niedziela, 25 grudnia 2011

Róż Miss Sporty - Ohh! Blushed Again...


Róż kupiłam skuszona wieloma pozytywnymi recenzjami na KWC >>klik klik<< oraz recenzjami na blogach, wybrałam odcień 002 Rose, gdyż wydawał mi się najnaturalniejszy. Róż najczęściej aplikuję pędzlem Essence, gdyż ma bardzo delikatne włosie i idealnie nadaje się do tego produktu - sam róż nie jest mocno zbity, łatwo się nanosi na pędzel. Daje bardzo naturalny efekt, niestety zdjęcie poniżej tego nie oddaje tak, jak bym tego chciała, niestety aparat przekłamuje kolory jak zwykle :(  Róż jest tani (10,99 zł w Rossmannie) i wydaje się być wydajny. Na początku myślałam, że taki nie będzie bo po przetarciu pędzlem sporo się oddziela od zbitego produktu - zostaje trochę "proszku" w opakowaniu, na szczęście używam już go długi czas i wcale nie widzę jakiegoś znacznego ubytku. Trzyma się jakoś pół dnia, potem dobrze by było zrobić jakieś poprawki, chyba że już nigdzie nie wychodzimy ;) Róż ma delikatne, nienachalne drobinki, ale niestety widzę je tylko w sztucznym świetle - wtedy policzki wyglądają na ładnie rozświetlone, jednak w świetle dziennym już niczego takiego nie zauważam... A szkoda ;)




Podsumowując, polecam ten róż - tani, wydajny, daje naturalny efekt i stosunkowo długo się trzyma. Chociaż osobiście chyba wolę Wibo :) 


Jak tam mijają Wam święta? U mnie raczej niespokojnie, zresztą... jak zawsze. Nie lubię świąt :(
Makijaż twarzy Miss sporty

Dziękuję za odwiedziny! :)

Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie,
będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :)



19 komentarzy:

  1. Anonimowy25 grudnia 2011 12:22

    Bardzo ładny, delikatny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamila25 grudnia 2011 12:52

    Jeden z moich ulubionych róży i kolorów wśród niemineralnych produktów :) Mi starczył jakoś na rok intensywnego męczenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. zoila25 grudnia 2011 13:04

    Lubię ten róż, choć w opakowaniu wydawał mi się ciepły i zdziwiłam się jego chłodnym odcieniem na twarzy :)
    A święta, jak święta- objadam się jak świnka i jestem szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wera25 grudnia 2011 14:45

    ładny odcień

    OdpowiedzUsuń
  5. One_LoVe26 grudnia 2011 12:59

    moja siostra go ma i bardzo lubi. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Madeleine28 grudnia 2011 20:50

    bardzo fajnie :) pędzel super ;)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Emilia 28 grudnia 2011 22:27

    Ja takze zakupilam sobie Blushes z Miss Sporty jednak to byly one dwu tonowe ;) zdziwilam sie jak dobre byly za ta cene.Pozdrawiam i zapraszam
    http://emilys-beauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy29 grudnia 2011 00:34

    Kochanie, mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży i Święta będziesz kojarzyć raczej ze spokojnym czasem...:* Róż wygląda zachęcająco, jeszcze go nie miałam - o matko jest tyle kosmetyków do kupienia, że nie starczy mi na to wszystko życia...Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  9. kociegadanie29 grudnia 2011 15:37

    Wibo jest całkiem sympatyczne, z miss sporty nie miałam... Ale kolor wydaje się bardzo naturalny i dodający uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. .biemi29 grudnia 2011 16:18

    święta święta i po świętach czasem lepiej przespać ten czas ...
    mnie zawsze do niego zniechęcało opakowanie lubię jak produkt w miarę ładnie wygląda :) mimo że nie używałam go też wolę wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mintelegance8929 grudnia 2011 22:01

    ładnie, tak delikatnie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy30 grudnia 2011 12:36

    Kochana Basiu :* Mam nadzieję - ba, jestem tego pewna - że Święta w Twoim przyszłym domu będą ciepłe i wspaniałe, wyzbyte tych wszystkich nieprzyjemnych emocji i niepotrzebnych procentów alk...Wiem też, że nawet się nie obejrzysz, a tak będzie, bo czas mija bardzo szybko i pozwala cieszyć się dobrymi chwilami. Na pewno na to zasługujesz, a moja mama zawsze powtarza, że każdego dobrego człowieka w końcu spotka dobro, tak musi już po prostu być! Sylwestra spędzę z Ukochanym, a jeśli dobrze pójdzie do przyjedzie do nas jego siostra z narzeczonym. Raczej bez szału, ale ja zdecydowanie wolę spokojnie celebrować takie momenty - mam nadzieję, że Twój ostatni dzień roku 2011 będzie udany, a rok 2012 sto razy lepszy, niż ten! Buziaki słoneczko :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Natallie30 grudnia 2011 22:49

    Ciekawe róż.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nela31 grudnia 2011 18:45

    Wolę bronzery na policzki :)

    12 miesięcy zdrowia, 53 tygodni szczęścia,
    8784 godzin wytrwałości, 527 040 minut optymizmu,
    31 622 400 sekund miłości w Nowym Roku 2012!

    OdpowiedzUsuń
  15. Angela31 grudnia 2011 19:27

    Dobry wieczór.
    U mnie na blogu pojawiło się pierwsze rozdanie na które Cie zapraszam :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. A.1 stycznia 2012 12:38

    ładny. <3 szczęśliwego nowego roku! dodaje do obserwowanych;p . mogę liczyć na to samo? :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kamila3 stycznia 2012 09:26

    bardzo fajny kolorek, efekt mi się podoba :)
    kosmetyczkakamili.blogspot.com
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. unserezeit18 stycznia 2012 18:45

    Również posiadam róż z tej firmy, ale mam kolor nugat :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ola i Agata3 lutego 2012 19:47

    Bardzo fajny efekt na buzi. Ja używam wibo i essence, jestem z obu zadowolona. Nie widziałam u nas w drogerii tego z miss sporty

    OdpowiedzUsuń