Opakowanie wykonane jest z cienkiego plastiku, chociaż biorąc pod uwagę fakt, że krem ma aż 500 ml, to chyba i lepiej, bo sama zawartość ma swoją wagę ;) Ale nic się z nim nie dzieje, na szczęście jest zabezpieczone folią, więc przy zakupie mamy pewność, że nikt się wcześniej nie dobierał do środka. Opakowanie estetyczne, nawiązuje kolorystycznie do oliwy z oliwek ;) Łatwo się odkręca i zakręca, jest szczelne
Zapach bardzo przyjemny, delikatny, oliwkowo-kremowy, ale nie utrzymuje się długo na skórze.
Konsystencja tego kremu jest bardzo fajna - jest rzadki, więc łatwo się rozsmarowuje, wchłania się błyskawicznie, nie brudzi, a zachowuje przy tym swoje właściwości. Jest niesamowicie wydajny - dzięki tej rzadkiej konsystencji wystarczy odrobina, żeby posmarować dużą powierzchnię ciała.
No i najważniejsze - działanie. Tutaj krem baaaardzo pozytywnie mnie zaskoczył! Wiadomo, że każda skóra reaguje inaczej i potrzebuje czegoś innego, jednak u mnie sprawdził się znakomicie - doskonale nawilża, łagodzi podrażnienia po goleniu, sprawdził się również, kiedy miałam bardzo suchą skórę. Pozostawia skórę gładką i miękką, bardzo dobry krem. Jeden z lepszych nawilżaczy, jakich kiedykolwiek używałam!
To bardzo dobry krem za niewielkie pieniądze, oczywiście każda skóra ma inne potrzeby, ale u mnie spisał się rewelacyjnie, bardzo dobrze nawilża i pielęgnuje skórę, nawet bardzo suchą. Ładnie pachnie, szybko się wchłania i jest bardzo wydajny. Zdecydowanie polecam - nawet jeśli się u Was nie sprawdzi, to przynajmniej nie będziecie żałować wydanego majątku, bo to tylko 7-8 zł, a na pewno do czegoś się przyda ;)
Link do KWC
Cena: ok. 7-8 zł
Pojemność: 500 ml
Dostępność: tylko Rossmann, Isana to jego marka własna
zaciekawiłaś mnie tym produktem ;) były jakieś inne wersje? ;>
OdpowiedzUsuńMam wersję z masłem shea i po pierwszym użyciu jestem bardzo zadowolona :))
OdpowiedzUsuńmoja mama go używa i lubi. :)
OdpowiedzUsuńJeżeli podpasował Ci ten, to spróbuj też tego kakaowego, pachnie nieziemsko i super nawilża!
OdpowiedzUsuńNie miałam tych maseł z Isany ale wielokrotnie mnie kusiły. Po Twojej recenzji chyba sobie któreś kupię:)
OdpowiedzUsuńZe swej strony mogę powiedzieć, że jest idealne do włosów jako maska przed myciem/"kremowanie" całonocne ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze ani jednego kosmetyku Isany, pora to zmienić:)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale ostatecznie zapach okropnie mnie zmęczył. Zdecydowanie wolę wersję z kakao :-)
OdpowiedzUsuńJuż dawno temu go miałam, ale jakoś nie do końca przypadł mi do gustu. Zapach był drażniący, ale jeszcze bardziej męczył minie tłusty film na skórze, który bardzo długo się wchłaniał ;/
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego na temat kremów do ciała z Isany. :)
OdpowiedzUsuńlubię takie opakowania, a właściwości idealne jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhmmmm trzeba spróbować jak tylko rosmman będzie w zasięgu moich rąk
OdpowiedzUsuńJa jakoś jestem wierna Palmer's jeśli chodzi o balsamy :)
OdpowiedzUsuńJa się zastanawiałam nad tym z kakao ale stwierdziłam że muszę najpierw pokończyć to co mam a dopiero później kupować coś innego :D
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajny :) Ale w obecnych okolicznościach przyrody, kiedy mam kilka butelek olejków, balsamów, a nawet dwa masła... Raczej nie powinnam kupowac kolejnego :D
OdpowiedzUsuńmiałam, potwierdzam super, zwłaszcza w połączeniu z kremowym żelem z tej serii :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych kremach, muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńhttp://coconutlimee.blogspot.com/
cena aż dziwnie mała:P
OdpowiedzUsuńmam i lubię!
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję. Ciekawa byłam czy fajne są te kremiki :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten krem :)
OdpowiedzUsuńWiele razy się na niego natykałam, ale nigdy się nie skusiłam :) chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńhttp://womancosmeticsreccomending.blogspot.com/
za ta cene warto wyprobowac
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana! http://zapytajklaudie.blogspot.com/2012/08/teraz-moja-kolej.html
OdpowiedzUsuńRossman ma bardzo dobre produkty! Polecam! Oczywiscie, trzeba zawsze dobrac kosmetyki do swojego rodzaju skóry :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie: http://designofpoland.blogspot.com/ do WYGRANIA LEGGINSY JELLYFISH!!
ZAPRASZAM :)
Ja zamierzam kupić kakaowy:) Czytałam, że dziewczyny nawet go na włosy nakładają:)
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej wizycie w Rossmannie na pewno się skuszę. Są może inne wersje zapachowe? :)
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo jest jeszcze wersja kakaowa :)
UsuńCiekawy krem, ale ja na razie mam inne do zużycia.
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu mnie kuszą te kremy, ale jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńIsana, jak się przekonałam, ma wiele takich perełek. Choćby kremy do rąk. Tego balsamu jeszcze nie próbowałam, ale przy najbliższej wizycie w Rossmanie...:)
OdpowiedzUsuńJa miałam wersję z kakao, również fajna :)
OdpowiedzUsuńna razie jestem na etapie zachwycania się masłami Bielendy, ale Isankę też na pewno wypróbuję :]
OdpowiedzUsuńnaprawdę jestem pod wrażeniem kosmetyków Isany...dobra jakośc za naprawde nie wielkie pieniążki. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuń