuń
  15. mentoska25 sierpnia 2012 12:23

    Ja mam włosy mniej więcej takiej długości jak Ty i również zapuszczam, ale potrzebuję małej porady. Końcówki mam trochę zniszczone, a całe włosy są cieniowane - pozostałości po fryzurze "na emo". No i nie wiem czy lepiej ściąć kilka cm te końcówki, czy zabezpieczać je i pielęgnować, a długość pozostawić taka, jak jest? Zdjęcia wstawiałam kiedyś na bloga przy poście o laminowaniu, jeśli chcesz to zerknij i mi coś doradź ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. mentoska25 sierpnia 2012 12:39

    Dziękuję bardzo, zajrzę i się poradzę ;) Oleju używam, kokosowego i rycynowego, na razie przyrostu dużego nie widzę, ale na to trzeba poczekać, tylko te końcówki mnie martwią..

    OdpowiedzUsuń
  17. BogusiaM25 sierpnia 2012 13:18

    dobrze, że wróciłaś;) włoski rosną to widać;) aaa glinki szczerze zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
  18. Blond and wavy25 sierpnia 2012 14:26

    Pięknie rosną! Ja mam kręcone i niestety na widoczne efekty trzeba czekać bardzo długo...
    Pozdrawiam,
    Blond and Wavy

    OdpowiedzUsuń
  19. Ola i Agata25 sierpnia 2012 16:52

    Całkiem fajny ten ShinyBox ^^

    OdpowiedzUsuń
  20. Dagusia25 sierpnia 2012 17:02

    urosły urosły a Shiny jest cudny ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Lena25 sierpnia 2012 18:20

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  22. KasiaPL25 sierpnia 2012 20:25

    Ładne masz włosy ;) A Shinybox też mi się podoba ;p

    OdpowiedzUsuń
  23. RudaMaruda25 sierpnia 2012 21:10

    Ale śliczne włosy :))

    Zapraszam na moje "próbkowe rozdanie" :)

    http://womancosmeticsreccomending.blogspot.com/2012/08/probkowe-moje-pierwsze-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  24. PureMorning26 sierpnia 2012 08:31

    Widać, że włosy urosły.

    OdpowiedzUsuń
  25. ArtLook4U27 sierpnia 2012 13:03

    Kochana, wlosy to ci rosna jak na drozdzach! ja tez tak chce :p
    Shiny box ciekawy, kolorowy...
    Co do Synesis, ja nigdy niczego nie probowalam przed tem bo po prostu nie mialam dostepu do ich kosmetykow, dlatego tak sie ucieszylam na wspolprace :)
    Glinka tak za mna chodzilam i po cochu myslalam, ze moze dostane do testow a tu niespodzianka - jeszcze lepiej niz myslalam, hihi :)

    Pozdrawiam i milego uzytkowania!

    OdpowiedzUsuń
  26. sauria80world27 sierpnia 2012 15:19

    a to pocieszajka, myślałam, że docelowe kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Sonja27 sierpnia 2012 17:29

    Urocza pocieszajka. Bardzo chciałabym wypróbować kosmetyki tej firmy. Krem do rąk mnie zachwycił i nie moge się doczekać kiedy uda mi się zakupić coś jeszcze.

    będzie mi bardzo miło, jeśli zagościsz u mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  28. Lagoena27 sierpnia 2012 19:58

    widać, że rosną. wydają się być bardziej wyrównane, podcinałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor27 sierpnia 2012 21:01

      No właśnie nie podcinałam :) Może się tak po prostu ułożyły :)

      Usuń
  29. Nixie28 sierpnia 2012 06:44

    Uh, ja to chyba nigdy nie doczekam się ShinyBoxa :P
    Ale masz figurkę, laska! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Olcie 28 sierpnia 2012 10:20

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  31. WolneLitery28 sierpnia 2012 22:31

    Gratuluje uzbierania punktów na Shinybox ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. WolneLitery29 sierpnia 2012 11:22

    Weryfikacje obrazkową wyłączyłam .

    Sama nie wiedziałam ,ze coś takiego jest na moim blogu i bardzo dziękuje za informacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Basia821229 sierpnia 2012 12:27

    Ale śliczne włoski,bardzo ładny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  34. astoria29 sierpnia 2012 12:30

    Śliczne włoski:)A ten boxik bardzo fajny:)

    OdpowiedzUsuń